Wszystkie problemy Stellantisa: akcje w dół, koniec produkcji w Polsce

Według raportu, której dotarła agencja informacyjna Bloomberg zrzeszający 15 marek samochodowych koncern Stellantis rozważa wydzielenie dwóch z nich. Na celowniku jest m.in. Maserati i Lancia. A to nie koniec problemów giganta.

Publikacja: 09.04.2025 10:22

Stellantis zaprzestał produkcji pojazdów elektrycznych marki Leapmotor w Polsce

Stellantis zaprzestał produkcji pojazdów elektrycznych marki Leapmotor w Polsce

Foto: mat. prasowe

Jak podaje Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła, powodem rozważań koncernu ma być rosnąca presja ze strony polityki taryfowej prezydenta USA Donalda Trumpa. Stellantis zlecił firmie konsultingowej McKinsey ocenę opcji dla wszystkich marek będących w portfolio koncernu. Opcje dla poszczególnych marek mają być różne. Niektórymi wg. agencji Bloomberga zainteresowały się azjatyckie firmy. Przez ostatni miesiąc akcje Stelantosa straciły na wartości ponad 32 proc. Aktualna kapitalizacja koncernu wynosi 23,45 mld euro.

Czytaj więcej

Nowy patent Stellantisa. Pierwszy na świecie układ wydechowy dla aut elektrycznych

Jednym z doraźnych ruchów Stellantisa jest zaprzestanie z dniem 30 marca produkcji pojazdów elektrycznych w Polsce, które powstawały przy współpracy chińskiego partnera joint venture Leapmotor. Model T03 był produkowany w fabryce w Tychach. - Chociaż jesteśmy nadal w pełni zaangażowani w wprowadzanie marki Leapmotor na rynek europejski, to obecnie rozważamy różne opcje i miejsca produkcji – skomentowała rzeczniczka Stellantisa. Koncern nie chce bezpośrednio komentować przyczyn wstrzymania produkcji ani tego, czy montaż modelu T03 zostanie przeniesiona do innej fabryki w Europie. Stellantis jest właścicielem 51 procent udziałów w Leapmotor International, spółce joint venture, która daje koncernowi wyłączne prawo do eksportu, sprzedaży i produkcji pojazdów elektrycznych poza Chinami.

Leapmotor To3

Leapmotor To3

Foto: Jan Guss-Gasiński

Trwają poszukiwania nowego dyrektora generalnego Stellantisa, który jako koncern dysponuje największym portfolio marek w światowym przemyśle motoryzacyjnym. Jedną z ról nowego szefa będzie zdefiniowanie przyszłość kilku marek grupy. Na pewno w koszyku z niepewną przyszłością są takie marki jak Maserati, DS, Lancia i Alfa Romeo, chociaż ta ostatnia radzi sobie z miesiąca na miesiąc coraz lepiej. Jednak w 2024 roku udział Alfy Romeo i Lancii w rynku europejskim wyniósł zaledwie 0,6 procent, co jest wynikiem dalekim od tego jakie były oczekiwania i poniesione nakłady. Racjonalizacja portfela, proponowana przez wielu analityków, staje się coraz bardziej prawdopodobną opcją uproszczenia działalności Stellantis. Według ekspertów szczególnie zagrożone mogą być marki premium należące do grupy. Dziedzictwo i silna tożsamość Lancii czy Maserati są niezaprzeczalne, lecz ich obecne osiągnięcia nie wystarczają, aby zapewnić im przyszłość.

Alfa Romeo Junior

Alfa Romeo Junior

Foto: mat. prasowe

Sprzedaż Alfy w górę, ale to nie wystarczy do osiągnięcia celów 

Alfa Romeo zanotowała w tym roku doskonałe wyniki sprzedaży, które są znacznie lepsze od ubiegłorocznych. Zarejestrowano 9864 nowych aut w ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2025 r. To budzi entuzjazm, chociaż i tak nie pozwala osiągnąć zakładanego celu sprzedaży ponad 100 tys. egzemplarzy aut rocznie. Za znaczną część sprzedaży odpowiedzialny jest nowy model Junior. Przed jeszcze większym wyzwaniem stoi Lancia. Marka, która już nigdy nie odzyskała dawnej świetności i pozostaje cieniem tego, czym była kiedyś. Przez lata w portfolio istniał tylko jeden model, który sprzedawany był wyłącznie we Włoszech. Trwają prace nad kilkoma projektami, ale nowy Ypsilon to nie jest to czego Lancia potrzebuje.

Lancia Ypsilon

Lancia Ypsilon

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Stellantis zamyka na kilka tygodni fabrykę. Powód - brak silników spalinowych

Jak podaje Bloomberg, powołując się na anonimowe źródła, powodem rozważań koncernu ma być rosnąca presja ze strony polityki taryfowej prezydenta USA Donalda Trumpa. Stellantis zlecił firmie konsultingowej McKinsey ocenę opcji dla wszystkich marek będących w portfolio koncernu. Opcje dla poszczególnych marek mają być różne. Niektórymi wg. agencji Bloomberga zainteresowały się azjatyckie firmy. Przez ostatni miesiąc akcje Stelantosa straciły na wartości ponad 32 proc. Aktualna kapitalizacja koncernu wynosi 23,45 mld euro.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Producenci
15 firm motoryzacyjnych zapłaci ponad miliard euro kary. W tle złomowanie aut
Producenci
Amerykańskie cła na auta. Niemcy są spokojni, chociaż kilka firm ucierpi
Producenci
Gigantyczne odprawy w Mercedesie. Trzeba samemu zrezygnować z pracy
Producenci
Zysk Porsche mocno spadł, ale marka odjeżdża do przodu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Producenci
Prognoza Volkswagena. Nie będzie gorzej, ale póki co zyski spadły drastycznie