Reklama
Rozwiń

Przełom dla wodoru? Renault Emblème z innowacyjnym napędem elektryczno-wodorowym

Nie wszystko, co koncepcyjne, musi być oderwane od rzeczywistości. Renault Emblème to samochód, który nie tylko prezentuje przyszłość, ale już teraz pozwala poczuć jej smak.

Publikacja: 28.06.2025 10:35

Renault Emblème to model koncepcyjny z innowacyjnym napędem elektryczno-wodorowym. Zasięg na jednym

Renault Emblème to model koncepcyjny z innowacyjnym napędem elektryczno-wodorowym. Zasięg na jednym tankowaniu – 1000 km

Foto: filip olczak

Na pierwszy rzut oka Emblème nie wygląda jak typowy koncept – nie epatuje futurystycznymi przerysowaniami, laserami ani teatralnymi drzwiami. Sylwetka jest powściągliwa – przypomina shooting brake, łącząc elementy coupé, kombi i crossovera. Ma nieco ponad 4,8 metra długości, co czyni go samochodem sporym, ale nieprzytłaczającym. Największe wrażenie robią proporcje – bardzo niski dach, szeroki rozstaw osi i gładka linia nadwozia tworzą harmonijną całość. Brakuje klasycznych lusterek bocznych – ich miejsce zajęły smukłe kamery. Całe nadwozie podporządkowano aerodynamice – Renault deklaruje współczynnik oporu powietrza Cx 0,25. Kolor lakieru to osobna historia – dichroiczna zieleń, zmieniająca się w zależności od kąta padania światła, prezentuje się spektakularnie.

Renault Emblème

Renault Emblème

Foto: Filip Olczak

Mimo że to model koncepcyjny, we wnętrzu Emblème’a można odnieść wrażenie, że środek mógłby w całości trafić do wersji seryjnej. I nie chodzi tu o gotowość technologiczną, lecz o samą ideę – kokpit jest uporządkowany, przejrzysty i, co najważniejsze, zrozumiały. Centralnym punktem jest panoramiczny ekran openR, który rozciąga się przez całą szerokość deski rozdzielczej. Nie jest to już multimedialna ekstrawagancja, lecz gotowe do pracy narzędzie. Dotykowe panele nie przytłaczają – wrażenie jest raczej takie, jakbyśmy mieli do czynienia z dobrze zaprojektowanym laptopem klasy premium.

Czytaj więcej

Szef Renault opuszcza przemysł motoryzacyjny. Przenosi się do Gucci
Renault Emblème

Renault Emblème

Foto: Filip Olczak

Renault zapowiada integrację z systemem Google’a oraz własnymi aplikacjami, a interfejs ma być zorientowany na minimalizm – zero zbędnych efektów. Materiały – tutaj także duży plus. Naturalne włókna, przetworzony poliester, len – wszystko wygląda przyjemnie, miękko, nieplastikowo. Zamiast typowych syntetyków skupiono się na materiałach, które da się odzyskać i ponownie wykorzystać. Renault Emblème nie jest ani klasycznym elektrykiem, ani klasyczną hybrydą. To nowa forma napędu hybrydowego – elektryczno-wodorowego. Do napędu służy silnik elektryczny o mocy 218 KM, wspierany przez ogniwo paliwowe o mocy 22 KM oraz akumulator o pojemności 40 kWh. Taki układ pozwala pokonać nawet 1000 km na jednym „tankowaniu”. Jak to ma działać w praktyce? Emblème ma funkcjonować głównie jak elektryk, ale w trasie – przy dłuższych przejazdach – do gry wchodzi wodorowe ogniwo, które doładowuje baterię. Dzięki temu można ograniczyć czas spędzany na ładowarkach i zmniejszyć emisje. Renault zapowiada, że tankowanie wodoru ma trwać mniej niż pięć minut, a infrastruktura do tego typu paliwa ma się intensywnie rozwijać w najbliższych latach. Na razie to wciąż pieśń przyszłości, ale sama koncepcja zasługuje na uwagę.

Renault Emblème

Renault Emblème

Foto: mat. prasowe

Renault rozwija koncepcję napędu wodorowego

Emblème ma być samochodem niskoemisyjnym nie tylko w użytkowaniu, ale w całym cyklu życia. Renault deklaruje 90-procentową redukcję emisji CO₂ w porównaniu z klasycznym SUV-em. Kluczowe są tu recykling, produkcja z OZE oraz ponowne wykorzystanie materiałów. W tym modelu nie chodzi tylko o pokaz technologii. To raczej manifest. Z jednej strony – estetyczny i funkcjonalny, z drugiej – klimatyczny i systemowy. Emblème to samochód, który nie stawia kierowcy w centrum, ale włącza go w większy ekosystem – użytkownika, miasta, energii i natury. Choć Renault Emblème to samochód koncepcyjny, trudno oprzeć się wrażeniu, że jesteśmy już bardzo blisko jego wersji produkcyjnej. Niektóre jego elementy – jak platforma CMF-EV, kokpit openR czy podejście do materiałów – są już obecne w modelach takich jak Mégane E-Tech czy Scenic Vision. Reszta to tylko kwestia czasu i decyzji zarządu. Emblème to technologiczna francuska rewolucja.

Renault Emblème

Renault Emblème

Foto: mat. prasowe

Renault Emblème

Renault Emblème

Foto: Filip Olczak

Renault Emblème

Renault Emblème

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Nowy plan Renault i Geely. Będą przerabiać elektryki na hybrydy

Na pierwszy rzut oka Emblème nie wygląda jak typowy koncept – nie epatuje futurystycznymi przerysowaniami, laserami ani teatralnymi drzwiami. Sylwetka jest powściągliwa – przypomina shooting brake, łącząc elementy coupé, kombi i crossovera. Ma nieco ponad 4,8 metra długości, co czyni go samochodem sporym, ale nieprzytłaczającym. Największe wrażenie robią proporcje – bardzo niski dach, szeroki rozstaw osi i gładka linia nadwozia tworzą harmonijną całość. Brakuje klasycznych lusterek bocznych – ich miejsce zajęły smukłe kamery. Całe nadwozie podporządkowano aerodynamice – Renault deklaruje współczynnik oporu powietrza Cx 0,25. Kolor lakieru to osobna historia – dichroiczna zieleń, zmieniająca się w zależności od kąta padania światła, prezentuje się spektakularnie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Premiery
Powrót Łady. Nowy model nosi nazwę Azimut i jest SUV-em z aspiracjami premium
Premiery
Nowe Audi Q3: Bez dźwigni kierunkowskazów, ale z dieslem. Znamy polskie ceny
Premiery
Nowa Corvette. Najpotężniejszy amerykański seryjny supersamochód
Premiery
Bentley Bentayga Speed: Wielki powrót do szybkich wersji
Premiery
W tej klasie hybrydy jeszcze nie było. Najmniejsza Toyota zaskoczy rynek