Przez lata Toyota wyrobiła sobie markę jako producent samochodów terenowych. Produkowane i sprzedawane do dziś modele Hilux i Land Cruiser to jedne z ostatnich prawdziwych terenówek z konstrukcją opartą na ramię i stałym, mechanicznym napędem na cztery koła. Toyota doskonale wie, jakie korzyści płyną z napędu wszystkich kół, dlatego od lat stara się oferować takie rozwiązanie w jak największej liczbie modelu. Do aut hybrydowych opracowano koncepcję napędu wykorzystującego silnik elektryczny przy tylnej osi, a fundamentem tej technologii jest możliwość zastosowania jej w autach niemal wszystkich segmentów. To rozwiązanie nazwano AWD-i, czyli All Wheel Drive - intelligent, czyli inteligentny napęd wszystkich kół.
Toyota Yaris Cross AWD-i
Założenie napędu AWD-i Toyoty jest takie, że w hybrydowym modelu montowany jest elektryczny silnik przy tylnej osi. I jest to największa różnica w stosunku do klasycznych aut terenowych - nie ma tu stałego połączenia między osiami, wału napędowego czy skrzyni rozdzielczej z reduktorem. To komputer, na podstawie błyskawicznej analizy danych, decyduje o tym, jak rozdzielić moc między przednimi a tylnymi kołami. Możliwość zastosowania napędu AWD-i w wielu modelach Toyoty daje architektura TNGA. Jej najważniejsze atuty to nisko umieszczony środek ciężkości, wysoka sztywność nadwozia, a także łatwość rozmieszczenia poszczególnych elementów układu hybrydowego. A także możliwość dodania napędu na cztery koła.
Czytaj więcej
Toyota wspólnie z agencją rządową USA buduje wielkoskalowy wodorowy magazyn energii, który ma zwiększyć wydajność i bezpieczeństwo sieci energetycznej. System opiera się na ogniwach paliwowych Toyoty o mocy 1 MW. Instalacja zostanie oddana do użytku przed końcem roku.
W Toyotach z napędem AWD-i mamy układ hybrydowy przedniej osi, w skład którego wchodzą silnik benzynowy, silnik elektryczny oraz generator ładujący baterię trakcyjną. Tylną oś napędza trzeci silnik elektryczny. Pracą wszystkich urządzeń zarządza sterownik PCU za pośrednictwem przekładni hybrydowej i konwertera. To on umożliwia stosowanie mocniejszych silników elektrycznych, przy utrzymaniu tej samej mocy i pojemności baterii. W tym tkwi sekret osiągów Toyot z napędami hybrydowymi w trybie elektrycznym. A w konsekwencji oznacza to zużycie paliwa na poziomie zbliżonym do wersji z napędem wyłącznie na przód. Jak to możliwe? Gdy auto się porusza, napędzana jest przede wszystkim przednia oś. Tylne koła wkraczają do akcji tylko w razie potrzeby. Czyli wtedy, gdy system wyczuje utratę przyczepności, uzna, że potrzebna jest większa moc do podjechania pod wzniesienie, czy będziemy poruszać się po nawierzchni o zmniejszonej przyczepności poza główną drogą.