Reklama
Rozwiń
Reklama

Porsche 911 GT3 Touring: Gdy elegancja spotyka furię

Są auta szybkie, mocne i są takie, które sprawiają, że ty i samochód stajesz się jednością. Porsche 911 GT3 Touring należy zdecynowanie do tej drugiej kategorii.

Publikacja: 24.12.2025 15:35

Porsche 911 GT3 Touring ma silnik o 4 litrach pojemności, mocy 510 KM, przyspiesza w 3,4 s do setki

Porsche 911 GT3 Touring ma silnik o 4 litrach pojemności, mocy 510 KM, przyspiesza w 3,4 s do setki i osiąga prędkość maksymalną 311 km/h

Foto: Albert Warner

Z zewnątrz – niemal niepozorny, klasyczne 911. Bez wielkiego skrzydła, bez torowego krzyku, a jednak to supersportowa odmiana GT3. Samochód wyścigowy w smokingu. Dopiero gdy zamkniesz drzwi i przekręcisz kluczyk, wszystko staje się jasne. Znika powściągliwość i elegancja. Pierwsze sekundy są zaskakująco… analogowe. Silnik na wolnych obrotach nie mruczy, ale chrzęści, drży, żyje – jakby dopiero budził się z głębokiego snu. Siedzisz nisko, niemal na asfalcie, a wnętrze skupia się na tym, co najważniejsze, czyli na tobie. Tu nadal jesteś kierowcą, nie operatorem ekranu.

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Touring nie jest grzeczniejszy. Jest tylko bardziej dyskretny

Kiedy maszyna jest zimna i nierozgrzana, czuć surowość 911 GT3 jeszcze bardziej. Kiedy się rozgrzeje i w końcu możesz wcisnąć głębiej gaz i wskazówka obrotomierza może wychylić się ponad 5 tys. obr./min, dzieje się coś wyjątkowego. To punkt zapalny. Powyżej niego świat przyspiesza: dźwięk zagęszcza się jak waltornia w operze, auto zaczyna przyspieszać w stronę horyzontu, a ty orientujesz się, że 9 tys. obr./min to nie liczba – to styl życia i magia wolnossącego silnika. 

Czytaj więcej

Strategiczny zwrot Porsche. Cayenne Electric staje się punktem odniesienia
Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Reklama
Reklama

4 litry pojemności, 510 KM, 3,4 s do setki, prędkość maksymalna 311 km/h. Ale to wszystko jest nieistotne. Jeśli decydujesz się na kupno GT3 Touring dla cyfr, to znaczy, że szukasz czegoś zupełnie innego i być może powinieneś iść do salonu po jakiś inny model. GT3 Touring kupuje się dla poczucia frajdy, wyjątkowości połączenia dwóch pozornie sprzecznych natur: brutalnej, motorsportowej techniki GT3 z elegancką, dyskretną formą klasycznego 911. Zaskakująca prawda o Touringu jest taka, że to nie jest łagodniejsza wersja GT3. Jeśli myślisz: „Touring jest bardziej cywilny”, to się mylisz. Absolutnie tak nie jest. To jest GT3 w smokingu, a nie GT3 po kursie savoir-vivre. Jest tu to samo sportowe zawieszenie, ten sam ostry układ kierowniczy, te same opony Michelin Pilot Sport Cup 2, ta sama sztywność, która na dobrym asfalcie daje boską precyzję, a na łatanych drogach – lekcję pokory. Touring nie rezygnuje z niczego. Po prostu inaczej wygląda. I tyle.

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: mat. prasowe

Wolnossący silnik jako manifest

Na drodze oznacza to jedno: to nadal samochód z homologacją torową, który potrafi być równie wymagający, co ekscytujący. Czujesz każdy ruch kierownicy, każdy uskok nawierzchni. To jest chirurgiczna precyzja prowadzenia. Dzięki podwójnemu wahaczowi z przodu Touring ma zupełnie inną jakość prowadzenia niż jakakolwiek 911-ka przed nim. Przód wgryza się w asfalt z taką determinacją, że aż trudno uwierzyć, że silnik wciąż wisi za tylną osią. W trybie usztywnionych amortyzatorów robi się już naprawdę wyczynowo – samochód zaczyna mówić do ciebie w dialekcie torowym. Nie każdy go zrozumie. Ale ten, kto rozumie, ten przepadł. Bo tu odsłania się druga twarz GT3 Touring. To auto potrafi być głośne, surowe, wymagające… ale też krystalicznie czyste w komunikacji. To jazda w formie pierwotnej.

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: mat. prasowe

Czy można nim żyć na co dzień? Można. Ale czułbyś się tak, jakbyś codziennie wkładał smoking, albo raczej wyścigowy kombinezon do pracy.  A to nie zawsze jest praktyczne. To samochód na emocje, nie na rozsądek. GT3 Touring nie jest jednym z tych aut, które należy oceniać po tabeli danych technicznych. To auto, które zrozumiesz i pokochasz dopiero, gdy poczujesz pod palcami precyzję prowadzenia, usłyszysz surowy dźwięk silnika, spojrzysz na obrotomierz, który w środku skali ma 5 tys. obr./min. Do tego dochodzą takie słowa jak szybkość, precyzja, adrenalina, opanowanie. I właśnie za to powinno się je kochać. Cena startuje od 1 107 000 zł, czyli dokładnie tyle samo co w przypadku wersji ze skrzydłem.

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Reklama
Reklama
Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Porsche 911 GT3 Touring

Porsche 911 GT3 Touring

Foto: Albert Warner

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Te cztery rodziny rządzą motoryzacją w Europie
Za Kierownicą
Mercedes-Maybach SL 680: Nowa definicja ostentacji
Za Kierownicą
Pininfarina Battista: 1900 KM, które zmieniają fizykę
Za Kierownicą
Volvo EX30 Cross Country: SUV, który chce być wszystkim naraz
Za Kierownicą
Porsche Experience świętuje 50 lat. Szkoła ćwiczenia umiejętności i spełniania marzeń
Za Kierownicą
Tesla Model Y Performance: Niechęć, która przerodziła się w uznanie
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama