Aktualna Corsa jest na rynku od 2019 r. Po czterech latach doszła do połowy życia modelowego i przyszedł czas na zmiany i przygotowanie jej na kolejne lata sprzedaży. To jedna z tych modernizacji, którą od razu można zauważyć. Przód auta jest kompletnie nowy. Któryś z ekspertów Opla nazwał ten czarny kawałek atrapy z przodu, który faktycznie przyciąga wzrok i nadaje maluchowi z Rüsselsheim bardziej poważny i zadziorny wygląd, Vizor. To dobra zmiana, bo dodaje Corsie charakteru i bardziej charakterystycznego wyglądu. Z tyłu gdyby nie duży znaczek Opla i napis Corsa obstawiałbym, że to mały Ford. Popatrzcie na te światła, wyglądają jak w Fordzie. Z profilu to klasyczne miejskie auto. Krótko podsumowując - zmiany wyszły Corsie na dobre.
Opel Corsa E
Opel Corsa E
Na pierwszych jazdach zmodernizowanego modelu Opel skupił się na nowej, mocniejszej wersji elektrycznej. Corsa E ma teraz nieco większy akumulator (50 kWh) i według Opla, dzięki wyższej gęstości energii większy o 50 km zasięg. Nowa wersja o mocy 156 KM, powinna przejechać 402 km i ładować się z szybkiej ładowarki od 20 do 80 proc. w 30 min. Słabszy wariant miał 136 KM i zasięg 357 km, ale tej wersji już nie będzie w ofercie z nowym przodem. Na szczęście Corsa nie będzie dostępna wyłącznie w wersji elektrycznej. Do wyboru stoją dwa silniki benzynowe o pojemności 1,2 litra i mocy 75 (wolnossący) lub 100 KM (z turbodoładowaniem). Słabszy startuje z ceną od 77 200 zł (cena promocyjna od 71 200 zł), a mocniejszy od 82 300 zł - w promocji od 76 300 zł. (z automatem od 89 100 zł). Do ceny elektryka wrócimy na koniec tekstu.
Czytaj więcej
Do 2028 roku Lancia wprowadzi na rynek trzy nowe modele. Teraz przedstawiono wersje koncepcyjne, które dają pogląd na to, jaki styl będzie miała w przyszłości Yspilon, Delta i Aurelia.