Reklama

Skoda Elroq 50 czy 85? Która wersja elektrycznego SUV-a ma więcej sensu

Skoda Elroq stała się najchętniej kupowanym elektrycznym modelem z grupy Volkswagena na polskim rynku. Nie bez powodu – to SUV o rozsądnych wymiarach, świetnie wyceniony, a przy tym zaskakująco praktyczny. W fabryce w Mladá Boleslav tempo produkcji zwiększono do 600 aut dziennie, bo popyt w całej Europie rośnie szybciej niż zakładano. Ale jeśli ktoś rozważa zakup, pojawia się kluczowe pytanie: czy lepiej wybrać tańszą wersję Elroq 50, czy dopłacić do mocniejszej 85?

Publikacja: 31.10.2025 08:29

Takie same, a jednak inne - te dwie Skody Elroq różnią się od siebie przede wszystkim pojemnością ba

Takie same, a jednak inne - te dwie Skody Elroq różnią się od siebie przede wszystkim pojemnością baterii

Foto: Albert Warner

Z zewnątrz różnic między obiema odmianami nie ma. To bardzo udany projekt, miły dla oka, elegancki, trochę zadziorny, z ciekawymi detalami. Karoseria ma 4,88 m długości i 1,88 m szerokości, co daje proporcje średniej klasy SUV-a. Z przodu uwagę przyciąga nowy „Tech-Deck Face” – szeroka struktura zastępująca tradycyjny grill. To pierwsza Skoda z takim przodem. Zamiast logotypu subtelny napis "Skoda", do tego smukłe reflektorami LED‐Matrix. Linia boczna jest stosunkowo czysta – krótkie zwisy nadwozia i proporcje wyraźnie podkreślone przez osadzenie nadwozia na dużym rozstawie osi (2765 mm), do tego znakomicie prezentują się duże koła. Tu do wyboru mamy 19, 20 i 21 cali. Tył Elroqa utrzymano w stylu klasycznym, ze światłami LED o ostrych kształtach. Podsumowując to bardzo ładna Skoda — nie ma w sobie nic krzykliwego, a mimo to przyciąga uwagę. A o tym, czy to „pięćdziesiątka”, czy „osiemdziesiątka piątka”, informuje właściwie tylko emblemat na klapie bagażnika.

Skoda Elroq 60

Skoda Elroq 60

Foto: Jan Guss-Gasiński

Skoda Elroq 85

Skoda Elroq 85

Foto: Albert Warner

Jednak pod podłogą dzieje się znacznie więcej. Elroq 50 korzysta z akumulatora o pojemności 55 kWh brutto (52 kWh netto), z którego można uzyskać 375 km zasięgu (WLTP). Elektryczny silnik ma moc 170 KM i moment obrotowy 310 Nm. Już bazowa wersja zapewnia przyzwoite osiągi – przyspieszenie 9 sekund do setki to wynik w zupełności wystarczający do codziennej jazdy. Wersja 85 to inna liga. Tu bateria ma pojemność 82 kWh brutto (77 kWh netto), a silnik moc – 286 KM i 545 Nm momentu. Sprint do 100 km/h zajmuje 6,6 sekundy, a maksymalny zasięg według WLTP sięga 580 km. Ta wersja (z dopiskiem 85X) jest dostępna z napędem na cztery koła.

Czytaj więcej

Takiej Škody jeszcze nie było. Najszybszy seryjny hatchback w historii marki
Reklama
Reklama

Można mieć wrażenie, że Elroq zawraca w miejscu

Nie licząc wyraźnie większej zrywności, obydwa modele prowadzą się podobnie. Elroq 50 sprawia wrażenie auta zrównoważonego i spokojnego. To klasyczna Skoda – przewidywalna, stabilna i komfortowa. Elroq 85 przenosi to doświadczenie poziom wyżej. Większy silnik daje solidne, płynne przyspieszenie. Niezależnie od wersji SUV Skody jest znakomicie wyciszony. W zakrętach bardzo neutralny, na trasie stabilny. Tu od lat się nic nie zmieniło – również elektryczne Skody prowadzą się pewnie, przewidywalnie. Co w prowadzeniu zaskakuje to, niesamowita zwinność tego auta. Zawrócicie nim dosłownie wszędzie. Średnica zawracania to zaledwie 9,3 m.

Skoda Elroq 60

Skoda Elroq 60

Foto: Jan Guss-Gasiński

Skoda Elroq 85

Skoda Elroq 85

Foto: Albert Warner

Różnica pomiędzy tymi dwoma skrajnymi wersjami to zasięg. 50-ka to auto zdecydowanie do miasta. Tu realny zasięg plasuje się na poziomie 250 do 350 km. Elroq 50 ma średnie zużycie na poziomie 15 do 18,5 kWh. Wersja 85 jest dla kogoś, kto chętnie Elroqiem wybierze się również w trasę. Podczas naszej najdłuższej wycieczki o długości 1200 km Skoda na autostradzie przy średniej prędkości 113 km/h z całej trasy zużyła 22,1 kWh/100 km, a to daje w trasie zasięg 350 km. Na co dzień Elroq z większą baterią zużywa około 17 kWh i pozwala przejechać 450 km na jednym ładowaniu, a przy bardzo oszczędnej miejskiej jeździe udało nam się dobrnąć do zasięgu 500 km przy średnim zużyciu nieco ponad 15 kWh.

Skoda Elroq 50

Skoda Elroq 50

Foto: Jan Guss-Gasiński

Skoda Elroq 85

Skoda Elroq 85

Foto: Albert Warner

Reklama
Reklama

Wnętrze Elroqa to klasyczna szkoła Skody – bardzo ergonomiczna, bardzo przestronna i bardzo dobrze przemyślana. Z przodu nie brakuje miejsca, a z tyłu spokojnie zmieszczą się trzy osoby. Jakość wykonania pozytywnie zaskakuje – miękkie materiały, przyjemne dekory i solidne spasowanie sprawiają, że czuć tu powiew premium niż w niejednym aspirującym do tej klasy modelu, który nie jest bezpośrednim konkurentem Skody. Kierowca ma przed sobą niewielki cyfrowy zestaw wskaźników i duży, 13-calowy ekran systemu infotainment, który działa szybko, obsługuje Android Auto i Apple CarPlay bezprzewodowo i w opcji oferuje też rozszerzoną rzeczywistość (AR) w wyświetlaczu Head-Up. Z tyłu znajdziemy nawiewy i porty USB-C, a bagażnik o pojemności 470 litrów i przykład wzorcowej organizacji – podwójne dno, boczne schowki i półka z miejscem na przewód ładujący. Po złożeniu oparć uzyskamy 1580 litrów – to powierzchnia, która "łyknie" nawet elektryczny rower.

Skoda Elroq 50

Skoda Elroq 50

Foto: Jan Guss-Gasiński

Ceny Skody Elroq startują od 141 900 zł, a po dopłatach...

Cennik Elroqa zaczyna się od 141 900 zł za wersję 50, a mocniejsza wersja 85 startuje z ceną 182 200 zł (85x z napędem na cztery koła 193 950 zł). Przy dopłacie z programu „NaszEauto” i uwzględnieniu kwoty 30–40 tys. zł wsparcia cena Elroq 85 kurczy się do poziomu bazowej wersji, a model podstawowy wskakuje na poziom stu kilku tysięcy złotych. Którą wybrać? Jeśli auto ma służyć głównie do miejskich dojazdów, Elroq 50 w zupełności wystarczy. Jest atrakcyjnie cenowo, bardzo oszczędny i ma wszystko, czego potrzeba do codziennej eksploatacji. Ale jeśli chcemy jeździć elektryczną Skodą w trasy warto dopłacić do Elroqa 85. Jedno jest pewne – nieważne z jakim napędem, elektrycznym czy spalinowym, Skoda to Skoda i zawsze można w niej liczyć na praktyczność, ogrom miejsca, dobre materiały i komfort jazdy. A Elroq to przykład auta, które łączy „czeską użyteczność” z niemiecką technologią i odrobiną emocji. W codziennej jeździe sprawia wrażenie bardziej dojrzałego i dopracowanego niż wiele droższych rywali.

Skoda Elroq 85

Skoda Elroq 85

Foto: Albert Warner

Bagażnik po złożeniu tylnej kanapy pomieści nawet rower

Bagażnik po złożeniu tylnej kanapy pomieści nawet rower

Foto: Albert Warner

Pozycja za kierownicą Skody Elroq jest znakomita

Pozycja za kierownicą Skody Elroq jest znakomita

Foto: Jan Guss-Gasiński

Reklama
Reklama
W środku znajdziemy dużo schowków na codzienne szpargały

W środku znajdziemy dużo schowków na codzienne szpargały

Foto: Jan Guss-Gasiński

Skoda Elroq 85

Skoda Elroq 85

Foto: Albert Warner

Czytaj więcej

Škoda kończy jubileusz z przytupem. Nawet 24 500 zł rabatu na popularne modele

Z zewnątrz różnic między obiema odmianami nie ma. To bardzo udany projekt, miły dla oka, elegancki, trochę zadziorny, z ciekawymi detalami. Karoseria ma 4,88 m długości i 1,88 m szerokości, co daje proporcje średniej klasy SUV-a. Z przodu uwagę przyciąga nowy „Tech-Deck Face” – szeroka struktura zastępująca tradycyjny grill. To pierwsza Skoda z takim przodem. Zamiast logotypu subtelny napis "Skoda", do tego smukłe reflektorami LED‐Matrix. Linia boczna jest stosunkowo czysta – krótkie zwisy nadwozia i proporcje wyraźnie podkreślone przez osadzenie nadwozia na dużym rozstawie osi (2765 mm), do tego znakomicie prezentują się duże koła. Tu do wyboru mamy 19, 20 i 21 cali. Tył Elroqa utrzymano w stylu klasycznym, ze światłami LED o ostrych kształtach. Podsumowując to bardzo ładna Skoda — nie ma w sobie nic krzykliwego, a mimo to przyciąga uwagę. A o tym, czy to „pięćdziesiątka”, czy „osiemdziesiątka piątka”, informuje właściwie tylko emblemat na klapie bagażnika.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Za Kierownicą
Sprawdzamy Porsche Cayenne. Pustynia Błędowska zamiast autostrady
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Za Kierownicą
Seal 06 DM-i Touring: BYD stawia na kombi. Hybryda plug-in z zasięgiem 1300 km
Za Kierownicą
McLaren Artura Spider: Hybryda, która daje frajdę z jazdy
Za Kierownicą
GAC Hyptec HT: Chiński SUV z aspiracjami premium
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Za Kierownicą
Nie tylko asfalt. Porsche Cayenne GTS w Bieszczadach
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama