Nowy Superb zawsze był dużym autem, a teraz będzie jeszcze większym. Jedynie szerokość karoserii i rozstaw osi pozostaną niezmienione. W przypadku sedana Skoda wspomina o zwiększeniu długości o 43 mm do 4,91 m i wyższej o 12 mm karoserii (1,48 m). To pozwoli zaoferować jeszcze więcej miejsca nad głowami pasażerów w obu rzędach siedzeń, a przecież Superb już od początku (pierwsza generacja pojawiła się w 2001 r.) miał olbrzymią ilość miejsca w środku. Wzrośnie również objętość bagażnika o 20 l do 645 litrów.
Skoda Superb
We wnętrzu Suberb idzie w ślady zaprezentowanego niedawno Enyaqa. I tak poprawiono tu wygląd kierownicy, zestawu wskaźników i deski rozdzielczej, a dźwignię zmiany biegów przeniesiono na kolumnę kierownicy. Pojawił się też zupełnie nowy wyświetlacz head-up, który stanowi uzupełnienie wirtualnego kokpitu o przekątnej 10,25 cala i centralnego, 13-calowego wyświetlacza informacyjno-rozrywkowego. Ponadto debiutują Skoda Smart Dials, czyli powrót do pokręteł. To przyciski obrotowe, które łączą elementy dotykowe i cyfrowe z obsługą różnych funkcji. Pod centralnym wyświetlaczem znajdują się trzy pokrętła z cyfrowymi wyświetlaczami o przekątnej 32 mm każde, które umożliwiają szybki dostęp do różnych funkcji pojazdu. I tak pokrętła służą do kontrolowania temperatury wnętrza, ogrzewania i wentylacji siedzeń lub wybranymi funkcjami, takimi jak głośność radia, poziom dmuchawy, klimatyzacja, tryby jazdy czy powiększanie widoku mapy. Te trzy pokrętła są tryumfem nad wszelkiej maści suwakami i dotykową regulacją, którą na siłę wpychali nam producenci aut.
Czytaj więcej
Zmora producentów, czyli nadchodząca norma Euro 7, ma zostać znacznie złagodzona. Co to oznacza? Segment B nie musi jeszcze wybierać się na emeryturę, a Skoda Fabia może doczekać się nawet następcy.
Skoda Superb