Jak podaje Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła, powodem rozważań koncernu ma być rosnąca presja ze strony polityki taryfowej prezydenta USA Donalda Trumpa. Stellantis zlecił firmie konsultingowej McKinsey ocenę opcji dla wszystkich marek będących w portfolio koncernu. Opcje dla poszczególnych marek mają być różne. Niektórymi wg. agencji Bloomberga zainteresowały się azjatyckie firmy. Przez ostatni miesiąc akcje Stelantosa straciły na wartości ponad 32 proc. Aktualna kapitalizacja koncernu wynosi 23,45 mld euro.
Czytaj więcej
Grupa Stellantis złożyła w USA zaskakujący wniosek patentowy. Chodzi o układ wydechowy do samocho...
Jednym z doraźnych ruchów Stellantisa jest zaprzestanie z dniem 30 marca produkcji pojazdów elektrycznych w Polsce, które powstawały przy współpracy chińskiego partnera joint venture Leapmotor. Model T03 był produkowany w fabryce w Tychach. - Chociaż jesteśmy nadal w pełni zaangażowani w wprowadzanie marki Leapmotor na rynek europejski, to obecnie rozważamy różne opcje i miejsca produkcji – skomentowała rzeczniczka Stellantisa. Koncern nie chce bezpośrednio komentować przyczyn wstrzymania produkcji ani tego, czy montaż modelu T03 zostanie przeniesiona do innej fabryki w Europie. Stellantis jest właścicielem 51 procent udziałów w Leapmotor International, spółce joint venture, która daje koncernowi wyłączne prawo do eksportu, sprzedaży i produkcji pojazdów elektrycznych poza Chinami.
Leapmotor To3
Trwają poszukiwania nowego dyrektora generalnego Stellantisa, który jako koncern dysponuje największym portfolio marek w światowym przemyśle motoryzacyjnym. Jedną z ról nowego szefa będzie zdefiniowanie przyszłość kilku marek grupy. Na pewno w koszyku z niepewną przyszłością są takie marki jak Maserati, DS, Lancia i Alfa Romeo, chociaż ta ostatnia radzi sobie z miesiąca na miesiąc coraz lepiej. Jednak w 2024 roku udział Alfy Romeo i Lancii w rynku europejskim wyniósł zaledwie 0,6 procent, co jest wynikiem dalekim od tego jakie były oczekiwania i poniesione nakłady. Racjonalizacja portfela, proponowana przez wielu analityków, staje się coraz bardziej prawdopodobną opcją uproszczenia działalności Stellantis. Według ekspertów szczególnie zagrożone mogą być marki premium należące do grupy. Dziedzictwo i silna tożsamość Lancii czy Maserati są niezaprzeczalne, lecz ich obecne osiągnięcia nie wystarczają, aby zapewnić im przyszłość.