Paliwa syntetyczne mogą uratować nas od elektromobilności

Wyniki testów Aramco i Stellantis dowodzą, że paliwa syntetyczne mogą być stosowane w 24 rodzinach silników europejskich modeli koncernu produkowanych od 2014 roku. Oznacza to, że wykorzystanie e-paliw w latach 2025–50 mogłoby zmniejszyć emisję CO2 w Europie o 400 milionów ton.

Publikacja: 08.09.2023 06:54

Paliwa syntetyczne mogą uratować nas od elektromobilności

Foto: mat. prasowe

Wiele razy podkreślaliśmy jak duży potencjał drzemie w paliwach syntetycznych. Testy Aramco i Stellantis dowodzą, że jest szansa na fundamentalne ograniczenie emisji dwutlenku węgla bez potrzeby wymiany floty samochodów na nowe. To oznacza znaczącą przewagę e-paliw nad transformacją na elektromobilność. Zastosowanie ekologicznych paliw oznaczałoby szybkie ograniczenie emisji CO2 nie tylko w przypadku nowych samochodów, ale również we flocie sięgającej półtora miliarda aut, które już jeżdżą pod drogach całego świata i pozostaną na nich przez najbliższe dekady. Dzięki paliwom syntetycznym można też rozwiązać problem napędu samochodów ciężarowych, statków oraz samolotów.

Redukcja CO2 nie tylko w nowych, ale również używanych autach

Z badań gigantów branży motoryzacyjnej, koncernów Aramco i Stellantis, wynika, że paliwa syntetyczne mogą być stosowane bez żadnych modyfikacji w 24 rodzinach silników poruszających się pod drogach wyprodukowanych po roku 2014 r., czyli spełniających normę Euro 6. Stellantis popiera stosowanie niskoemisyjnych e-paliw i szacuje, że w latach 2025–50 mogłoby zmniejszyć emisję CO2 w Europie nawet o 400 milionów ton, jeśli zostaną zastosowane w 28 milionach samochodów. Testy przeprowadzono z wykorzystaniem e-paliw dostarczonych przez firmę Aramco, jedną z wiodących na świecie firm energetyczno-chemicznych. Badane paliwo powstaje w wyniku reakcji CO2 wychwyconego bezpośrednio z atmosfery. Stosowanie niskoemisyjnego e-paliwa może potencjalnie zmniejszyć emisję dwutlenku węgla w cyklu życia w istniejących samochodach spalinowych o co najmniej 70 proc.

Czytaj więcej

UE może zezwolić na sprzedaż aut z silnikami spalinowymi po 2035 r.

- Naszym priorytetem jest zapewnienie wszystkim mobilności o zerowej emisji, ze szczególnym uwzględnieniem elektryfikacji, a nasza współpraca z Aramco to ważny i uzupełniający krok na tej drodze dla istniejących flot samochodów. Badamy wszystkie rozwiązania, aby wzmocnić naszą ambitną strategię, by do 2038 r. stać się firmą o zerowej emisji gazów cieplarnianych. E-paliwa mogą mieć ogromny i niemal natychmiastowy wpływ na redukcję emisji CO2 w istniejącej flocie pojazdów, oferując naszym klientom łatwą, ekonomiczną i skuteczną opcję zmniejszenia śladu węglowego — tak prostą, jak wybór innego dystrybutora na stacji paliwowej, bez dodatkowych modyfikacji pojazdów - komentuje Ned Curic, dyrektor ds. inżynierii i technologii w Stellantis.

E-paliwo nie tylko do samochodów, ale też do samolotów i ciężarówek

Uruchomienie produkcji paliw syntetycznych w globalnej skali to duże wyzwanie, ale paliwo syntetyczne mogą być mieszane z kopalnym i w ten sposób stopniowo, ale niezwłocznie wpływać na obniżenie emisji CO2. Kolejna ogromną zaletą paliw syntetycznych jest możliwość wykorzystania istniejącej sieci dystrybucyjnej bez potrzeby modyfikacji. Badania paliw syntetycznych przeprowadzane przez Stellantis obejmują testy emisji z rury wydechowej, łatwość rozruchu, moc silnika, trwałość, rozcieńczenie oleju, wpływu na zbiornik paliwa i przewody paliwowe, a także wydajność paliwa w ekstremalnie niskich i wysokich temperaturach. Aramco bada obecnie możliwości produkcyjne e-paliw. W Arabii Saudyjskiej Aramco i Enowa (Neom Energy and Water Company) pracują nad wprowadzeniem do produkcji benzyny syntetycznej do lekkich pojazdów osobowych. Tymczasem w Bilbao w Hiszpanii Aramco i Repsol badają produkcję niskoemisyjnego syntetycznego oleju napędowego oraz paliwa do silników odrzutowych w samolotach. Z wielu względów pełna transformacja w Europie na elektromobilność do roku 2035 wydaje się coraz mniej realna. Paliwa syntetyczne to technologia uzupełniająca, która perfekcyjnie wpisuje się w proces obniżenia emisji dwutlenku węgla w transporcie i zwiększa jego zasięg i skuteczność.

Czytaj więcej

Jeep Avenger: Spaghetti western

Wiele razy podkreślaliśmy jak duży potencjał drzemie w paliwach syntetycznych. Testy Aramco i Stellantis dowodzą, że jest szansa na fundamentalne ograniczenie emisji dwutlenku węgla bez potrzeby wymiany floty samochodów na nowe. To oznacza znaczącą przewagę e-paliw nad transformacją na elektromobilność. Zastosowanie ekologicznych paliw oznaczałoby szybkie ograniczenie emisji CO2 nie tylko w przypadku nowych samochodów, ale również we flocie sięgającej półtora miliarda aut, które już jeżdżą pod drogach całego świata i pozostaną na nich przez najbliższe dekady. Dzięki paliwom syntetycznym można też rozwiązać problem napędu samochodów ciężarowych, statków oraz samolotów.

Pozostało 83% artykułu
Ekologia
Chińczycy mają sposób na tani wodór. To wywróci rynek do góry nogami
Ekologia
Silnik diesla zasilany wodorem. To osiągnięcie Politechniki Krakowskiej
Ekologia
Strefy Czystego Transportu – spójrzmy na fakty
Ekologia
Nowe badanie UE. Przez ostatnie 12 lat nie odnotowano redukcji emisji CO2
Ekologia
Miłosz Jakubowski: Strefa Czystego Transportu – nie taka straszna, jak ją malują