Jak wynika z rynkowych statystyk SUV-y nadal sprzedają się znakomicie. Ten segment samochodów odpowiadał za 50 proc. rejestracji w Europie. ADAC — niemiecki automobilklub postanowił przyjrzeć się rynkowi SUV-ów. W najnowszym wydaniu rankingu bezawaryjności określił najmniej awaryjne modele na rynku wtórnym. Który okazał się najlepszy? Według analiz ADAC najmniej awaryjnymi samochodami są zwłaszcza modele marek premium. Liderem pod tym względem okazało się BMW X3, które otrzymało wynik 2,3 (bardzo niska awaryjność). Nieco gorszym rezultatem charakteryzują się: Mercedes-Benz GLC (2,8 – bardzo niska awaryjność), Audi Q5 (3,2 – bardzo niska awaryjność), BMW X1 (3,4 – bardzo niska awaryjność) czy Audi Q3 (3,6 – bardzo niska awaryjność). Są to modele, dla których eksperci z ADAC nie wskazali typowych usterek.
Mercedes GLC
Według ADAC to modele z segmentu premium są najmniej awaryjne
Z tzw. modeli popularnych na uwagę zasługuje m.in. Hyudani Tuscon z rocznika 2017. Oceniony został na 4,2 (niska awaryjność). ADAC jasno podkreśliło, że następca Hyundaia ix35 pod każdym względem był lepszy od poprzednika. Jednak nie ustrzegł się swoich bolączek. Za typowe źródła problemów Tucsona uznano rozruszniki i świece zapłonowe. Te problemy dotyczą jednak samochodów pierwszej generacji z lat 2004-2009. W zestawieniu znalazła się też już nieoferowana Skoda Yeti, otrzymując notę 5,1 (niska awaryjność). Eksperci ADAC wskazali, że warianty z lat 2014-2017 są o wiele mniej awaryjne niż wcześniejsze wersje. Za typowe źródła problemów tego pojazdu uznano elementy układu zapłonowego – dotyczy to zwłaszcza samochodów z rocznika 2010.
Czytaj więcej
BMW wymyśliło model X2 od nowa. Ten SUV coupé występuje jako elektryk, ale na szczęście również ma w swojej ofercie klasyczne silniki spalinowe.
Hyundai Tucson model z 2017 roku