Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowości motoryzacyjne w 2026 roku. Nadchodzi czas tanich elektryków

Rok 2026 zapowiada się jako jeden z najważniejszych momentów dla współczesnej motoryzacji. Na rynek wejdą długo zapowiadane tanie samochody elektryczne, producenci premium zaprezentują zupełnie nowe architektury techniczne, a konkurencja z Azji przyspiesza ekspansję w Europie. Jednocześnie — paradoksalnie — nie znikają auta spalinowe, a na szczycie oferty pojawiają się hypercary o mocy przekraczającej 1800 KM.

Publikacja: 29.12.2025 13:21

Volkswagen ID.Polo będzie jedną z ważniejszych premier 2026 r.

Volkswagen ID.Polo będzie jedną z ważniejszych premier 2026 r.

Foto: mat. prasowe

Presja ze strony producentów z Chin sprawia, że europejskie marki nie mogą już odkładać „przystępnej” elektromobilności na bliżej nieokreśloną przyszłość. Renault otwiera nowy rozdział elektrycznym Twingo, które trafi do salonów już w marcu. Auto opracowano w rekordowym tempie dwóch lat, w chińsko-francuskim centrum rozwojowym w Szanghaju. Kia dorzuca do gry EV2 – miejskiego crossovera z zasięgiem około 440 km i ceną startującą w okolicach 25 tys. euro (ok. 105 tys. zł). Ale kluczowe uderzenie szykuje Volkswagen.

Renault Twingo

Nowe Renault Twingo

Renault Twingo

Foto: mat. prasowe

Póki co jeszcze w formie konceptu - Kia EV2

Póki co jeszcze w formie konceptu - Kia EV2

Foto: mat. prasowe

Elektryczne trio Volkswagena: ID. Polo, Cupra i Škoda

Koncern z Wolfsburga stawia na sprawdzony schemat: jeden pakiet techniczny, trzy różne charaktery. VW ID. Polo, Cupra Raval i Škoda Epiq bazują na platformie MEB+, ale zamiast napędu na tył oferują konfiguracje przednio- lub czteronapędowe. ID. Polo ma być „elektrycznym Golfem dla mas” – z ceną w okolicach 25 tys. euro, akumulatorami LFP (37 kWh) i NMC (52 kWh) oraz zasięgiem do 450 km. Cupra celuje w klientów szukających emocji, a Škoda w praktyczność i formę małego SUV-a. Różnicowanie modeli ma kluczowe znaczenie – kanibalizacja w tym segmencie byłaby zabójcza.

Czytaj więcej

BMW iX3: Dla mnie to samochód roku i najważniejsza premiera 2025 roku
Reklama
Reklama
Volkswagen ID.Polo

Volkswagen ID.Polo

Foto: mat. prasowe

 

Škoda Epiq póki co jeszcze w koncepcyjnej odsłonie

Škoda Epiq póki co jeszcze w koncepcyjnej odsłonie

Foto: mat. prasowe

Azja przyspiesza: BYD, Nissan i Hyundai w ofensywie

Chińskie marki nie zamierzają zwalniać. BYD Atto 2 wjeżdża do Europy jako kolejny element szerokiej ofensywy, a Nissan liczy na powrót do gry trzecią generacją Leafa. Nowy Leaf to już nie eksperyment, lecz pełnoprawny kompakt z akumulatorem 75 kWh i zasięgiem sięgającym 600 km. Hyundai z kolei wprowadzi Ioniqa 3 – kompaktowego elektrycznego crossovera o długości około 4,3 metra, zbudowanego na 400-woltowej wersji platformy E-GMP. Cena? Około 35 tys. euro.

Nissan Leaf

Nissan Leaf

Foto: mat. prasowe

Premium na nowo: BMW, Mercedes i Volvo

Dla BMW rok 2026 oznacza start Neue Klasse – technologicznego resetu obejmującego nową platformę 800 V, centralny komputer „Heart of Joy” oraz zupełnie nową filozofię obsługi. Pierwszym modelem będzie BMW iX3 nowej generacji, który wyznacza kierunek dla ponad 40 przyszłych modeli marki. Mercedes odpowiada elektrycznym GLC na platformie MB.EA. Kluczowe mają być tu zaawansowane systemy rekuperacji, nowa architektura software’owa MB.OS oraz rozbudowany MBUX Hyperscreen. Volvo natomiast szykuje EX60, pierwszy model oparty na architekturze SPA3 – lżejszej, tańszej w produkcji i bardziej wydajnej. Porsche nie rezygnuje z ambicji w segmencie premium, wprowadzając Cayenne Electric z rekuperacją na poziomie 600 kW – bliżej Formuły E niż SUV-a. Audi przygotowuje nowy elektryczny model kompaktowy, który ma stać się wolumenowym filarem marki. Na drugim biegunie rynku stoją auta absolutnie ekstremalne. Bugatti Tourbillon oferuje 1800 KM, hybrydowy napęd i cenę od 3,8 mln euro netto. McLaren W1 odpowiada „formułową” aerodynamiką i 1275 KM, choć wszystkie egzemplarze już znalazły nabywców.

Reklama
Reklama
BMW iX3

BMW iX3

Foto: mat. prasowe

Mercedes GLC

Mercedes GLC

Foto: mat. prasowe

Spalinowe modele nie znikają

Choć elektromobilność dominuje narrację, producenci nie porzucają klasycznych napędów. Opel odświeża Astrę, Toyota nowego RAV4 oferuje wyłącznie jako hybrydę i plug-in, a Mercedes szykuje dyskretne, ale prestiżowe odświeżenie Klasy S. 2026 r. nie będzie kolejnym sezonem zapowiedzi i prototypów. To moment, w którym producenci pokażą, czy potrafią jednocześnie budować tanie elektryki, utrzymać przewagę technologiczną w segmencie premium i nadal sprzedawać emocje.

Toyota RAV4

Toyota RAV4

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Jeździmy nowym Renault Clio. Mocny powrót lidera
Tu i Teraz
Autostrada D1 ukończona po 58 latach budowy
Tu i Teraz
Kultowe auto z „Miami Vice” na sprzedaż. To fejkowe Ferrari Sonny’ego Crocketta
Tu i Teraz
Chiny przesuwają granice inżynierii. Największa maszyna świata drąży 10 km tunel
Tu i Teraz
„America First”? Szef FBI zamienia Chevroleta na BMW
Tu i Teraz
Chińczycy wjeżdżają do świątyni motorsportu. Chery szykuje się na 24h Le Mans
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama