Mazda mierzy wyżej. Chce walczyć z Volvo, Mercedesem, BMW i Jaguarem. CX-60 ma ważne zadanie: wprowadzić Mazdę do klasy premium. I wiecie co? To nie tylko może się udać, ale wręcz Mazdzie się należy. Nowy, największy SUV japońskiego producenta imponuje nie tylko udaną stylizacją, ale również jakością wykonania oraz użytymi materiałami. Można śmiało powiedzieć, że tak przełomowego modelu Mazdy już dawno nie było. Poza tym to pierwszy model Mazdy z napędem hybrydowym plug-in. I taką wersję właśnie testujemy. Jednak Mazda jak zwykle idzie swoją drogą i w tym modelu poza zelektryfikowanym napędem oferuje również wersję z 6-cylindrowym, rzędowym, 3,3-litrowym silnikiem diesla o mocy 200 KM lub 254 KM. Kto dzisiaj w nowym modelu wprowadza diesla, a nie wersję w pełni elektryczną? Tylko Mazda! I brawo jej za to, bo to pokazuje, że ta japońska marka nie ulega naciskom i idzie własną ścieżką. Mało tego, w przyszłym roku pojawi się wzdłużnie zabudowany wolnossący, benzynowy silnik z sześcioma cylindrami.
Mazda CX-60
Wróćmy jednak do hybrydy plug-in. Moc systemowa tej jednostki napędowej brzmi zacnie – 327 KM. Na ten zestaw napędowy składa się 4-cylindrowy silnik benzynowy Skyactiv G o pojemności 2,5 litra i mocy 191 KM połączony z jednostką elektryczną o mocy 175 KM. Litowo-jonowy akumulator jest całkiem spory – ma 17,8 kWh. To pozwoli na przejechanie w trybie czysto elektrycznym około 50 km. I faktycznie wygląda na to, że taki dystans będzie można pokonać na prądzie bez najmniejszego problemu. Ładowanie, jak to w hybrydach plug-in, nie jest imponująco szybkie (max. 7,2 kW) i najkrócej potrwa 2 h 20 min.
Mazda CX-60
W klasycznym trybie hybrydowym CX-60 porusza się sprawnie i cicho. Układ napędowy sporo jeździ na prądzie nie tylko w mieście, ale również na drogach pozamiejskich jak i przy większych prędkościach. Jak w każdej tego typu hybrydzie, również tu bateria nigdy nie wyczerpuje zapasu energii do zera i nawet po jej wyładowaniu prądu jest na tyle, że duży SUV porusza się jak klasyczna hybryda, np. będzie ruszać z silnikiem elektrycznym, odłączał spalinowy przy hamowaniu itd.