Porsche Panamera 4S E-Hybrid: Idealnie pośrodku

Porsche ma coraz bardziej rozbudowaną gamę hybrydowych modeli. Panamera dostępna jest aż w trzech wersjach z mieszanym napędem spalinowo-elektrycznym.

Publikacja: 25.05.2022 01:09

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Od początku pojawia się pytanie: po co napęd hybrydowy w Panamerze? Czy rzeczywiście ktoś używa sportowej limuzyny jako prawdziwego modelu plug-in? Tak żeby go ładować i jeździć na samym prądzie, a silnika spalinowego używać wyłącznie na dłuższych trasach? Szczerze wątpię.

Zresztą byłoby trochę szkoda, bo Porsche Panamera 4S E-Hybrid jeździ tak, jakby masa była głównie wirtualna, a nie rzeczywista. To auto waży 2323 kg bez kierowcy, z czego 52,2 proc. obciąża tylną oś, ponieważ tam znajduje się akumulator. Ten bardziej przydaje się do tego, żeby wspomóc przyspieszenie, czy bardziej płynnie jeździć w mieście, niż podróżować tym autem na krótkich trasach elektrycznie. A nawet gdyby to prądu w tym modelu i tak wystarczy na maksimum 30 kilometrów – chociaż producent obiecuje nieco więcej, bo 52 km. Bateria ma pojemność 17,9 kWh, a Porsche określa zużycie prądu na 21,4 kWh/100 km, więc sami widzicie, że na prądzie za daleko nie da się pojechać. Jednak jeśli ktoś chce koniecznie sportową limuzynę w wersji PHEV, to Panamera nie ma zbyt wielu prawdziwych konkurentów. Audi A7 z dwulitrowym silnikiem plug-in czy BMW serii 7 z mocą 394 KM ciężko nazwać konkurencją dla Porsche. Jeśli już to szybciej nowe A8 plug-in z silnikiem V6 o mocy systemowej 462 KM, chociaż i jemu brakuje sportowego zacięcia limuzyny z Zuffenhausen.

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Elektrycznie Panamerą możecie pojechać do 140 km/h i używać 50 proc. skoku pedału gazu. Nie mam wątpliwości, że kto wciśnie go głębiej, od razu zapomni o ekologii i chęci oszczędzania paliwa. Sześciocylindrowy silnik ma sportowy zachrypnięty gardłowy dźwięk. Ma 6 cylindrów, 2,9 litra pojemności i 440 KM mocy. Wspomagany jest silnikiem elektrycznym, który generuje 136 KM. Taki zestaw ma sumarycznie 560 KM i zawsze napęd trafia na obie osie.

Czytaj więcej

Porsche 911 Sport Classic: Najmocniejsza, manualna, limitowana
Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Jeśli tylko przyjdzie na to ochota może przyspieszyć Panamerą 4 E-Hybrid do 100 km/h w czasie 3,8 sekundy. Do 200 km/h Porsche potrzebuje 13,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 298 km/h. Tak, to bardzo szybka limuzyna. To też zrywy bez najmniejszego wysiłku, potężne przyspieszenia i znakomite prowadzenie, również w zakrętach. To auto prowadzi się po prostu fenomenalnie. Porsche Panamera 4S E--Hybrid o mocy 560 KM nie jest najlepszą wersją w gamie tego modelu, ale jak najbardziej ma potencjał do uznania jej za najbardziej sensowną hybrydę w tym modelu. To złoty środek pomiędzy Panamerą 4 E-Hybrid (2,9 l 462 KM) i Turbo S E-Hybrid (4,0 l 700 KM).

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: mat. prasowe

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Porsche Panamera 4S E-Hybrid

Foto: Albert Warner

Czytaj więcej

Porsche 911 Turbo należące do Denzela Washingtona zlicytowane za 406 000 dolarów

Od początku pojawia się pytanie: po co napęd hybrydowy w Panamerze? Czy rzeczywiście ktoś używa sportowej limuzyny jako prawdziwego modelu plug-in? Tak żeby go ładować i jeździć na samym prądzie, a silnika spalinowego używać wyłącznie na dłuższych trasach? Szczerze wątpię.

Zresztą byłoby trochę szkoda, bo Porsche Panamera 4S E-Hybrid jeździ tak, jakby masa była głównie wirtualna, a nie rzeczywista. To auto waży 2323 kg bez kierowcy, z czego 52,2 proc. obciąża tylną oś, ponieważ tam znajduje się akumulator. Ten bardziej przydaje się do tego, żeby wspomóc przyspieszenie, czy bardziej płynnie jeździć w mieście, niż podróżować tym autem na krótkich trasach elektrycznie. A nawet gdyby to prądu w tym modelu i tak wystarczy na maksimum 30 kilometrów – chociaż producent obiecuje nieco więcej, bo 52 km. Bateria ma pojemność 17,9 kWh, a Porsche określa zużycie prądu na 21,4 kWh/100 km, więc sami widzicie, że na prądzie za daleko nie da się pojechać. Jednak jeśli ktoś chce koniecznie sportową limuzynę w wersji PHEV, to Panamera nie ma zbyt wielu prawdziwych konkurentów. Audi A7 z dwulitrowym silnikiem plug-in czy BMW serii 7 z mocą 394 KM ciężko nazwać konkurencją dla Porsche. Jeśli już to szybciej nowe A8 plug-in z silnikiem V6 o mocy systemowej 462 KM, chociaż i jemu brakuje sportowego zacięcia limuzyny z Zuffenhausen.

Za Kierownicą
Podróż Rolls-Roycem Ghost po USA. Wyjątkowość miejsc i chwil
Za Kierownicą
Porsche elektrycznie. Jazda po torze e-nowościami i bicie rekordu
Za Kierownicą
Skoda Kodiaq: SUV, który potrafi wszystko
Za Kierownicą
Porsche Taycan Cross Turismo 4S: Zwykła podróż na prądzie przez pół Europy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Za Kierownicą
Audi S8: S jak sport, siła i subtelność