Kierowcy często nie do końca zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo ważnym elementem auta są opony. Bo tak naprawdę to ostatni bastion poprawy właściwości jezdnych i jedyny punkt styku samochodu z nawierzchnią. To od jakości opon w dużej mierze zależy, jak auto hamuje, jak stabilnie jeździ w zakrętach czy jak jest głośne lub ciche. Goodyear na podstawie nowej Eagle F1 Asymmetric 6 pokazał, ile trzeba się napracować, żeby stworzyć nową generację opon.
Czytaj więcej
Nie tylko zmienia się świat motoryzacji, ale zmianom ulega także świat opon. Goodyear stworzył op...
Opony tworzy się tak żeby pasowały do jak najszerszej gamy marek i modeli. W nowej oponie zastosowano szereg innowacji, ale punktem wyjścia do skonstruowania nowej generacji była jej poprzedniczka – Eagle F1 Asymmetric 5. Nad nową oponą pracuje się około dwóch lat. Tworzy się jakieś 300 wzorów, testowanych wirtualnie. Z nich wybiera się 20 i te testuje się na torach w postaci realnej opony. Z tej puli fachowcy wybierają bieżnik, który trafi do produkcji. Nowy Eagle F1 Asymmetric 6 będzie dostępny w 65 rozmiarach od 17 do 22 cali. Producenci opon nie mają łatwo. Przez ostatnie lata samochody praktycznie w każdej klasie znacznie urosły i mają znacznie większą masę własną przy jednoczesnej często większej mocy i poprawie osiągów. Temu wszystkiemu muszą sprostać opony, od których oczekuje się nie tylko sprawnego przeniesienia mocy na asfalt, ale również oszczędzania paliwa i niskiej głośności toczenia. Innymi słowy producenci opon nie mają łatwego życie z współczesną motoryzacją.
Nowa opona Goodyear Eagle F1 Asymmetric 6 produkowana jest m.in. w polskich zakładach amerykańskiego koncernu.
W efekcie takich testów w finalnym produkcie pojawiają się takie rozwiązania, jak w Eagle F1 Asymmetric 6, która na suchej nawierzchni dostosowuje się do zmian obciążenia dzięki adaptacyjnej powierzchni styku. W przypadku tej opony to bardzo ważne, bo przeznaczona jest dla mocnych i szybkich aut – od Cupry Formentor po Porsche 911. Co ważne nowe opony są przeznaczone również do aut elektrycznych. Jak przewiduje Goodyear już w 2027 roku 40 proc. produkowanych opon przeznaczonych będzie właśnie dla samochodów z napędem elektrycznym. To bardzo wymagająca grupa aut. Opony muszą nie tylko sprostać nagłym i ostrym przyspieszeniom, ale również być ciche i wspomagać niskie zużycie prądu. Już 2021 roku sprzedaż pojazdów elektrycznych (zarówno z napędem wyłącznie elektrycznym, hybrydowym jak i hybrydowym plug-in) stanowiła prawie 30 proc. nowych samochodów sprzedawanych w Europie, a niemal każdy duży producent wprowadzi do swojej oferty samochód zelektryfikowany.