Stellantis w trybie kryzysowym. Czy nadchodzi koniec Lancii i DS-a?

Grupa Stellantis boryka się obecnie ze słabymi wynikami finansowymi. Carlos Tavares, dyrektor generalny koncernu ogłasza rygorystyczne środki oszczędności, w tym zaprzestanie działalności marek należących do giganta motoryzacyjnego.

Publikacja: 30.07.2024 06:00

DS i Lancia, marki koncernu Stellantis mogą stać w niedalekiej przyszłości przed wizją zamknięcia

DS i Lancia, marki koncernu Stellantis mogą stać w niedalekiej przyszłości przed wizją zamknięcia

Foto: mat. prasowe

Sprawy w Stellantisie nie układają się obecnie najlepiej. Po ogłoszeniu danych biznesowych za drugi kwartał 2024 roku w grupie wyraźnie było słychać zamieszanie. Raport roczny pokazuje gwałtowny spadek marży i aż 48-procentowy spadek zysków. Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantisa, nie jest znany z sentymentalizmu, dlatego zajął jednoznaczne stanowisko w obliczu niezbyt pozytywnych liczb. - Nie możemy sobie pozwolić na marki, które nie zarabiają pieniędzy. Jeśli nie zarobią, zamkniemy je – powiedział Reutersowi dyrektor generalny Stellantisa. To stawia pytanie i otwiera spekulacje czy w portfolio Stellantisa w przyszłości będzie nadal istnieć 14 marek.

Flagowy SUV DS 7 został zmodyfikowany w poprzednim roku

Flagowy SUV DS 7 został zmodyfikowany w poprzednim roku

mat. prasowe

Czytaj więcej

Lancia wraca do gry. Po 13 latach przerwy tak wygląda nowy model włoskiej marki

Na potencjalnej liście marek do likwidacji znajduje się co najmniej kilka problematycznych. Trudno sobie wyobrazić, że Stellantis w USA zrezygnuje z Chryslera. Dawny gigant samochodowy jest obecnie jedynie cieniem samego siebie i obecnie w ofercie w USA jest minivan Pacifica i schodzący ze sceny model 300C. Bardziej prawdopodobne jest, że topór zostanie skierowany na którąś z europejskich marek. Marki masowe — Citroen, Fiat, Opel i Peugeot są raczej niezagrożone. Alarm powinien włączyć się w przypadku Abartha, DS-a czy Lancii, która niedawno z dużym entuzjazmem ruszyła w przyszłość. Stellantis nie raportuje wyników dla poszczególnych marek, niemniej jednak jasne jest, że to właśnie ta trójka nie należą do najlepiej zarabiających w grupie.

mat. prasowe

Na czarnej liście jest również RAM i Maserati

Co ciekawe raport z wszystkich marek koncernu podano tylko dla Maserati. W pierwszej połowie 2024 roku włoska marka poniosła stratę operacyjną w wysokości 82 mln euro. Doprowadziło to do spekulacji, że Stellantis może sprzedać budzącą emocje, ale przynoszące straty Maserati. Biorąc pod uwagę te liczby, akcje Stellantisu w ciągu jednego dnia straciły na giełdzie aż 12,5 proc. Nie jest to jednak jedyne problematyczne dziecko Stellantisa. Biznes w USA idzie słabo, a sprzedaż koncernu spadła tam o 18 procent. Problemem jest marka RAM. W USA nabywcy nowych samochodów są przyzwyczajeni do dostarczania samochodu bezpośrednio do dealera bez wcześniejszego zamawiania auta. Dlatego ważne jest, żeby producent miał dobre rozeznanie, która wersja, kolory i wyposażenie jest szczególnie poszukiwane. Najwyraźniej ostatnio nie udało się to osiągnąć w przypadku RAM-a, bo sporo tych pick-up znajduje się obecnie w na parkingach w wersjach których nie szukają klienci.

Ram 1500

Ram 1500

mat. prasowe

14 marek należących do koncernu Stelantis:
Abarth
Alfa Romeo
Chrysler
Citroen
Dodge
DS
Fiat
Jeep
Lancia
Leapmotor
Maserati
Opel
Peugeot
RAM

Maserati Grecale Terofeo

Maserati Grecale Terofeo

mat. prasowe

Czytaj więcej

Maserati GranCabrio: Więcej klasy, prestiżu, emocji i włoskiego stylu

Sprawy w Stellantisie nie układają się obecnie najlepiej. Po ogłoszeniu danych biznesowych za drugi kwartał 2024 roku w grupie wyraźnie było słychać zamieszanie. Raport roczny pokazuje gwałtowny spadek marży i aż 48-procentowy spadek zysków. Carlos Tavares, dyrektor generalny Stellantisa, nie jest znany z sentymentalizmu, dlatego zajął jednoznaczne stanowisko w obliczu niezbyt pozytywnych liczb. - Nie możemy sobie pozwolić na marki, które nie zarabiają pieniędzy. Jeśli nie zarobią, zamkniemy je – powiedział Reutersowi dyrektor generalny Stellantisa. To stawia pytanie i otwiera spekulacje czy w portfolio Stellantisa w przyszłości będzie nadal istnieć 14 marek.

Pozostało 80% artykułu
Producenci
Jest szansa na powrót Suzuki Jimny. Tym razem z napędem hybrydowym
Producenci
Nie pomogło cięcie kosztów i wprowadzenie ceł. Volkswagen zapowiada zamykanie fabryk
Producenci
Koniec z rekordowymi zyskami. Kryzys niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego
Producenci
Tesla już nie jest numerem jeden. Amerykanie zdetronizowani przez niemiecką markę
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Producenci
Koniec z nocnymi zmianami. Produkcja w fabryce Volkswagena zmniejszona o 25 proc.
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki