Reklama

Hyundai Ioniq 6 N: Wygląda jak Porsche i może być szybszy

Oto drugi elektryczny Hyundai z literą „N” w nazwie. Ioniq 6, którego tylna część przypomina Porsche 911, może być nawet szybszy od niemieckiej legendy. To propozycja dla tych, którym Ioniq 5 wydał się z wyglądu za mało sportowy.

Publikacja: 31.07.2025 13:10

Z zewnątrz N-ka wyraźnie różni się od standardowego Ioniqa 6. Agresywny bodykit, poszerzone błotniki

Z zewnątrz N-ka wyraźnie różni się od standardowego Ioniqa 6. Agresywny bodykit, poszerzone błotniki, duże tylne skrzydło typu „swan neck”

Foto: mat. prasowe

Hyundai Ioniq 5 N niedawno zrobił furorę wśród dziennikarzy i entuzjastów mocnych samochodów. Recenzenci, szczególnie ci młodsi byli zaskoczeni możliwościami auta i zachwyceni jego osiągami, a także m.in. funkcją imitacji zmiany biegów i generowania dźwięku silnika spalinowego. Ioniq 5 N potrafi nawet driftować — i to w sposób, który zawstydza wiele legendarnych modeli z tradycyjnym napędem. Nie wszystkim jednak odpowiada jego stylistyka. W końcu „Piątka” to crossover. Dla tych, którzy wolą klasyczne proporcje, Hyundai stworzył drugiego elektryka z logo „N”.

Reklama
Reklama
Hyundai Ioniq 6 N

Hyundai Ioniq 6 N

Foto: mat. prasowe

To Hyundai Ioniq 6 N — średniej wielkości sedan, niższy i bardziej opływowy. Tył nadwozia wyraźnie nawiązuje do sylwetki Porsche 911, a osiągi tej wersji mogą nawet przewyższyć niemieckiego „garbusa”. W liczbach: 650 KM i 770 Nm (w trybie Boost), przyspieszenie 0–100 km/h w 3,2 sekundy oraz prędkość maksymalna 257 km/h. Akumulator o pojemności 84 kWh i technologia 800 V pozwalają naładować baterię od 10 do 80 proc. w około 18 minut. Szybkość — zarówno na drodze, jak i przy ładowarce — robi wrażenie. Auto zbudowano na platformie E-GMP. Ioniq 6 N oferuje m.in. czterotłoczkowe hamulce z przodu (tarcze 400 mm), napęd AWD z możliwością regulacji rozkładu momentu obrotowego (aż 11 poziomów) oraz tryby jazdy stworzone z myślą o torze. Tryb N Drift Optimizer umożliwia kontrolowane poślizgi, a funkcja N Grin Boost pozwala chwilowo zwiększyć osiągi — idealne do wyprzedzania... lub sprintu spod świateł (ale o tym cicho sza).

Czytaj więcej

Hyundai celuje w klasę premium. Nowy okręt flagowy to Ioniq 9
Hyundai Ioniq 6 N

Hyundai Ioniq 6 N

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Z zewnątrz N-ka wyraźnie różni się od standardowego Ioniqa 6. Agresywny bodykit, poszerzone błotniki, duże tylne skrzydło typu „swan neck” (szyja łabędzie) i specjalnie opracowane opony Pirelli P-Zero 5 z oznaczeniem „HN” to tylko niektóre z wyróżników. Współczynnik oporu powietrza wynosi 0,27. Zasięg? Jeszcze nie podano. We wnętrzu także zaszły zmiany. Dominują ciemne kolory z niebieskimi akcentami, a dynamiczne oświetlenie reaguje na momenty zmiany „przełożeń”. Na pokładzie znajdziemy N Track Manager, umożliwiający analizę jazdy torowej w czasie rzeczywistym — z funkcją „ghost car”, jak w grach komputerowych. Do tego dochodzą symulacyjne dodatki znane już z Ioniqa 5 N, takie jak N e-Shift (imitacja zmiany biegów) i N Active Sound+ (sztuczne brzmienia zależne od trybu jazdy). Nie każdy je pokocha — niektórzy twierdzą, że po to kupują elektryka, by jeździć w ciszy. Kwestia gustu.

Hyundai Ioniq 6 N

Hyundai Ioniq 6 N

Foto: mat. prasowe

Hyundai Ioniq 6 N to elektromobilność na sportowo – 650 KM mocy i 3,2 sekundy do setki

„Samochód uosabia trzy filary marki N: Corner Rascal (mistrz zakrętów), Racetrack Capability (gotowość torowa) oraz Everyday Sportscar (sportowe auto na co dzień), oferując znakomite prowadzenie i aerodynamiczny design gwarantujący stabilność przy dużych prędkościach” — podkreśla marka. Czy Ioniq 6 N spełni te zapowiedzi? Patrząc na entuzjastyczne recenzje Ioniqa 5 N — można mieć taką nadzieję. Czekamy na kolejne szczegóły i na polską cenę. Dla porównania: Ioniq 5 N startuje od 369 900 zł — to całkiem niezły przelicznik „złotych za konia”. Ioniq 6 N prawdopodobnie nie będzie droższy.

Hyundai Ioniq 6 N

Hyundai Ioniq 6 N

Foto: mat. prasowe

Hyundai Ioniq 6 N

Hyundai Ioniq 6 N

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Hyundai Ioniq 5 N: To pierwszy elektryczny hot hatch

Hyundai Ioniq 5 N niedawno zrobił furorę wśród dziennikarzy i entuzjastów mocnych samochodów. Recenzenci, szczególnie ci młodsi byli zaskoczeni możliwościami auta i zachwyceni jego osiągami, a także m.in. funkcją imitacji zmiany biegów i generowania dźwięku silnika spalinowego. Ioniq 5 N potrafi nawet driftować — i to w sposób, który zawstydza wiele legendarnych modeli z tradycyjnym napędem. Nie wszystkim jednak odpowiada jego stylistyka. W końcu „Piątka” to crossover. Dla tych, którzy wolą klasyczne proporcje, Hyundai stworzył drugiego elektryka z logo „N”.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Premiery
Nowy Koenigsegg bije rekordy. Oto Sadair’s Spear z homologacją drogową
Premiery
Pagani Huayra Codalunga Speedster: Powstanie 10 sztuk i wszystkie są już sprzedane
Premiery
Tesla zapowiada nowy model. Premiera już jesienią. Mamy pierwsze zdjęcia
Premiery
Pierwsze elektryczne kombi Mercedesa przejedzie Polskę na jednym ładowaniu
Premiery
Coś więcej niż zmiana nazwy. Już nie Maserati MC20, tylko MCPura
Reklama
Reklama