Napędy elektryczne jeszcze nie rozgościły się zbyt dobrze w segmencie pickupów. Auta stworzone z myślą o pracy – często w ciężkich warunkach, w terenie i przy wożeniu ciężkich ładunków – wciąż najczęściej są napędzane silnikami wysokoprężnymi. Wyjątkiem jest m.in. Ford F-150 Lightning, ale w tym przypadku głównym wabikiem są osiągi. Poza tym, elektryczne pickupy (np. ze znaczkiem firmy Maxus) to rynkowa nisza. Czy to się zmieni? Wraz z rozwojem infrastruktury do ładowania i wprowadzeniem kolejnych przepisów niekorzystnych dla aut spalinowych, prawdopodobnie tak. Z pewnością sprzedaż pickupów na prąd wzrośnie również wtedy, gdy za ich produkcję zabiorą się utytułowani producenci, a wersje EV otrzymają znane i lubiane modele. Takie jak Toyota Hilux.
Czytaj więcej
Toyota gruntownie przeprojektowała na rok modelowy 2024 swoją limuzynę Camry wewnątrz i na zewnątrz. Pod maską znajdą się tylko hybrydy, a na zewnątrz dynamiczny i ciekawy design.
Toyota Hilux BEV Revo Concept
Na bazie najnowszego Hiluxa
Przedsmak tego, jak może wyglądać i działać Hilux na prąd, prezentuje zespół konstruktorów z Australii i Tajlandii. Ich dzieło, czyli Hilux BEV Revo Concept, to w pełni funkcjonalny i dopracowany prototyp legendarnej Toyoty z silnikiem elektrycznym. Podstawą do modyfikacji był egzemplarz obecnej odsłony Hiluxa. „Elektryczny Hilux jest napędzany zelektryfikowanymi technologiami Toyoty, czyli akumulatorami, falownikami, silnikami i jednostkami sterującymi, opracowanymi przez ponad 25 lat” – objaśnia Sean Hanley, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w australijskim oddziale Toyoty. Dodaje, że wersja elektryczna zapewnia osiągi – zwłaszcza moment obrotowy – w pełni porównywalne ze znanymi obecnie i cenionymi przez klientów wersjami wysokoprężnymi.
Toyota Hilux BEV Revo Concept