Ostatni egzemplarz to wersja Premium Edition T-Spec, która trafi do klienta w Japonii. Ten symboliczny moment zamyka 18-letni rozdział w historii jednego z najbardziej rozpoznawalnych supersamochodów świata. Łącznie powstało około 48 tys. sztuk, z czego 38 proc. trafiło na rynek japoński, gdzie GT-R był dostępny do samego końca produkcji. Wybór koloru ostatniego egzemplarza nie był przypadkowy – fioletowy odcień nawiązuje do kultowych barw Nissanów z lat 90.
Historia GT-R sięga znacznie dalej niż rok 2007, kiedy zadebiutował model R35. Nazwa Skyline wywodzi się z firmy Prince, która opracowywała i sprzedawała linię sedanów Skyline przed połączeniem z Nissan-Datsun. Pierwszy model noszący nazwę Skyline GT-R powstał w 1969 roku jako część rodziny Nissan Skyline, jednak wcześniejsze odmiany stanowiły jedynie najmocniejsze wersje tego modelu. Dopiero w 1969 roku pojawił się pełnoprawny Skyline GT-R. Miłośnicy nazywali go Hakosuka – słowo to pochodzi z połączenia dwóch wyrazów: hako (pudełko) oraz suka, czyli skrótu od Sukairain – japońskiej wymowy słowa Skyline.
Nissan Skyline GT-R z 1969 r.
Przełomem w historii modelu był rok 1989, kiedy narodził się R32 – pierwsza generacja, która przyniosła GT-R światową sławę. Nissan Skyline GT-R R32 był niezwykle skuteczną bronią torową. Dominował w serii JTCC i robił to w sposób bezprecedensowy: zwyciężył w 29 wyścigach z 29, w których startował, zdobywając tytuł mistrzowski w każdym sezonie od 1989 do 1993 roku. Odmiana R35 wprowadziła rewolucyjne zmiany w filozofii GT-R. Sercem Nissana był silnik V6 VR38DETT twin-turbo. Każdy egzemplarz montowano ręcznie w Jokohamie przez jednego z zaledwie dziewięciu mistrzów, zwanych Takumi. Moc silnika początkowo wynosiła 480 KM, w roku modelowym 2017 wzrosła do 570 KM, a w wyczynowych wersjach GT-R NISMO sięgała nawet 600 KM. Ta ewolucja mocy przez lata pokazuje, jak Nissan nieustannie doskonalił swojego flagowego sportowca.
Czytaj więcej
Nissan wprowadzi jeszcze w tym roku na rynek trzecią generację Leafa. Japoński producent chce pop...