Lexus ES 300h: Relaks, wygoda i wyjątkowość

Lexus wprowadza na rynek zmodernizowaną limuzynę ES. Hybrydowy sedan to auto dla tych, którzy stawiają na oryginalność i wyjątkowość.

Publikacja: 05.12.2021 11:45

Lexus ES 300h:  Relaks, wygoda  i wyjątkowość

Foto: Alber Warner

Faktem jest, że Lexus ES jest jednym z rzadziej spotykanych modeli segmentu dużych biznesowych limuzyn na polskich ulicach. I ten fakt zachęca tych klientów, którzy cenią sobie oryginalność i chcą się wyróżnić od niemieckiej sztampy w postaci BMW czy Mercedesa. Model ES bazuje na platformie Toyoty Camry. Modernizacja nadała generacji oferowanej od 2018 roku nieco bardziej harmonijny wygląd, którego nadal głównym elementem jest dramatycznie wielki wlot powietrza. Ten nadaje Lexusowi imponujący wygląd i na pewno przyciąga uwagę i mimo dużych rozmiarów nie budzi tyle kontrowersji co najnowsze pomysły ogromnych wlotów powietrza made in BMW.

mat. prasowe

Wnętrze nowego ES to mieszanka nowoczesności ze starą szkołą. Są np. opcjonalne cyfrowe lusterka zewnętrzne, które pokazują zamiłowanie Lexusa do nowoczesnych technologii. To jednak nadal bardziej gadżet, bo z punktu widzenia kierowcy trzeba się do nich przyzwyczaić. Niemal zawsze wzrok kieruje się na kamery, a dopiero potem na ekran lusterka.

mat. prasowe

mat. prasowe

Olbrzymi postęp wykonał się w zakresie systemu informacyjno-rozrywkowego z bardzo dużym ekranem dotykowym w górnej części konsoli środkowej. System działa bezbłędnie, szybko i bez zacinania. Fajnym akcentem jest analogowy zegar zintegrowany z ramką ekranu po lewej stronie, który stanowi uspokajający akcent i jednocześnie wskazuje, że ES to auto dla klientów lubiących luksus.

Czytaj więcej

Lexus NX: Nowy, lepszy, przyciągający wzrok

mat. prasowe

Przednie fotele są wygodne, a z tyłu nawet wysokie osoby mają dużo miejsca nad głową oraz na nogi, nawet jeśli ktoś siedzący z przodu odsunie swoje siedzenie daleko do tyłu. ES może służyć jako limuzyna z szoferem. Zresztą tylny podłokietnik ma przyciski do sterowania podgrzewaniem siedzenia, ale także do regulacji oparcia do pozycji półleżącej.

mat. prasowe

mat. prasowe

Jak przystało na Lexusa, za napęd odpowiada układ hybrydowy. To 2,5-litrowy, czterocylindrowy silnik wolnossący o mocy 178 KM i silnik elektryczny o mocy 120 KM. Taki zestaw daje moc systemową 218 KM. Oznacza to, że ważący około 1700 kilogramów ES z napędem na przednią oś przyspiesza do 100 km/h w 8,9 s, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 180 km/h. Zmodernizowany Lexus ES startuje z ceną 234 500 zł.

mat. prasowe

mat. prasowe

Czytaj więcej

Lexus RX 450h: Suma dobrych cech

Faktem jest, że Lexus ES jest jednym z rzadziej spotykanych modeli segmentu dużych biznesowych limuzyn na polskich ulicach. I ten fakt zachęca tych klientów, którzy cenią sobie oryginalność i chcą się wyróżnić od niemieckiej sztampy w postaci BMW czy Mercedesa. Model ES bazuje na platformie Toyoty Camry. Modernizacja nadała generacji oferowanej od 2018 roku nieco bardziej harmonijny wygląd, którego nadal głównym elementem jest dramatycznie wielki wlot powietrza. Ten nadaje Lexusowi imponujący wygląd i na pewno przyciąga uwagę i mimo dużych rozmiarów nie budzi tyle kontrowersji co najnowsze pomysły ogromnych wlotów powietrza made in BMW.

Ten pierwszy raz
Skoda Superb Combi: Praktycznie bez wad
Ten pierwszy raz
Suzuki Swift: Magia dnia wczorajszego
Ten pierwszy raz
Skoda Scala i Kamiq: auta dla ludu stały się dziś wygodne, nowoczesne i... drogie
Ten pierwszy raz
BMW X2: Dla tych młodych duchem
Ten pierwszy raz
Nowe Audi S3: Hot hatch jak za starych dobrych czasów