Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie osiągnięcie umożliwiło modelowi Kia PV5 zapisanie się w księdze rekordów Guinnessa?
- Jakie znaczenie ma nowy rekord Kia dla branży pojazdów elektrycznych?
- Co umożliwia modularna koncepcja „building block” w projektowaniu Kia PV5?
Kia przeszła do historii, ustanawiając nowy punkt odniesienia w zakresie zasięgu dostawczych samochodów elektrycznych. Dostawcza Kia PV5 – pierwsze elektryczne lekkie auto użytkowe (eLCV) marki i początek nowej gamy aut na platformie Beyond Vehicle (PBV) – oficjalnie pobiła rekord Guinnessa, uzyskując tytuł: „Najdłuższy dystans pokonany na jednym ładowaniu przez elektrycznego vana, przewożącego maksymalne dopuszczalne obciążenie”. Załadowany 665 kg ładunku, dostawczy PV5 w wersji Long Range z akumulatorem o pojemności 71,2 kWh, przejechał 693,38 km na jednym ładowaniu. Rekordowa jazda odbyła się w warunkach drogowych, na publicznych trasach na północ od Frankfurtu w Niemczech. - Mimo że Kia dopiero wchodzi na rynek pojazdów użytkowych, ten rekord stanowi dowód na wszechstronność i innowacyjność naszego pierwszego auta typu PBV. Pokazuje też, że jesteśmy poważnym graczem. Fakt, że znaczna część naszych przyszłych klientów będzie mogła pracować niemal dwa pełne dni na jednym ładowaniu, wiele mówi o realnych możliwościach PV5. Model ten łączy w sobie wydajność, wszechstronność i zaawansowaną łączność – mówi Marc Hedrich, prezes i dyrektor generalny Kia Europe.
Czytaj więcej
Kia wchodzi na rynek z dwoma elektrykami. Ale tylko jeden z nich ma szansę na rynkowy sukces. Dru...
Trasę bicia rekordu zaplanowano tak, aby odzwierciedlała codzienne realia pracy w branży dostawczej i logistycznej. Na pętli miejskiej i podmiejskiej o długości 58,2 km dostawcze PV5 zatrzymywało się na światłach oraz pokonywało skrzyżowania, ronda i uczestniczyło w typowym ruchu miejskim. Rekord ustanowiono w warunkach drogowych, jakie kierowcy napotykają każdego dnia. Dodatkowo, w czasie przejazdu 12 okrążeń trasy z pełnym ładunkiem, samochód wielokrotnie pokonywał przewyższenie wynoszące około 370 m. Zatrzymał się bez prądu pod koniec dwunastej pętli. Wewnętrzne testy wykazały, że 100 kg ładunku zmniejsza zasięg jedynie o ok. 1,5 proc. Próba ustanowienia rekordu była drobiazgowo przygotowana. Proces załadunku oraz zgodność z dopuszczalną masą nadzorowali inspektorzy z TÜV Hessen i buck Vermessung. Przejazd był stale monitorowany za pomocą sygnału GPS i kamer wewnątrz kabiny. Przed startem akumulator PV5 został naładowany na 100 proc., a port ładowania i przestrzeń ładunkowa zostały zaplombowane aż do zakończenia podróży, która trwała 22 godziny i 30 minut.
Kia PV5 podczas bicia rekordu Guinnessa