Reklama
Rozwiń
Reklama

Brytyjski dżentelmen. Aston Martin DB12 z wiele znaczącą literką S

To ulubiona marka ludzi, którzy równie mocno cenią moc i sportowe emocje co wysublimowany styl. Aston Martin, bo o nim mowa pokazał model DB12 z literką S, która oznacza więcej mocy, emocji oraz awans społeczny.

Publikacja: 09.11.2025 10:30

Aston Martin DB12 S ma zmodyfikowany 4-litrowy silnik V8 Twin-Turbo o mocy 700 KM

Aston Martin DB12 S ma zmodyfikowany 4-litrowy silnik V8 Twin-Turbo o mocy 700 KM

Foto: mat. prasowe

Kręcą cię samochody sportowe, ale Lamborghini jest zbyt obsceniczne, Ferrari zbyt ostentacyjne, Porsche zbyt pospolite, Maserati zbyt włoskie, a Bentley zbyt ociężały. Może warto rozważyć najnowsze wcielenie Astona Martina, który jak żadna inna marka samochodowa potrafi połączyć moc z elegancją. Teraz nadarza się dobra okazja, bo na rynku pojawił się DB12 S. To nie tylko kolejny wariant wyjątkowo udanego stylistycznie modelu – to kontynuacja dziedzictwa oznaczenia „S”, które Aston Martin stosuje od 1953 r. począwszy od modelu DB3S. Nowy samochód dołącza do rodziny Vantage S i DBX S, stanowiąc trzeci filar współczesnego odrodzenia linii sportowych modeli „S”.

Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Sercem DB12 S jest zmodyfikowany 4-litrowy silnik V8 Twin-Turbo o mocy 700 KM i momencie obrotowym 800 Nm. Dzięki nowej kalibracji przepustnicy i jeszcze szybszym zmianom biegów samochód przyspiesza od 0 do 60 mph (96 km/h) w zaledwie 3,4 sekundy (przy napędzie wyłącznie na tylne koła), a maksymalnie może popędzić 325 km/h. DB12 S zyskał nowy sportowy układ wydechowy z czterema końcówkami, który podkręca dźwięk we wszystkich zakresach obrotów silnika. Opcjonalny tytanowy wydech nie tylko wzmacnia akustykę (o 1,5 dB), ale też redukuje masę pojazdu o kolejne 11,7 kg. Zespół inżynierów Aston Martina zadbał, by DB12 S był nie tylko szybszy, ale też bardziej zwinny i przewidywalny w prowadzeniu. Zmodyfikowane zawieszenie z nową geometrią, sztywniejszy tylny stabilizator, nowa kalibracja wspomagania kierownicy oraz dopracowany elektroniczny dyferencjał pozwalają kierowcy łatwiej kontrolować samochód podczas szybszej jazdy, co przekłada się nie tylko na czas okrążenia toru, ale również emocje za kierownicą.

Czytaj więcej

Aston Martin DB12: Klasyka i nowoczesność
Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

W standardzie DB12 S otrzymuje karbonowo-ceramiczne hamulce (410 mm z przodu, 360 mm z tyłu), które nie tylko zapewniają skuteczność hamowania w ekstremalnych warunkach, ale też obniżają masę nieresorowaną o 27 kg. To kolejny element, który wpływa na jakość prowadzenia, reakcję zawieszenia i wyczucie auta na drodze. System Corner Braking Control (CBC) nowej generacji wspomaga kierowcę przy hamowaniu w zakrętach – dynamicznie zarządza siłą hamowania na poszczególnych kołach i wykorzystuje moment obrotowy do stabilizacji toru jazdy. Efektem jest większa stabilność auta niezależnie od warunków.

Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Nowy DB12 S już na pierwszy rzut oka różni się od bazowego modelu. Agresywniejszy przód z podwójnym splitterem, większe wloty powietrza i wyloty na masce nadają mu bardziej bojowego charakteru, jednocześnie poprawiając aerodynamikę. Tylny spoiler i nowy dyfuzor dbają o stabilność przy wysokich prędkościach i poprawiają przepływ powietrza. Elementy aerodynamiczne dostępne są w wykończeniu czarnym lub z włókna węglowego (Carbon Twill), co pozwala dopasować wygląd auta do preferencji właściciela. Charakterystyczne emblematy „S”, umieszczone na przednich błotnikach, zostały wykonane ręcznie z emalii i chromu – symbolizując najwyższą jakość. Całość osadzono na 21-calowych felgach z oponami Michelin Pilot Sport 5 S, opracowanymi specjalnie dla DB12.

Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

700-konny DB12 S pojawi się w sprzedaży na początku 2026 r.

Kabina DB12 S łączy sportową atmosferę z ekskluzywnym wykończeniem. Kierowca może wybrać jeden z trzech wariantów stylistycznych: monotone, duotone lub tritone, z wykorzystaniem Alcantary i skóry. Dostępna jest też opcja foteli karbonowych dla tych, którzy szukają maksymalnego sportowego charakteru. Czerwony, anodowany przełącznik trybów jazdy umieszczony na środkowej konsoli to nie tylko funkcjonalny element, ale też wizualny wyróżnik wersji „S”. Detale w kolorze czerwonym obecne są również na pasach bezpieczeństwa, przeszyciach i haftach na zagłówkach. Dostępny w wersji Coupe i Volante (kabriolet), DB12 S można już zamawiać. Pierwsze dostawy zaplanowano na pierwszy kwartał 2026 r.

CZY WIESZ, ŻE…
- Litera „S” w nazwach Aston Martina ma już ponad 70 lat – po raz pierwszy pojawiła się w 1953 r. w modelu DB3S, którym zespół startował w Le Mans.
- James Bond nigdy nie jeździł modelem „S”, ale DB12 S to duchowy spadkobierca jego DB5 – oba łączą luksus z dyskretną agresją.
- Michelin stworzył dla DB12 S specjalną wersję opon Pilot Sport 5 S, dopasowaną do charakterystyki zawieszenia i aerodynamiki tego modelu.

Reklama
Reklama
Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Aston Martin DB12 S

Aston Martin DB12 S

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Aston Martin Vantage: Yes we can!

Kręcą cię samochody sportowe, ale Lamborghini jest zbyt obsceniczne, Ferrari zbyt ostentacyjne, Porsche zbyt pospolite, Maserati zbyt włoskie, a Bentley zbyt ociężały. Może warto rozważyć najnowsze wcielenie Astona Martina, który jak żadna inna marka samochodowa potrafi połączyć moc z elegancją. Teraz nadarza się dobra okazja, bo na rynku pojawił się DB12 S. To nie tylko kolejny wariant wyjątkowo udanego stylistycznie modelu – to kontynuacja dziedzictwa oznaczenia „S”, które Aston Martin stosuje od 1953 r. począwszy od modelu DB3S. Nowy samochód dołącza do rodziny Vantage S i DBX S, stanowiąc trzeci filar współczesnego odrodzenia linii sportowych modeli „S”.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Premiery
Powrót miejskiej legendy. Nowy elektryk Renault ma stać się autem dla wszystkich
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Premiery
Pierwsze takie Porsche w historii. Elektryczny Macan GTS ma kusić mocą
Premiery
Nowe modele GAC wjeżdżają do polski. Produkcja aut w Austrii
Premiery
Mercedes-Maybach S 680 V12 Edition. Złoty i zupełnie nieskromny
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Premiery
GAC wzbija się w powietrze. Chiński gigant stworzył markę latających samochodów
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama