Reklama

Szept luksusu unoszący się nad asfaltem. Rolls-Royce Phantom ma 100 lat

To legenda, jeden z najbardziej ikonicznych modeli samochodów w historii motoryzacji. Rolls-Royce Phantom obchodzi swoje setne urodziny, a my przypominamy całą jego historię.

Publikacja: 07.09.2025 00:13

Rolls-Royce Phantom obchodzi swoje setne urodziny

Rolls-Royce Phantom obchodzi swoje setne urodziny

Foto: mat. prasowe


Powstał jako „najlepszy samochód na świecie” i następca modelu Silver Ghost. Pierwszy Phantom pojawił się w 1925 roku i co ciekawe, produkowany był po obu stronach Atlantyku – w Derby w Anglii i Springfield w stanie Massachusetts w USA. Rolls-Royce już od 1919 r. prowadził montownię w amerykańskim Springfield, bo już wtedy import gotowych aut z Wielkiej Brytanii do USA wiązał się z wysokimi cłami. Produkcja w Stanach pozwalała nie tylko je ominąć, ale i na miejscu dostosować samochody do amerykańskich norm technicznych. Nie bez znaczenia był też fakt, że w USA było wówczas najwięcej milionerów na świecie i trzeba było o nich odpowiednio dbać.  W latach 20. XX wieku Ameryka przeżywała ekonomiczny boom, a Rolls-Royce chciał być bliżej najbogatszych klientów, którzy oczekiwali produktów luksusowych, ale także łatwej dostępności części i serwisu.

Rolls-Royce Phantom I, którego właścicielem był Fred Astaire

Rolls-Royce Phantom I, którego właścicielem był Fred Astaire

Foto: mat. prasowe

Modele ze Springfield różniły się detalami od tych z Derby. Choć konstrukcyjnie były bardzo zbliżone. Amerykańskie Phantomy I miały często nadwozia projektowane przez lokalne firmy karoseryjne, np. Brewster, zamiast brytyjskiego Hoopera czy Park Ward. Były też drobne różnice w silnikach i układzie chłodzenia, dostosowane do amerykańskiego klimatu i dróg.  Produkcję w Springfield zakończono w 1931 r., głównie z powodu "Wielkiego Kryzysu" i pogarszającej się sytuacji finansowej klientów w USA. Był to jedyny raz w historii, gdy Rolls-Royce produkował auta poza Wielką Brytanią. Łącznie powstało aż 6075 egz. Phantoma I (2269 szt. w USA i 3806 szt. w GB).

Rolls-Royce Phantom I, którego właścicielem był Fred Astaire

Rolls-Royce Phantom I, którego właścicielem był Fred Astaire

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Produkowany w latach 1929–1936 Rolls-Royce Phantom II to ostatni model całkowicie zaprojektowany pod kierownictwem Henry’ego Royce’a. Phantom II miał ten sam silnik R6 o pojemności 7,7 litra co Phantom I, ale otrzymał całkowicie przeprojektowany układ zawieszenia z amortyzatorami zamiast resorów piórowych, co poprawiło prowadzenie i komfort jazdy.  Łącznie powstało 1680 egz. Phantoma II, z czego około 280 to wersje Continental z lżejszym, skróconym podwoziem i bardziej sportowym, dwudrzwiowym nadwoziem. Zresztą w tamtych czasach Rolls-Royce dostarczał i tak tylko podwozie i silnik – nadwozie tworzone były przez osobne firmy nadwoziowe takie jak Park Ward, Hooper, Gurney Nutting czy Barker.  Phantom II wystąpił m.in. w filmie „Indiana Jones i ostatnia krucjata”. Ulubieńcem drugiej generacji był maharadża Umed Singh II, jeden z indyjskich arystokratów, najbogatszych, najbardziej ekscentrycznych władców Indii pod panowaniem brytyjskim.

Rolls-Royce Phantom II, egzemplarz z 1933 roku

Rolls-Royce Phantom II, egzemplarz z 1933 roku

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce Phantom II z długim nadwoziem z 1930 roku

Rolls-Royce Phantom II z długim nadwoziem z 1930 roku

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Podróż Rolls-Roycem Ghost po USA. Wyjątkowość miejsc i chwil

Phantom III był ostatnim przedwojennym Rolls-Royce'em. Wprowadzony na rynek w 1936 r. był pierwszym i jedynym Rolls-Royce'em z silnikiem V12 aż do wprowadzenia na rynek modelu Silver Seraph w 1998 r.  W latach 1936–1939 wyprodukowano 727 podwozi Phantoma III z silnikiem V12, z czego aż około 650 przetrwało. Chociaż produkcja podwozi zakończyła się w 1939 roku, samochody nadal były zabudowane i dostarczane w latach 1940 i 1941. Ostatni samochód dotarł do właściciela dopiero w 1947 roku.  Phantom III był ostatnim samochodem, nad którym pracował Henry Royce, który zmarł w wieku 70 lat, rok po rozpoczęciu prac nad Phantomem III. 12-cylindrowy silnik miał 6,75 litra (tak, dokładnie tyle samo, co współczesny napęd) i aluminiowy blok silnika. Był cichy, potężny i skomplikowany, zaprojektowany z obsesją na punkcie kultury pracy. Uważano go za jedno z najbardziej zaawansowanych technicznie rozwiązań lat 30.

Rolls-Royce Phantom III

Rolls-Royce Phantom III

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Phantom III posiadał niezależne zawieszenie przednie – ogromny postęp w porównaniu do poprzednika z osią sztywną. Zastosowano centralny system smarowania, który mógł automatycznie podawać olej do punktów wymagających konserwacji. Adolf Hitler miał specjalną wersję Phantoma III z pancernym nadwoziem zbudowaną przez niezależną firmę . Jeden z egzemplarzy wystąpił w filmie o Jamesie Bondzie pt. „Goldfinger” (1964), czarny Phantom III był autem tytułowego złoczyńcy. W sumie powstało tylko 727 egzemplarzy. Dziś to jedne z najrzadszych i najdroższych Rolls-Royce’ów.

Rolls-Royce Phantom III z nadwoziem coupe z 1938 roku

Rolls-Royce Phantom III z nadwoziem coupe z 1938 roku

Foto: mat. prasowe

Jednak Phantom IV przebija swojego poprzednika. To najbardziej ekskluzywna generacja w historii, produkowana w latach 1950–1956, samochód , o którym krążyły legendy, i który przez dekady pozostał otoczony aurą niedostępności. Był modelem dla wybranych. Wyprodukowano zaledwie 18 egzemplarzy, wszystkie na specjalne zamówienie i wyłącznie dla monarchów oraz przywódców państw. Rolls-Royce ustalił zasadę: Phantom IV nie jest dostępny dla „zwykłych” klientów, niezależnie od posiadanego majątku. Wśród właścicieli byli m.in.:  Królowa Elżbieta II (wtedy jeszcze księżniczka), generał Franco – hiszpański dyktator, emir Kuwejtu, szejk Kataru, szach Iranu.

Rolls-Royce Phantom IV

Rolls-Royce Phantom IV

Foto: mat. prasowe

 W tym modelu Rolls zamontował rzędowy, 8-cylindrowy silnik o pojemności 5,7 litra, oparty na jednostce napędowej zbudowanej dla wojska. Choć nie był demonem prędkości, cechowała go wyjątkowa płynność, cichość i elastyczność – kluczowe w protokołach dyplomatycznych. Również tu R-R dostarczał jedynie podwozia z układem napędowym, a nadwozia budowały renomowane firmy karoseryjne. Powstały różne konfiguracje: od czterodrzwiowych limuzyn, przez landaulety (z odsłanianym tyłem), po specjalne limuzyny ceremonialne z podniesionym dachem. Phantomem IV firma zyskała miano najbardziej ekskluzywnej marki motoryzacyjnej na świecie. Ten niecodzienny marketingowy ruch zabezpieczył pozycję Rollsa jako „oficjalnego nadwornego dostawcy” i stał się symbolem władzy. Był wizytówką Imperium Brytyjskiego i jego sojuszników.

Rolls-Royce Phantom IV

Rolls-Royce Phantom IV

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Rolls-Royce Phantom V to esencja brytyjskiej arystokracji lat 60. i 70., ale też model, który… zaskakująco często pojawiał się w rękach ludzi o bardzo różnych obliczach: od Elżbiety II po Johna Lennona. Produkowany był od 1959 do 1968 roku. Zaprojektowano go również z myślą o głowach państw, monarchach i dyplomacji najwyższego szczebla, ale trafił po raz pierwszy również do popkultury. Był ogromną, majestatyczną limuzyną, często z oddzieloną częścią dla szofera. Auto miało niemal 6 metrów długości i 3,6-metrowy rozstaw osi. Pod maską – spokojna potęga – 6,2-litrowy V8 połączony z 4-biegowym automatem General Motors Hydramatic i zawieszenie miękkie jak aksamit

Rolls-Royce Phantom V z 1965 roku

Rolls-Royce Phantom V z 1965 roku

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce Phantom V z 1965 roku

Rolls-Royce Phantom V z 1965 roku

Foto: mat. prasowe

Był jednym z pierwszych samochodów, w których fabrycznie montowano telefon. Kto jeździł Phantomem V? Od Królowej Elżbiety II (oficjalna limuzyna pałacu Buckingham) po Johna Lennona (zamówił Phantoma V w psychodelicznych kolorach z żółto-niebieskim kwiatowym wzorem), który jest do dziś jednym z najbardziej znanych Rollsów w historii, aż po Elvisa Presleya (miał czarnego Phantoma V z telefonem i klimatyzacją), dyktator Zairu Mobutu Sese Seko (złoty Phantom z zamrażarką na szampana) czy cesarz Etiopii Haile Selassie. Wyprodukowano 516 egzemplarzy.

Rolls-Royce Phantom V z 1966 roku

Rolls-Royce Phantom V z 1966 roku

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Kolejna, szósta generacja była najdłużej produkowanym Phantomem w historii. Ta limuzyna była oferowana przez... 22 lata (od 1968 do 1990 r.). Rolls-Royce nie próbował gonić trendów. Samochód zachował klasyczne, wręcz przedwojenne proporcje: długą maskę, niską kabinę, przestronny tył z dużymi szybami. Podobnie jak Phantom V, „szóstka” była budowana jako rolling chassis – kompletne podwozie z mechaniką. Nadwozie było budowane ręcznie przez Mulliner Park Ward – czasami trzeba było czekać na samochód dwa lata. Pod maską silnik V8, o pojemności 6,2 litra i niewiadomej mocy. To były te czasy, kiedy moc Rolls-Royce'a określano jako „wystarczającą” .

Rolls-Royce Phantom VI 1974

Rolls-Royce Phantom VI 1974

Foto: mat. prasowe

Wnętrza były konfigurowane według życzeń klienta, ale najczęściej wykorzystywano takie materiały jak kaszmir, wełnę, drewno orzechowe i skórę Connolly. Królowa Elżbieta II miała dwa, księżna Diana i książę Karol jechali Phantomem VI do ślubu (1981 r.), Sułtan Brunei zamówił kilka egzemplarzy z zamontowanym telewizorem, a pałac prezydencki w Indonezji posiadał egzemplarz w kremowo-złotym kolorze z nagłośnieniem Bose. Mimo tak długiego okresu produkcji powstały tylko 374 egzemplarze. Rolls-Royce Phantom VI był ostatnim modelem marki zbudowanym w stylu „body-on-frame”, czyli oddzielnego podwozia i karoserii. Po nim nastała era nadwozi samonośnych – bardziej nowoczesnych, ale mniej coachbuildowych. Również ta generacja Rollsa pojawiła się w filmie „Świat to za mało” z Jamesem Bondem w roli głównej (1999 r.).

Rolls-Royce Phantom VI 1974

Rolls-Royce Phantom VI 1974

Foto: mat. prasowe

Po zakończeniu produkcji Phantoma VI, który był już wówczas bardzo przestarzały, korzystał z konstrukcji sięgającej lat 60. marka skupiła się na rozwijaniu innych modeli, jak Silver Spur, Silver Spirit czy Corniche, które były bardziej współczesne i nie rozwijała flagowej limuzyny. Lata 90. były czasem turbulencji właścicielskich – Rolls-Royce Motors najpierw należał do brytyjskiego przedsiębiorstwa zbrojeniowego Vickersa, a potem rozpoczęła się batalia BMW vs. Volkswagen o prawa do marki. W 1998 r. prawa do marki Rolls-Royce zostały podzielone: Volkswagen przejął fabrykę w Crewe i modele z bieżącej produkcji, a BMW uzyskało prawa do nazwy, logotypu i Spirit of Ecstasy – ale dopiero od 1 stycznia 2003 roku. Właśnie dlatego Phantom VII z 2003 roku był tak ważny – nie tylko jako następca legendy sprzed dekady, ale jako symbol narodzin nowego Rolls-Royce’a, auta zbudowanego w pełni pod kontrolą BMW. Był to też pierwszy Rolls-Royce od zera zaprojektowany od nowa od czasów… właściwie zawsze. To nie była kontynuacja, to był manifest. Każdy element powstał od zera, w Goodwood, w nowo wybudowanej „świątyni ciszy i jakości”.

Reklama
Reklama
Rolls-Royce Phantom VII

Rolls-Royce Phantom VII

Foto: mat. prasowe

Cytat Henry’ego Royce’a: „Dąż do perfekcji we wszystkim, co robisz” ("Strive for perfection in everything you do") stał się nowym motto marki. Pod maską znalazł się 12-cylindrowy silnik o pojemności 6,75 litra i mocy 460 KM. Limuzyna o nowoczesnych, ale nadal majestatycznych kształtach miała ponad 5,8 metra długości (wersja EWB – ponad 6 m). Aluminiowa rama przestrzenna (spaceframe) była sztywna i lekka, a wnętrze było tak wyciszone, że inżynierowie musieli... dodać trochę dźwięków, by pasażerowie nie czuli się nieswojo. Phantom otrzymał „coach doors”, czyli charakterystyczne drzwi otwierane pod wiatr, ręcznie wykonany grill z nierdzewnej stali, logotyp R-R na felgach z żyroskopem dzięki czemu znaczek zawsze ustawiony jest pionowo, niezależnie od obrotów kół. Klienci mogli wybierać spośród 44 tys. kolorów lakieru, tworzyć własne barwy (np. na bazie lakieru do paznokci żony…), zamówić szafki na whisky, humidory na cygara, czy wykończenia ze specjalnych gatunków drewna.

Rolls-Royce Phantom Drophead Coupe

Rolls-Royce Phantom Drophead Coupe

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce Phantom Coupe

Rolls-Royce Phantom Coupe

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce oferował też Phantoma Drophead Coupe (kabriolet od 2007 r.) i Phantoma Coupe (od 2008 r.). Phantom VII jako pierwszy nie miał obrotomierza. Zamiast tego wskaźnik „Power Reserve” – bo nikt w tym aucie nie musi wiedzieć na jakich obrotach pracuje silnik, tylko ile jeszcze mocy ma w rezerwie. Phantom VII był ucieleśnieniem nowoczesnego luksusu bez kompromisów i strzałem w dziesiątkę, zmienił postrzeganie marki i wniósł do niej potrzebną nowoczesność. W latach 2003–2017 zostało wyprodukowanych 10 327 egzemplarzy Phantoma we wszystkich wersjach nadwozia. Po raz pierwszy w historii modelu Phantom siódmej generacji doczekał się modernizacji. Wcześniej firma nie praktykowała faceliftingów. W 2012 roku Rolls-Royce Phantom Series II otrzymał szereg zmian m.in.: nowe reflektory LED – technologia po raz pierwszy zastosowana w aucie marki Rolls-Royce jako standard, delikatne zmiany stylistyczne czy nowy system multimedialny i ekran.

Reklama
Reklama
Rolls-Royce Phantom VII po modernizacji w 2012 roku

Rolls-Royce Phantom VII po modernizacji w 2012 roku

Foto: mat. prasowe

Ósmy i póki co ostatni Phantom ujrzał światło dzienne w 2017 roku. Limuzyna zbudowana jest na nowej platformie „Architecture of Luxury”. Ma całkowicie aluminiową konstrukcję nadwozia – o 30 proc. sztywniejszą i lżejszą niż w poprzedniej generacji. Komfort akustyczny osiągnięto dzięki 130 kg izolacji dźwiękowej, podwójnym szybom (6 mm), warstwom antyrezonacyjnym i materiałom absorpcyjnym w podsufitce, drzwiach i bagażniku, jak i unikalnym specjalnie dla tego modelu stworzonym oponom „Silent-Seal” z piankową warstwą, redukujące hałas o 9 dB. Rolls-Royce pozostał wierny silnikowi V12, który nadal ma 6,75 litra pojemności, dwie turbosprężarki i generuje 563 KM i 900 Nm momentu obrotowego.

Rolls-Royce Phantom VIII

Rolls-Royce Phantom VIII

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce Phantom VIII

Rolls-Royce Phantom VIII

Foto: mat. prasowe

Pneumatyczne zawieszenie ma aktywną stabilizację, a do tego kamerę skanującą drogę w celu przewidywania nierówności (tzw. „magic carpet ride”). Dla łatwiejszego manewrowania limuzyną o długości 5,76 m (5,98 wersja LWB) zamontowano skrętne tylne koła. Po raz pierwszy pojawiły się 22‑calowe felgi, największe w historii marki. Na zwieńczenie całości można zamówić ręcznie malowaną linię coachline (3 mm) przez mistrza Marka Courta , który wykonuje ten majstersztyk ręcznie. Starlight Headliner, czyli podsufitka z kilkoma tysiącami punktów światła może być opcjonalnie zaprogramowana, np. jako widok nieba z daty urodzin właściciela auta. W maju 2022 roku Phantom otrzymał ostatnią aktualizację.

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Rolls-Royce Phantom: Król i cesarz w jednym

Żaden z wcześniejszych Phantomów nie był tak dopracowany jak ósma generacja. Przez ostatnie sto lat Phantom pozostał wierny swoim założeniom. To nadal „najlepszy samochód na świecie", auto, które nie zna pojęcia kompromisu. W tym Rollsie celebrujesz każdy metr podróży. To istna ceremonia na czterech kołach. Przez te sto lat nie zmieniła się aura wokół tego modelu. Jego nazwa – Phantom – idealnie oddaje klimat tego spektakularnego automobilu. Wtedy, jak i dzisiaj odnosi się do czegoś tajemniczego, ulotnego, niematerialnego, a jednocześnie imponującego i niedostępnego dla zwykłych śmiertelników. To luksus na granicy rzeczywistości.

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Foto: mat. prasowe

Historia Rolls-Royce'a Phantom w pigułce:
Phantom I (1925–1931): zadebiutował z 7,7-litrowym rzędowym silnikiem sześciocylindrowym, tak cichym, że zyskał przydomek „najlepszego samochodu na świecie”.
Phantom II (1929–1936): Ulepszone podwozie i zawieszenie zapewniały lepsze prowadzenie.
Phantom III (1936–1939): Jedyny przedwojenny Phantom V12, z silnikiem 7,3 litra i zaawansowanym niezależnym zawieszeniem przednim.
Phantom IV (1950–1956): Wyprodukowano zaledwie 18 egzemplarzy, wyłącznie dla członków rodziny królewskiej i głów państw, napędzany 8-cylindrowym rzędowym silnikiem.Phantom V (1959–1968): Zarówno gwiazdy rocka, jak i dygnitarze uwielbiali jego 6,2-litrowy silnik V8 i przepastną tylną kanapa – wśród nich Elvis i Lennon.
Phantom VI (1968–1990): Luksusowy samochód w szczytowym okresie swojej świetności, z 6,75-litrowym silnikiem V8 i królewskimi proporcjami, które uczyniły z niego ulubioną limuzynę najważniejszych ludzi na świecie.
Phantom VII (2003–2017): Zapoczątkował erę modeli z Goodwood z całkowicie aluminiową ramą przestrzenną, 6,75-litrowym silnikiem V12 (453 KM) i nowoczesnymi technologiami. Umocnił pozycję Phantoma jako najlepszej luksusowej limuzyny na świecie.
Phantom VIII (2017–obecnie): Kontynuacja koncepcji „Architektury Luksusu”, nadal silnik V12 o pojemności 6,75 litra (563 KM, 900 Nm), deska rozdzielcza „The Gallery” i kultową podsufitką Starlight.

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Rolls-Royce Phantom VIII Seria II

Foto: mat. prasowe

Gwiazdy i legendy za kierownicą R-R Phantoma. Niewiele samochodów może poszczycić się taką listą celebrytów jak ten model Rolls-Royce'a

Phantom I Marlene Dietrich (1930): Podarowany przez wytwórnię filmową Paramount, polakierowany w odw

Phantom I Marlene Dietrich (1930): Podarowany przez wytwórnię filmową Paramount, polakierowany w odważną zieleń, pojawił się nawet na ekranie w filmie Maroko z 1930 r.

Foto: Bonhams

Phantom V Elvisa Presleya (1963): wyposażony w mikrofon, lodówkę i specjalny lakier

Phantom V Elvisa Presleya (1963): wyposażony w mikrofon, lodówkę i specjalny lakier

Foto: mat. prasowe

John Lennon miał dwa Phantomy, jednego z roku 1964, drugiego z 1968. Phantom V był wyposażony w tele

John Lennon miał dwa Phantomy, jednego z roku 1964, drugiego z 1968. Phantom V był wyposażony w telewizor, lodówkę. Jeden z nich był później przekształcony w psychodeliczne żółte arcydzieło.

Foto: mat. prasowe

Rolls-Royce Phantom V należący do Liberace, amerykańskiego artysty estradowego. Jego Rolls stał się

Rolls-Royce Phantom V należący do Liberace, amerykańskiego artysty estradowego. Jego Rolls stał się legendą. Do jego karoserii doklejone były lustrzane płytki i dzięki temu stojąc na scenie w Las Vegas mienił się w świetle reflektorów.

Foto: mat. prasowe

Sir Elton John miał kilka egzemplarzy Phantoma. Jeden z nich, Phantom VI został kupiony pod wpływem

Sir Elton John miał kilka egzemplarzy Phantoma. Jeden z nich, Phantom VI został kupiony pod wpływem impulsu w drodze na koncert, później doposażony w tak mocny system audio, że trzeba było wzmocnić tylną szybę. Inny miał różowy kolor

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Rolls-Royce Black Badge Spectre: Dla tych, co mają już wszystko

Powstał jako „najlepszy samochód na świecie” i następca modelu Silver Ghost. Pierwszy Phantom pojawił się w 1925 roku i co ciekawe, produkowany był po obu stronach Atlantyku – w Derby w Anglii i Springfield w stanie Massachusetts w USA. Rolls-Royce już od 1919 r. prowadził montownię w amerykańskim Springfield, bo już wtedy import gotowych aut z Wielkiej Brytanii do USA wiązał się z wysokimi cłami. Produkcja w Stanach pozwalała nie tylko je ominąć, ale i na miejscu dostosować samochody do amerykańskich norm technicznych. Nie bez znaczenia był też fakt, że w USA było wówczas najwięcej milionerów na świecie i trzeba było o nich odpowiednio dbać.  W latach 20. XX wieku Ameryka przeżywała ekonomiczny boom, a Rolls-Royce chciał być bliżej najbogatszych klientów, którzy oczekiwali produktów luksusowych, ale także łatwej dostępności części i serwisu.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Reklama
Po Drodze
Maybach i AMG: Dwa światy, jedna filozofia
Po Drodze
Koenigsegg odzyskuje rekord 0-400-0 km/h. Benzyna znów górą nad prądem
Po Drodze
129 lat temu narodziła się ciężarówka. Daimler zmienił świat transportu
Po Drodze
Ameryka w błyskawicznym tempie wraca do silników V8
Po Drodze
Volkswagen kończy produkcję swojego flagowego modelu
Reklama
Reklama