Maserati MC20 Cielo: W stronę nieba

To było do przewidzenia, że ten samochód może być bardzo wyjątkowy. Jednak Maserati MC20 Cielo jest bliżej motoryzacyjnego nieba niż mogłoby się wydawać.

Publikacja: 24.05.2025 12:56

Maserati MC20 Cielo napędzane jest 6-cylindrowym silnikiem o 3-litrach pojemności i mocy 630 KM

Maserati MC20 Cielo napędzane jest 6-cylindrowym silnikiem o 3-litrach pojemności i mocy 630 KM

Foto: Jan Guss-Gasiński

Jadąc nim przez Włochy poczujesz się jak gwiazda. Tyle, że bardzo szybko okazuje się, że nie Ty, a MC20 jest idolem, na którego wszyscy zwracają uwagę. Nigdy bym nie pomyślał, że ten samochód wzbudzi aż tak duże zainteresowanie. W końcu ten samochód ma już kilka lat. MC20 pojawił się na rynku w 2020 roku, a otwarta wersja Cielo dwa lata później. Nie jest więc to efekt nowości, ale jadąc z Modeny do Monte Carlo praktycznie nie było kierowcy czy pasażera, który nie odwróciłby za nim głowy. Na postojach były niekończące się ochy i achy, zdjęcia i emocjonalne wypowiedzi po włosku. Dawno czegoś takiego nie widziałem. Nie miałem pojęcia jak wielką czcią i religią Włosi darzą Maserati, a szczególnie to sportowe MC20.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Jan Guss-Gasiński

Cielo znaczy niebo. A gdzie jest motoryzacyjne niebo? Oczywiście w Monte Carlo. To na ulicach księstwa widać dopiero jak bardzo auto zwraca na siebie uwagę. MC20 w otwartej wersji ma sporo do zaoferowania. Cielo to nie tylko spider, który potrafi otworzyć i zamknąć dach w 12 sekund przy prędkości do 50 km/h, ale to także technologia Polymer-Dispersed Liquid Crystal, znana również jako PDLC, dzięki której zamknięty dach, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozjaśnia się lub przyciemnia. Wystarczy dotknąć 10,25-calowego ekranu na konsoli środkowej. Dzięki takim bajerom mamy w tym aucie podwójną frajdę, bo przy zamkniętym metalowym dachu możemy poczuć się jak w coupe, w zależności od potrzeby z bardziej lub mniej rozświetlonym wnętrzem, ale zupełnie otworzyć się na wszystko co nas otacza.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Jan Guss-Gasiński

Czytaj więcej

Nowy rozdział Maserati w Polsce. Zmiana przedstawiciela marki

Projektantom Maserati udało się stworzyć samochód, który kipi włoską elegancją, ale za razem nie jest nachalny w swoim wyglądzie. Dopiero kiedy przyjrzysz mu się bliżej widzisz te wszystkie stylistyczne niuanse i smaczki. W przeciwieństwie do coupé, tylne błotniki, są w Cielo o trzy centymetry szersze, a górny kształt foteli przechodzi płynnie w dwa garby przypominające napięte mięśnie kulturysty, a drzwi po otwarciu unoszą się pod skosem do góry. Niemal wszędzie na karoserii znajdziemy jakieś wloty powietrza - z przodu, z tyłu, z boku, nawet na górze karoserii. MC20 Cielo jest atletyczne, żylaste, wytrenowane. Wygląda jakby było w znakomitej kondycji. I w tym właśnie tkwi sekret Włocha. Nie ma tu żadnych przytłaczających spoilerów ani innych dodatków aerodynamicznych, które mogłyby zniszczyć muskularne powierzchnie. Nie ma nawet przesadnie dużych rur wydechowych. Tak wygląda sportowa elegancja made in Italy.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Jan Guss-Gasiński

Serce tego sportowca to silnik Nettuno, opracowany przez Maserati, który napędza również coupé. 6-cylindrowy, z podwójnym turbodoładowaniem i rozstawem cylindrów 90 stopni, który ma moc 630 KM z 3,0 litrów pojemności i generuje maksymalny moment obrotowy 730 Nm. Możemy tu wybierać spośród pięciu trybów jazdy. Start zawsze odbywa się w trybie GT, który daje nam wygodne auto sportowe, świetnie nadające się do pokonywania dłuższych dystansów. Tracę z Modeny do Monte Carlo, około 400 km autostrady to w tym aucie żaden problem, zero śladu zmęczenia, co przy sportowym aucie nie jest wcale takie oczywiste. Trochę gorzej ze spakowaniem się, bo oficjalnie bagażnik ma pojemność zaledwie 50 litrów.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Jan Guss-Gasiński

Maserati MC20 Cielo to lekki samochód. Ma masę własną 1540 kg

Kto chce więcej frajdy musi tylko krótko przekręć w prawo duże pokrętło na bardzo wąskiej konsoli środkowej i znaleźć się w trybie Sport. Amortyzatory mocniej się zaciskają, a zawory wydechowe silnika otwierają się nie przy 5000 obr./min, ale już przy 3500 obr./min. Ośmiobiegowa skrzynia z podwójnym sprzęgłem zaoferuje teraz nie osiem, a sześć biegów. Numer 7 i 8 to nadbiegi, które potrzebne są wyłącznie podczas szybowania ze względu na przepisy dotyczące emisji spalin. Ale efekt będzie jeszcze większy, jeśli przesuniesz przełącznik trybu jazdy o jeden krok w prawo lub po prostu przytrzymasz go przez dwie sekundy. Wtedy włączy się tryb Corsa, a wraz z nim układ spalania wstępnego z dwiema świecami zapłonowymi, technologią zaczerpniętą z Formuły 1. Teraz MC20 można naprawdę zaszaleć. Poczuć jak doskonale wyważony jest Cielo i to pomimo 65 kilogramów dodatkowej masy spowodowanej elektrycznym, otwieranym dachem. W sumie Cielo ma masę własną 1540 kg.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Jan Guss-Gasiński

Prędkość maksymalna wynosi 320 km/h, przyspieszenie do 100 km/h w zaledwie 2,9 s, a 200 km/h osiągamy po 9,2 s. W trybie wyścigowym należy zachować ostrożność. MC20 Cielo robi się głośne jak Włoszka krzycząca na swojego faceta, w prowadzeniu jest neutralne, ale przy szybkiej jeździe po krętych trasach na łukach i zawrotkach potrafi wpaść w nagłą nadsterowność, co przy centralnym silniku i napędzie wyłącznie na tylną oś wymaga szybkiej reakcji kierowcy. Świetnie sprawdza się samodzielne sterowanie zmianą biegów za pomocą łopatek z włókna węglowego. Przy hamowaniu, szczególnie na nierównej nawierzchni, trzeba mocno kopać w hamulec i pamiętać o wcześniejszym rozgrzaniu karbonowych tarcz hamulcowych. O ile z wyglądu MC20 wydaje się być filigranowe, o tyle podczas szybkiej jazdy angażuje i wymaga, jest prawdziwie supersportowym autem z mocnym charakterem.

Maserati MC20 Cielo pod słynnym kasynem w Monte Carlo

Maserati MC20 Cielo pod słynnym kasynem w Monte Carlo

Foto: Albert Warner

Turbosprężarki wdychają i wydychają powietrze z głośnym syczeniem. Dźwięk silnika jest nietypowy, wysoki i wyścigowy i co najważniejsze pobawiony jakichkolwiek sztucznych dodatków i wspomagaczy w postaci dźwięków z głośników. Pasuje to do szczerego charakteru , który w zależności od programu jazdy i ambicji kierowcy oscyluje pomiędzy subtelnym pomrukiem a entuzjastycznym rykiem. Powyżej programu Corsa dostępny jest jeszcze jeden – nazywany po prostu ESC-Off. Wtedy wszystkie funkcje wspomagania są wyłączone i nic poza umiejętnościami kierowcy nie stoi na przeszkodzie żeby zakręty pokonywać bokiem. Zamierzony minimalizm we wnętrzu wydaje się być nieco zbyt surowy. Dwukolorowe pokrycie deski rozdzielczej alcantarą to za mało żeby zrobić fajny klimat. Za to świetna jest kierownica, która lekko spłaszczona na dole jest w połowie obszyta również alcantarą, a w połowie karbonowa ma niebieski przycisk startowy i świetnie leży w dłoni.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Zaskoczeniem może być fakt ogromnej listy lakierów, felg czy kolorów środka. Imponuje szczególnie ilość dostępnych kolorów nadwozia i kombinacji dodatków w postaci pasów przechodzących przez karoserię, kolorów zacisków czy miksu barw. W konfiguratorze doliczyłem się 35 kolorów nadwozia i 21 opcji kolorystycznych wnętrza, a to dopiero początek zabawy. Na karoserię możemy wybrać kilkanaście rodzajów i wzorów pasów, dobrać do tego jeden z 13 dostępnych kolorów zacisków i zakończyć konfigurację na jednym z dziesięciu kolorów logotypu. Imponujące!

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo swój charakter ujawnia przy sportowej je jedzie  

Po dotarciu do Monte Carlo widać, że Maserati nie tylko również tu zwraca na siebie uwagę, ale i jest w ogóle bardzo rzadko spotykanym autem. Trochę szkoda, bo to fenomenalny samochód, którego prawdziwy sportowy charakter ujawnia się dopiero na krętych drogach i przy sportowej jeździe. Nazwa Cielo pasuje do niego idealnie, bo niebo można zobaczyć nawet przy zamkniętym dachu. Maserati MC20 Cielo wydaje się być bardzo niedocenionym sportowym samochodem dającym nie tylko wyjątkową przyjemność z jazdy, ale i doceniającym kunszt budowy takich samochodów. Zamiast kolejnego Ferrari kupcie sobie takie Maserati.

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Albert Warner

Maserati MC20 Cielo

Maserati MC20 Cielo

Foto: Jan Guss-Gasiński

Czytaj więcej

Maserati GranCabrio: Więcej klasy, prestiżu, emocji i włoskiego stylu

Jadąc nim przez Włochy poczujesz się jak gwiazda. Tyle, że bardzo szybko okazuje się, że nie Ty, a MC20 jest idolem, na którego wszyscy zwracają uwagę. Nigdy bym nie pomyślał, że ten samochód wzbudzi aż tak duże zainteresowanie. W końcu ten samochód ma już kilka lat. MC20 pojawił się na rynku w 2020 roku, a otwarta wersja Cielo dwa lata później. Nie jest więc to efekt nowości, ale jadąc z Modeny do Monte Carlo praktycznie nie było kierowcy czy pasażera, który nie odwróciłby za nim głowy. Na postojach były niekończące się ochy i achy, zdjęcia i emocjonalne wypowiedzi po włosku. Dawno czegoś takiego nie widziałem. Nie miałem pojęcia jak wielką czcią i religią Włosi darzą Maserati, a szczególnie to sportowe MC20.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Za Kierownicą
Aston Martin Vantage: Yes we can!
Za Kierownicą
Porsche Ice Experience: Przygoda życia
Za Kierownicą
BMW M5 Touring: W krainie śniegu i lodu
Za Kierownicą
Audi RS e-tron GT: Komfortowa furioza
Za Kierownicą
Defender, który może posłużyć za sypialnię. 130 Outbound z ogromnym bagażnikiem