Kiedy się pojawił w 2021 roku, był najbardziej kontrowersyjnym modelem BMW. Przez te cztery lata w motoryzacji wiele się jednak zmieniło. Dzisiaj iX nadal zwraca na siebie uwagę, ale już tak nie polaryzuje, i wpisuje się w wygląd i styl innych modeli bawarskiej marki. Nikt nie mówi o zbyt dużych „nerkach”, bo pojawiła się seria 7, wąskie tylne światła też już nikogo dzisiaj nie dziwią, bo są w co trzecim nowym modelu różnych marek. Teraz, po czterech latach, przeszedł modernizację, która obejmuje głównie techniczne zmiany, jak np. nowy, ponad 700-km zasięg.
Zmodernizowane BMW iX
Ale po kolei. Można powiedzieć, że BMW przewidziało trendy, bo kiedy po czterech latach auto nadal wygląda świeżo i dobrze, to znaczy, że od strony stylistycznej wszystko poszło jak trzeba. Co się zmieniło? Detale. Trzeba się przyjrzeć nie dwa, ale trzy razy, lecz i to może nie wystarczyć, żeby zauważyć zmiany. I tak zmieniły się przednie światła, nowe są bardziej w stylu „nowej klasy”, modelu BMW, który dopiero pojawi się na rynku z premierą przewidzianą na ten rok. Zmieniono wzór atrapy chłodnicy, która teraz otrzymała dodatkowo podświetlenie LED. Dodano opcję wizualnego pakietu M, który wcześniej w ogóle nie był dostępny, do tego pojawiły się nowe wzory felg i kolory. I to właściwie wszystko.
Czytaj więcej
Szukacie auta do użytku codziennego, ale które zapewni wam dawkę emocji, dobrą jazdę w zakrętach...
Zmodernizowane BMW iX