Bugatti ma się dobrze. Ostatnim autem spalinowym kultowej marki będzie roadster W16 Mistral, pokazany w sierpniu 2022 roku. Seria 100 sztuk w cenie po 4 mln euro została sprzedana w ciągu 24 godzin. Auta powstaną dopiero w latach 2024-2026. — Reakcja klientów na Mistrala była tak duża, że musieliśmy sporządzić listę oczekujących — przyznał Christophe Piochon, prezydent Bugatti Automobiles. Następca Chirona, który pojawi się w 2026 roku będzie miał po raz pierwszy w historii marki napęd hybrydowy. Produkowany będzie w Molsheim, gdzie teraz zatrudnionych jest 145 osób. Auto ma mieć technologię, która będzie zgodna z warunkami homologacji w Europie do 2035 r. Po tym czasie zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi. Nowy model powstanie na nowej płycie podłogowej, a układ napędowy zostanie opracowany wspólnie z inżynierami z chorwackiej firmy Rimac. Bugatti zrezygnuje z 16-cylindrowego silnika spalinowego, montowanego od 2005 r. w modelu Veyron. Napęd dostarczy firma zewnętrzna i tutaj Porsche ma ogromne szanse na otrzymanie tego zlecenia. I jeszcze jedno, Bugatti na pewno nie wejdzie w segment SUV.
Czytaj więcej
Na świecie istnieje coś takiego jak rynek wtórny dla modeli Bugatti. Tanio nadal nie jest, ale że...
Bugatti Mistral
- Segment SUV nie należy do naszych opcji strategicznych, w odróżnieniu od Ferrari czy Astona Martina. Nasi klienci nie są też gotowi przesiąść się na model całkowicie elektryczny. Będzie to hybryda, ale wyjątkowa i zbudowane z udziałem firmy Rimac, która nie jest nowicjuszem w branży. Wnosi nadzwyczajne doświadczenie w zakresie baterii o dużych osiągach, ma ośrodki przemysłowe w Niemczech i Włoszech. A my oferujemy Rimacowi naszą wiedzę w zarządzaniu klientelą. Potrafimy bardzo dobrze produkować luksusowe samochody i organizować sieć sprzedaży — wyjaśnił wszelkie wątpliwości Christophe Piochon. Tej zimy zacznie się rozbudowa zakładu na działce o powierzchni 17 hektarów.
Bugatti Mistral