W ostatnich latach koncern motoryzacyjny Stellantis, do którego należą takie marki, jak Peugeot, Citroën, Opel czy Fiat, w coraz większym stopniu koncentruje swoją strategię na elektryfikacji swojej floty pojazdów. Zgodnie z planami, do 2030 roku w Europie miały być oferowane wyłącznie modele elektryczne. Niemniej jednak ostatnio pojawiły się doniesienia sugerujące, że Stellantis rozważa opracowanie nowych silników diesla, które w połączeniu z technologią hybrydową spełniają normę Euro 7.
Czytaj więcej
Stellantis rozszerza prawa do marki Talbot i podsyca plotki o powstaniu konkurenta Dacii. To jedna z marek, do której koncern nabył prawa już w 2021 roku.
W styczniu 2025 r. portal „Highmotor” poinformował o wypowiedziach Jeana-Philippe’a Imparato, nowego szefa Stellantis na Europę, z którym wynika, że koncern rozważa rozszerzenie swojej oferty o nowoczesne silniki wysokoprężne, szczególnie w połączeniu z napędami hybrydowymi. Niedawno kilka francuskich mediów również podchwyciło ten wątek i poinformowało, że Stellantis inwestuje w rozwój nowego silnika diesla. Jednocześnie fabryka w Trémery we Francji nie wstrzyma w tym roku produkcji silników HDi o pojemności 2,0 i 1,5 litra, tak jak wcześniej zadecydował Carlos Tavares, ustępujący szef Stellantisa.
Stellantis planuje powrót do silników diesla
Przy przejściu na technologię hybrydową pod uwagę brany jest silnik wysokoprężny HDi o pojemności 2,0 litra. Oprócz pojazdów użytkowych, silniki diesla są w Grupie Stellantis są aktualnie rzadko dostępne. Opel całkowicie wycofał diesle ze swojej oferty, Peugeot oferuje taki napęd wyłącznie w modelu 308, a w Citroënie tylko model C5 Aircross i C3 Aircross ma opcję wyboru napędu wysokoprężnego. Alfa póki co chyba ma najszerszą ofertę diesli, bo dostępną w trzech wersjach 1,6 litra 130 KM w Tonale i 2,2 litra o mocy 160 lub 210 KM w Giuli i Stelvio. Na niektórych rynkach jest dostępny jeszcze Fiat Tipo jako ostatni model z dieslem z Multijetem opracowany jeszcze przez Fiata.
Czytaj więcej
Citroena C5 Aircross otrzyma następcę. Będzie to pierwszy Citroen zbudowany na nowej platformie. Póki co Francuzi pokazali model koncepcyjny, który w wersji seryjnej ma trafić na rynek w 2025 roku.