Reklama

Audi A5: Tu liczą się klasyczne wartości

Audi oferuje świetne auta elektryczne, ale jak pokazuje najnowszy przykład, potrafi stworzyć znakomite modele spalinowe. Oto zupełnie nowe Audi A5.

Publikacja: 25.02.2025 05:43

Nowe Audi A5 będzie dostępne wyłącznie z silnikami spalinowymi

Nowe Audi A5 będzie dostępne wyłącznie z silnikami spalinowymi

Foto: mat. prasowe

Nowe Audi A5 to następca Audi A4 i nie ma nic wspólnego z oferowanym do tej pory A5. No tak, Audi znowu zmienia pomysł na oznaczenie swoich modeli. Może ten zostanie z nami na dłużej? A nie, już się z niego wycofano i powrócił system, z który obowiązywał do tej pory. Ostatnio takich zabiegów ze zmianą oznaczeń było w Audi już ich kilka, ale żadna z prób nie przyjęła się na dłużej. Najnowsza idea była nawet sensowna, miała rozdzielić auta spalinowe od elektrycznych. I tak Audi z klasycznym napędem miało mieć nieparzyste oznaczenia (jak np. nowe A5), a wersje elektryczne parzyste (jak nowe A6 e-tron). Taki sposób z czasem faktycznie mógł pogrupować i sprawić, że oznaczenia modeli Audi staną się bardziej jasne i klarowne. Tak się jednak nie stanie i zmian nie będzie poza... tymi modelami, które pojawiły się już w ofercie, a to oznacza, że nowe A5 pozostanie A5.

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Ale wróćmy do nowego modelu Audi A5, które właśnie zadebiutowało. Będzie dostępne w wersji sedan, który nie jest do końca klasyczną limuzyną oraz jako kombi, czyli Avant. To nie koniec klasyki. Będzie wersja S5, będzie jeden diesel i trzy silniki spalinowe, za to nie będzie elektryfikacji, czyli modelu plug-in czy elektryka. Myślę, że klienci jakoś to przeżyją. Tym bardziej że o wyborze tego modelu często decydować będzie design – a nowe A5 na żywo wygląda znakomicie. Rzadko kiedy stylistyka limuzyny czy kombi w tej klasie jest tak bardzo udana. Nowe Audi zwraca na siebie uwagę nie tylko ciekawym przodem z mocno opadającą maską i dużymi wlotami powietrza, mocnymi przetłoczeniami na boku drzwi i tylnymi szerokimi nadkolami, schowanymi, niewysuwanymi klamkami (drzwi otwieramy przez dotyk klamki, która ma czujnik indukcyjny), ale i tyłem z pasem świateł LED przechodzącym przez całą szerokość karoserii i wystającymi prawdziwymi rurami wydechowymi. Śmiało można powiedzieć, że od teraz w tej klasie to właśnie Audi ma najładniejsze auto w swojej klasie. I to nieważne, na który z dwóch wariantów nadwozia klient się zdecyduje.

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Carla Wentzel, prezeska VW Group Polska: W Volkswagenie nic nie dzieje się przypadkiem
Reklama
Reklama

Audi bawi się wieloma detalami, wybijając je do poziomu zaawansowanej technologii. I tak np. reflektory Matrix LED2 i cyfrowe światła OLED drugiej generacji można konfigurować według kilkunastu wzorów sygnatur świetlnych. Wybrany wygląd świateł ustawia się za pomocą systemie lub w systemie MMI. Do tego tylne mają różne dodatkowe funkcje i tak np. pasek świetlny może przybrać kształt trójkątów ostrzegawczych lub świecić mocniej, kiedy jadący za nami samochód podjedzie zbyt blisko.

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

W nowym Audi A5 znajdziemy wyłącznie klasyczne napędy

Wnętrze nowego Audi A5 ma zupełnie nowy układ wyglądu deski rozdzielczej, który w podobnej formie trafi lub już trafił do innych nowych modeli z Ingolstadt. Sercem jest dotykowy wyświetlacz, który ma zakrzywiony kształt. Wirtualny kokpit posiada wyświetlacz o przekątnej 11,9 cala, a centralny ekran dotykowy MMI ma przekątną 14,5 cala. Obok niego, tuż przed pasażerem może znaleźć się opcjonalnie trzeci ekran o wielkości 10,9 cala. Na nim można niezależnie obsługiwać nawigację czy multimedia. Wygląda to wszystko dobrze, chociaż z trzecim ekranem nieco dziwnie (w odróżnieniu od reszty jest prosty w kształcie i wygląda jak doklejony). Pochwalić trzeba Audi za użycie bardzo dobrych materiałów do wykończenia A5. Jest alcantara, dużo miękkich powierzchni i mało święcących miejsc, czułych na kurz i zarysowania. Nie ma żadnych rażących twardych powierzchni w newralgicznych miejscach. Za kierownicą można znaleźć bardzo dobrą pozycję, regulacja fotela i kierownicy jest bardzo obszerna. Miejsca z przodu i z tyłu jest dużo, a bagażnik pomieści 445/1299 l (476/1424 l Avant), czyli też nie ma na co narzekać.

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Podstawowy silnik benzynowy A5 ma 2 litry pojemności i moc 150 KM (tylko przedni napęd). Drugą opcją jest mocniejsza wersja 2-litrówki o mocy 204 KM z opcjonalnym napędem Quattro. Jest też diesel 2.0 TDI o mocy 204 KM, który wykorzystuje technologię miękkiej hybrydy – MHEV plus. Tu również możliwy jest napęd na przednią oś lub na wszystkie koła. Jak na razie topowa wersja S5 ma pod maską 3-litrowy silnik V6 TFSI o mocy 367 KM, standardowo napęd quattro, ale jest szansa, że w przyszłości pojawi się RS4, ale ten pod maską musiałby już mieć hybrydę plug-in.

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

W trasie nowe A5 okazuje się znakomicie wyciszone. Szum, który dochodzi do kabiny przy prędkości autostradowej, jest niewiele większy od tego, jaki jest w autach elektrycznych. Układ kierowniczy ma precyzyjne przełożenie, a do tego A5 oferuje świetny komfort jazdy. Nowe Audi A5 to strzał w dziesiątkę. To taki bardzo solidny samochód, który spodoba się wszystkim tradycjonalistom, zarówno tym wizualnym (nareszcie coś, co nie jest SUV-em lub crossoverem), jak i tym technologicznym (klasyczne napędy). A5 (150 KM) startuje z ceną od kwoty 183 tys. zł (za Avant plus 5600 zł). Topowa wersja S5 to wydatek 345 400 zł. To dobre ceny. W przypadku bazowe wersji za konkurencję zapłacimy więcej – BMW serii 3 z silnikiem o mocy 156 KM startuje od kwoty 192 500 zł, a Mercedes C startuje z ceną od 204 600 zł.

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Nowe Audi A5

Nowe Audi A5

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Audi RS e-tron GT: Komfortowa furioza

Czytaj więcej

Złote Koło moto.rp.pl: Nagrody motoryzacyjne za 2024 rok

Nowe Audi A5 to następca Audi A4 i nie ma nic wspólnego z oferowanym do tej pory A5. No tak, Audi znowu zmienia pomysł na oznaczenie swoich modeli. Może ten zostanie z nami na dłużej? A nie, już się z niego wycofano i powrócił system, z który obowiązywał do tej pory. Ostatnio takich zabiegów ze zmianą oznaczeń było w Audi już ich kilka, ale żadna z prób nie przyjęła się na dłużej. Najnowsza idea była nawet sensowna, miała rozdzielić auta spalinowe od elektrycznych. I tak Audi z klasycznym napędem miało mieć nieparzyste oznaczenia (jak np. nowe A5), a wersje elektryczne parzyste (jak nowe A6 e-tron). Taki sposób z czasem faktycznie mógł pogrupować i sprawić, że oznaczenia modeli Audi staną się bardziej jasne i klarowne. Tak się jednak nie stanie i zmian nie będzie poza... tymi modelami, które pojawiły się już w ofercie, a to oznacza, że nowe A5 pozostanie A5.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Ten pierwszy raz
DS N°8: Kolejna próba Francuzów w segmencie premium
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Ten pierwszy raz
Nowa Kia EV4: Kompakt, który może namieszać w segmencie elektryków
Ten pierwszy raz
Kia Sportage: Wielki efekt małych zmian
Ten pierwszy raz
Mazda CX‑80: Flagowy SUV w natarciu. Co oferuje największa Mazda?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Ten pierwszy raz
Nowy Mercedes CLA. Elektryk, który ma zmienić zasady gry
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama