Reklama

Ford zrywa współpracę z Volkswagenem? Amerykanie stawiają na własną platformę EV

Ford zamierza radykalnie obniżyć koszty produkcji i ceny zakupu aut elektrycznych. Wszystko dzięki nowej platformie, która ma pojawić się w 2027 roku. Prawdopodobnie oznacza to również koniec współpracy z Volkswagenem w zakresie modeli samochodów z napędem elektrycznym.

Publikacja: 23.08.2025 15:46

Dzięki integracji platformy i nowej koncepcji produkcji, montaż może przebiegać o 40 procent szybcie

Dzięki integracji platformy i nowej koncepcji produkcji, montaż może przebiegać o 40 procent szybciej, a co za tym idzie znacznie taniej

Foto: mat. prasowe

Nowa platforma „Ford Universal EV” będzie początkowo stanowić podstawę dla pięciu nowych modeli elektrycznych. Ford potrzebuje nowego rozdania w elektromobilności, bo jak na razie poniósł w tym segmencie miliardowe straty. Pierwszym modelem będzie średniej wielkości elektryczny pick-up, podobny do Forda Rangera. Ma on pojawić się za dwa lata i kosztować około 30 000 dol.. Produkcja ruszy w 2027 roku w zakładzie w Louisville w Kentucky – zarówno na rynek amerykański, jak i na eksport.

Platforma Ford Universal EV została zaprojektowana z myślą o obniżeniu kosztów i zmniejszeniu nakładów produkcyjnych. Osiągnięto to poprzez konsolidację poszczególnych komponentów i odejście od powszechnej dziś produkcji „liniowej”, w której nowy samochód montowany jest element po elemencie. Nowy system zastępuje ten tradycyjny proces układem znanym jako „drzewo montażowe”. Trzy główne zespoły – przedni, tylny i strukturalny zespół akumulatorowy, obejmujący już fotele oraz konsolę środkową – są produkowane oddzielnie i równolegle, a następnie łączone. Duże, jednoczęściowe odlewy aluminiowe – technologia zapoczątkowana przez Teslę – zastępują układy składające się wcześniej z dziesiątek komponentów. Dzięki ścisłej integracji platformy i nowej koncepcji produkcji, montaż pick-upa może przebiegać nawet o 40 proc. szybciej niż w przypadku modeli obecnie produkowanych.

Czytaj więcej

Ford jeszcze w tym roku wycofuje ze sprzedaży jeden z najbardziej znanych modeli

Ford planuje zastosować w pierwszych modelach akumulatory litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP), które nie wymagają kobaltu ani niklu. Technologię ogniw dostarczy chiński lider rynku, firma CATL, a produkcja akumulatorów odbędzie się w „Blue Oval Battery Park” w Michigan. Ten zakład sam w sobie pochłonie trzy z pięciu miliardów dolarów inwestycji. Podobnie jak w innych nowoczesnych autach elektrycznych, akumulator będzie pełnił funkcję podłogi auta. Zaletą tej technologii są niższa masa i koszty produkcji, jednak wadą może być bardzo wysoki koszt naprawy w razie awarii baterii lub poważnego wypadku.

Nowe elektryki Forda mają być tańsze w produkcji i tańsze dla klientów

Zmodernizowano również inne podzespoły. Wiązka przewodów w nowym pick-upie ma być o około 1,3 km krótsza niż w obecnym elektrycznym SUV-ie Forda. Dla porównania, współczesne auta mają od 3 do 7 km przewodów, a całość może ważyć nawet 60 kg. Ford prawdopodobnie wybierze 400-woltowy system akumulatorowy – także ze względów ekonomicznych. Oprócz pick-upa planowane są kompaktowy i średniej wielkości SUV, mały van oraz średniej wielkości pick-up. Modele te trafią głównie na rynki poza Stanami Zjednoczonymi, a Europa ma być jednym z kluczowych obszarów sprzedaży.

Reklama
Reklama
Ford Explorer

Ford Explorer

Foto: mat. prasowe

Co z obecną współpracą z Volkswagenem? W oparciu o platformę MEB firmy z Wolfsburga Ford produkuje Explorera i Capri na rynek europejski. Dzięki nowej, uniwersalnej platformie EV wydaje się mało prawdopodobne, aby ta współpraca uległa rozszerzeniu. Jednak zanim rewolucja platformowa z USA wpłynie na rynek europejski, minie jeszcze kilka lat. Zapowiedziany nowy pick-up trafi początkowo na rynek Ameryki Północnej w 2027 roku, a kolejne modele i eksport spodziewane są najwcześniej w 2028 roku.

Ford Capri

Ford Capri

Foto: mat. prasowe

Czy wiesz, że…
– Produkcja samochodu to dziś jeden z najbardziej złożonych procesów przemysłowych – przeciętny model składa się z ponad 30 tysięcy elementów.
– Koszt samej baterii w aucie elektrycznym stanowi często 30–40 proc. ceny całego pojazdu – stąd walka producentów o tańsze technologie i własne fabryki akumulatorów.
– Ford jako pierwszy w historii zastosował linię produkcyjną w 1913 roku, a dziś znów planuje „odwrót” od klasycznej linii na rzecz modułowego montażu.

Czytaj więcej

Ford Mustang GTD: Najszybszy amerykański samochód na Nürburgringu

Nowa platforma „Ford Universal EV” będzie początkowo stanowić podstawę dla pięciu nowych modeli elektrycznych. Ford potrzebuje nowego rozdania w elektromobilności, bo jak na razie poniósł w tym segmencie miliardowe straty. Pierwszym modelem będzie średniej wielkości elektryczny pick-up, podobny do Forda Rangera. Ma on pojawić się za dwa lata i kosztować około 30 000 dol.. Produkcja ruszy w 2027 roku w zakładzie w Louisville w Kentucky – zarówno na rynek amerykański, jak i na eksport.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Na prąd
Elektromobilna fikcja. Polska nie spełni celów UE na 2025 i 2027 r.
Na prąd
Nowe badanie rynku. Używane chińskie samochody z dużą utratą wartości
Na prąd
Sprawdzamy, który elektryk zwyciężył w teście realnego zasięgu
Na prąd
Dwa modele Tesli znikają z oferty
Na prąd
Stellantis grozi zamknięciem fabryk. KE musi zrewidować podejście do elektryfikacji
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama