Jaguar F-Type P450 Convertible: Jego dni dobiegły końca

Jaguar się zmienia i chce oferować wyłącznie elektryczne modele. Tym samym dni modelu F-Type są policzone. To aktualnie jedyny sportowy model w ofercie dostępny jako coupé i cabrio, z silnikiem V6 i V8, z napędem na tylne lub cztery koła.

Publikacja: 04.06.2024 05:29

Niestety dla Jaguara F-Type nie przewidziano następcy

Niestety dla Jaguara F-Type nie przewidziano następcy

Foto: Albert Warner

Jaguar F-Type z nadwoziem coupe pojawił się na rynku w 2013 r., kabriolet rok później. Przez ostatnią dekadę sytuacja na rynku zmieniła się tak bardzo, że pozostał jednym z niewielu klasycznych sportowych modeli w sprzedaży. Nie tylko w portfolio Jaguara, ale i całego rynku motoryzacyjnego. Niestety ten model też zniknie z oferty. Zresztą nie tylko ten. Jaguar ma nowy pomysł na siebie i chce, prawdopodobnie już od przyszłego roku praktycznie wycofać większość swoich modeli, żeby przejść w pełni na elektromobilność. Przyznam, że to karkołomny plan, który w obliczu najnowszych danych i trendów nie tylko wydaje się ryzykowny, ale i bolesny. Wielu fanów marki zaboli uszczuplone portfolio, z którego mają wypaść wszystkie spalinowe modele. Tak, wszystkie! Limuzyn tej marki nie ma już od jakiegoś czasu, teraz mają zostać wycofane SUV-y, a F-Type praktycznie już się żegna ze sceną. Może nigdy nie był hitem sprzedaży, ale był piękną alternatywą do tych wszystkich 911, beemek czy Mercedesów. Coupé lub wersja z otwartym dachem była oferowana z silnikiem V6 albo z klasycznym V8 w dwóch mocach silnika – 450 KM i 575 KM. Bazowy model, podobnie jak słabszy V8, dostępny jest z napędem na tylne koła, przy czym do tego drugiego można też zamówić napęd AWD. Tu jest wszystko tak, jak było kiedyś, w starym, dobrym motoryzacyjnym spalinowym świecie. Zróbmy więc sobie prawdopodobnie ostatni wyjazd pięknym kabrioletem Jaguara. 

Jaguar F-Type

Jaguar F-Type

Foto: Albert Warner

Pierwszym bardzo dużym plusem F-Type jest jego wyjątkowość. To model, który nie szedł ślepo za trendami i elektromodą. Odszedł, ale z godnością i klasą. Jest jak Clint Estwood, który mimo swoich podeszłych lat trzyma klasę. Popatrzcie chociażby na silnik tego auta. Techniczne korzenie tego budowanego w południowej Walii V8 sięgają 1996 roku. Finalna wersja ma pięć litrów pojemności i mechaniczną sprężarkę. To jednostka napędowa, która nawet w swojej słabszej wersji P450 potrafi rozpieszczać aksamitną, równą pracą, ale i zaskoczyć donośnym warkotem i strzelaniem z rur wydechowych. Wspaniały technologiczny majstersztyk, dla którego w obecnych ekoczasach, niestety, nie ma miejsca. Przed modernizacją, kiedy było mniej obostrzeń topowa wersja tego silnika brzmiała jak grzmot burzy, ryk grizzly. Każdy wyjazd tym Jaguarem zmieniał się w niesamowitą przygodę i przeżycie. Wraz z nadejściem ostrzejszych norm jednostka napędowa musiała nabrać nieco ogłady za co na pewno dziękowali sąsiedzi właścicieli Jaguara F-Type.

Czytaj więcej

To ostatni moment, by kupić SUV-a Jaguara z silnikiem spalinowym
Jaguar F-Type

Jaguar F-Type

Foto: Albert Warner

Jaguar przez dekadę dopieścił F-Type. W 2019 r. model przeszedł swoją ostatnią modernizację. Otrzymał łagodniejszy przód ze smukłymi lampami, który jest główną wizytówką aktualnego modelu. Niezależnie od wersji nadwozia to bardzo ładne auto. Ze swoją ponadczasową linią takim pozostanie na zawsze. Wnętrze jest jakby uszyte na miarę. Nie za ciasne, przytulne, nie nudne, stylowe. Bez nachalności, wykończone dobrymi materiałami, z wygodnymi fotelami i czytelnymi zegarami. Jest klasyczna obsługa pokrętłami paneli od klimatyzacji, jest sporo przycisków i klawiszy. Są też smaczki jak chowane, środkowe dysze nawiewu czy metalowy retro przycisk do otwierania schowka. Materiały i jakość wykończenia bez zarzutu.

Jaguar F-Type

Jaguar F-Type

Foto: Albert Warner

Niestety Jaguar F-Type znika z oferty

To bardziej bulwarowiec niż wyścigówka. Można nim popędzić, ale po kilku zakrętach poczuć, że nie po to ten kabriolet został stworzony. Pojedź nim szybko, ale niesportowo, a odpłaci się cudownym czasem spędzonym za kółkiem. Ciesz się dźwiękiem silnika V8, a jak chcesz postrzelać to przełącz się na sportowe ustawienia i zmieniaj biegi łopatkami przy kierownicy. F-Type był jednym z tych wielkich kotów, drapieżnikiem, dostarczycielem emocji. Może jeszcze jakieś nowe egzemplarze zostały do kupienia, bo skonfigurować własnego już niestety nie możecie.

Jaguar F-Type

Jaguar F-Type

Foto: Albert Warner

Regulacja pozycji foteli znajduje się na drzwiach. Oświetlenie ambiente może mieć różne kolory

Regulacja pozycji foteli znajduje się na drzwiach. Oświetlenie ambiente może mieć różne kolory

Foto: Albert Warner

Dbałość o detale - tak wygląda przycisk do otwierania schowka

Dbałość o detale - tak wygląda przycisk do otwierania schowka

Foto: Albert Warner

Jaguar F-Type

Jaguar F-Type

Foto: Albert Warner

Prawdziwe cztery rury wydechowe w Jaguarze F-Type

Prawdziwe cztery rury wydechowe w Jaguarze F-Type

Foto: Albert Warner

Czytaj więcej

Jaguar F-Type: Sztuka odmładzania

Jaguar F-Type z nadwoziem coupe pojawił się na rynku w 2013 r., kabriolet rok później. Przez ostatnią dekadę sytuacja na rynku zmieniła się tak bardzo, że pozostał jednym z niewielu klasycznych sportowych modeli w sprzedaży. Nie tylko w portfolio Jaguara, ale i całego rynku motoryzacyjnego. Niestety ten model też zniknie z oferty. Zresztą nie tylko ten. Jaguar ma nowy pomysł na siebie i chce, prawdopodobnie już od przyszłego roku praktycznie wycofać większość swoich modeli, żeby przejść w pełni na elektromobilność. Przyznam, że to karkołomny plan, który w obliczu najnowszych danych i trendów nie tylko wydaje się ryzykowny, ale i bolesny. Wielu fanów marki zaboli uszczuplone portfolio, z którego mają wypaść wszystkie spalinowe modele. Tak, wszystkie! Limuzyn tej marki nie ma już od jakiegoś czasu, teraz mają zostać wycofane SUV-y, a F-Type praktycznie już się żegna ze sceną. Może nigdy nie był hitem sprzedaży, ale był piękną alternatywą do tych wszystkich 911, beemek czy Mercedesów. Coupé lub wersja z otwartym dachem była oferowana z silnikiem V6 albo z klasycznym V8 w dwóch mocach silnika – 450 KM i 575 KM. Bazowy model, podobnie jak słabszy V8, dostępny jest z napędem na tylne koła, przy czym do tego drugiego można też zamówić napęd AWD. Tu jest wszystko tak, jak było kiedyś, w starym, dobrym motoryzacyjnym spalinowym świecie. Zróbmy więc sobie prawdopodobnie ostatni wyjazd pięknym kabrioletem Jaguara. 

Za Kierownicą
Podróż Rolls-Roycem Ghost po USA. Wyjątkowość miejsc i chwil
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Za Kierownicą
Porsche elektrycznie. Jazda po torze e-nowościami i bicie rekordu
Za Kierownicą
Skoda Kodiaq: SUV, który potrafi wszystko
Za Kierownicą
Porsche Taycan Cross Turismo 4S: Zwykła podróż na prądzie przez pół Europy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Za Kierownicą
Audi S8: S jak sport, siła i subtelność