Hyundai Ioniq 5 N niedawno zrobił furorę wśród dziennikarzy i entuzjastów mocnych samochodów. Recenzenci, szczególnie ci młodsi byli zaskoczeni możliwościami auta i zachwyceni jego osiągami, a także m.in. funkcją imitacji zmiany biegów i generowania dźwięku silnika spalinowego. Ioniq 5 N potrafi nawet driftować — i to w sposób, który zawstydza wiele legendarnych modeli z tradycyjnym napędem. Nie wszystkim jednak odpowiada jego stylistyka. W końcu „Piątka” to crossover. Dla tych, którzy wolą klasyczne proporcje, Hyundai stworzył drugiego elektryka z logo „N”.
Hyundai Ioniq 6 N
To Hyundai Ioniq 6 N — średniej wielkości sedan, niższy i bardziej opływowy. Tył nadwozia wyraźnie nawiązuje do sylwetki Porsche 911, a osiągi tej wersji mogą nawet przewyższyć niemieckiego „garbusa”. W liczbach: 650 KM i 770 Nm (w trybie Boost), przyspieszenie 0–100 km/h w 3,2 sekundy oraz prędkość maksymalna 257 km/h. Akumulator o pojemności 84 kWh i technologia 800 V pozwalają naładować baterię od 10 do 80 proc. w około 18 minut. Szybkość — zarówno na drodze, jak i przy ładowarce — robi wrażenie. Auto zbudowano na platformie E-GMP. Ioniq 6 N oferuje m.in. czterotłoczkowe hamulce z przodu (tarcze 400 mm), napęd AWD z możliwością regulacji rozkładu momentu obrotowego (aż 11 poziomów) oraz tryby jazdy stworzone z myślą o torze. Tryb N Drift Optimizer umożliwia kontrolowane poślizgi, a funkcja N Grin Boost pozwala chwilowo zwiększyć osiągi — idealne do wyprzedzania... lub sprintu spod świateł (ale o tym cicho sza).
Czytaj więcej
Hyundai Ioniq 9 to duży, elektryczny SUV z ogromnym akumulatorem. W środku ma oferować pasażerom...
Hyundai Ioniq 6 N