Jeśli plan się ziści i Porsche faktycznie wejdzie do Formuły 1 nie widzi w tym żadnego poważnego ryzyka ekonomicznego. Oliver Blume, szef marki w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" twirdzi, że "Jest przekonany, że może to być opłacalne". Producent sportowych aut z Zuffenhausen od pewnego czasu rozważa możliwość udziału w serii wyścigowej, gdy od 2026 r. zacznie obowiązywać nowy zestaw zasad. Wtedy silniki hybrydowe bolidów F1 mają być zasilane w 100 procentach paliwem ekologicznym. Silnik spalinowy w jednostce napędowej będzie dostarczał tylko 50 proc. mocy, reszta to napęd elektryczny. Wpisuje się to w przyszły kierunek rozwoju przemysłu samochodowego.