W 2024 roku na stacjach paliwowych pojawi się nowy rodzaj benzyny, który będzie oznakowany symbolem E10. Tym samym z dystrybutora zniknie E5 tzn. nie zniknie zupełnie bo będzie dostępne jako paliwo premium np. Pb98. Nowa benzyna zawiera do 10 proc. biokomponentów i nie nadaje się do wielu starszych modeli aut. Przy nowych samochodach nie trzeba się przejmować, te są bez wyjątku są dostosowane do paliwa E10.
Czytaj więcej
Od 1 stycznia 2024 r. ze stacji zniknie benzyna Pb95 z symbolem E5. Zastąpi ją paliwo oznaczone symbolem E10, ze zwiększonym udziałem biokomponentów do 10 proc. Nowe paliwo nie nadaje się do wszystkich samochodów. Te starsze są nieprzystosowane do tankowania benzyny E10 i będą musiały być zalewane droższą benzyną Pb 98.
Proces podwyżek rozpocznie się już w styczniu. Od początku 2024 roku będą obowiązywać wyższe kary za spóźnienie opłat i za brak OC. Przy okazji rekordowej podwyżki płacy minimalnej idzie za nią również rekordowa podwyżka opłat za brak obowiązkowego ubezpieczenia pojazdów OC. I tak za spóźnienie do 3 dni zapłacimy 1700 zł kary, za spóźnienie od 4 do 14 dni kwotę 4240 zł, a spóźnienie powyżej 14 dni kosztować nas będzie aż 8480 zł. Jeszcze nigdy kary za spóźnienie czy brak OC nie były tak wysokie.
Większa kara za nieopłacenie podatku przy kupnie auta
Również już od początku roku obowiązywać będą wyższe kary za nieopłacenie podatku. Ta kara związana jest z podatkiem od czynności cywilnoprawnych i dotyczy osób kupujących np. używany samochód od osób fizycznych o wartości wyższej niż 1000 zł. Przy takim zakupie kupujący musi do 14 dni złożyć deklarację PCC-3 i opłacić podatek w wysokości 2 proc. wartości kupionego przedmiotu. I tu uwaga - ta opłata obowiązuje nie tylko samochodu, ale np. używany motocykl, rowerek czy jakikolwiek inny przedmiot, również może to być mebel. Kara za niezłożenie deklaracji czy niezłożenie jej w terminie wynosi od 424 zł do 85 tys. zł.
Czytaj więcej
Dobre informacje dla kierowców. Początek 2024 roku zapowiada się stabilnie pod kątem cen paliw, które wg. niektórych ekspertów mogą nawet jeszcze nieco spaść. Większą niewiadomą jest podwyżka, która może się pojawić po zapowiedzianej opłacie paliwowej.