Brytyjski producent samochodów sportowych Aston Martin jest mocno zadłużony. Na koniec marca 2022 roku zobowiązania brytyjskiej spółki wynosiły około 957 mln funtów (ponad 5 mld zł). Pieniądze z nowej rundy finansowania ogłoszonej w lipcu 2022 roku mają załatać większość dziury w zadłużeniu. Teraz Brytyjczycy informują, że runda finansowania w wysokości 654 mln funtów została pomyślnie zakończona. W wyniku podwyższenia kapitału saudyjski państwowy fundusz majątkowy (PIF) staje się drugim co do wielkości udziałowcem Astona Martina z pakietem 18,7 procent. Saudyjczycy inwestują około 90 mln euro i przejmują dwa miejsca w radzie nadzorczej. Inny współwłaściciel Mercedes zainwestował kolejne 60 mln euro. Po podwyższeniu kapitału udział Niemców spada jednak z 12,0 do około 9,7 procent. Największy udział w Astonie Martinie ma nadal Kanadyjczyk Lawrence Stroll, który po podwyższeniu kapitału będzie posiadał 19 procent akcji.

Czytaj więcej

Aston Martin DBS Superleggera: Coś więcej niż moc i emocje

Chiński producent samochodów Geely (właściciel m.in. marek Volvo i Lotus, ponadto Chińczycy posiadają około 10 proc. akcji współinwestora Astona Martina - Mercedesa) również dokonał poważnego wejścia w angielską firmę. Miliarder Li Shufu, który jest właścicielem Geely zapewnił sobie 7,6 proc. udziałów w Astonie Martinie. "Z przyjemnością ogłaszamy naszą inwestycję w firmę Aston Martin i wierzymy, że Geely Holding, z naszym ugruntowanym dorobkiem i ofertą technologiczną, może przyczynić się do przyszłego sukcesu Astona Martina - powiedział w komunikacie prasowym właściciel Geely. Wcześniej Aston Martin odrzucił podobno ofertę inwestycyjną od Geely. Podobnie jest z rzekomą ofertą byłego właściciela Astona Martina - Invest Industrial z Włoch.

Aston Martin Vantage F1 Edition

Aston Martin Vantage F1 Edition

mat. prasowe

Czytaj więcej

20 lat Porsche Cayenne: Od koła ratunkowego do kasowego hitu