Od stycznia do września 2021 roku na europejskim rynku sprzedano 45 026 egzemplarzy Forda Rangera. To nieco ponad 40 proc. rynku. Na Toyotę Hilux, która zajęła drugie miejsce, zdecydowało się 27 796 klientów. Trzeci, Nissan Navara, właśnie został wycofany z oferty. Kolejne modele na liście praktycznie nie mają znaczenia. Zresztą nie ma ich zbyt wiele. W Polsce proporcje sprzedaży są jeszcze lepsze. Pierwsze i drugie miejsce pokrywa się z danymi w Europie, ale nad Wisłą Ranger radzi sobie jeszcze lepiej. Sukces pick-upa Forda na pewno nie jest przypadkowy. Sprawdzamy, co czyni Rangera liderem sprzedaży.
Ford Ranger Raptor
Być może jednym z jego atutów jest szereg wersji nadwoziowych. Chociaż pick-upa kojarzymy jako po prostu auto z paką, to Ford jest dostępny aż w czterech wersjach. Z tzw. podwójną kabiną, czyli z dwiema parami drzwi – to taki model, który najczęściej widzimy na ulicy. Kolejny ma przedłużoną kabinę – czyli jedną parę drzwi i kabiną z boczną tylną szybą oraz ławką dla pasażerów za przednimi fotelami. Trzecia wersja to pojedyncza, dwumiejscowa kabina, a czwarta to również pojedyncza kabina, ale bez paki, która jest do indywidualnej zabudowy. Teraz oferta poszerzyła się o nowe wersje wyposażenia: Stormtrak, Wolftrack oraz Raptor Special Edition. Z gamy zniknęły wersje z napędem na tylną oś, a słabszy 130-konny, 2-litrowy silnik diesla dostępny jest tylko w wersji z pojedynczą parą drzwi. Poza tą jednostką w ofercie są jeszcze dwa diesle o mocy 170 i 213 KM. Ta druga wersja napędza wszystkie warianty specjalne, poza Wolftrack. To o tyle ważna informacja, że ten 2-litrowy diesel z momentem obrotowym wynoszącym 500 Nm jest aktualnie najmocniejszym dieslem na rynku pick-up.
Ford Ranger Stormtrak
Ford Ranger Stormtrak