Materiał powstał we współpracy z Suzuki

Vitara jest niczym dobry znajomy. Zdążyła zdobyć liczne grono klientów, którzy ten samochód po prostu lubią. A jest za co - obecna generacja SUV-a Suzuki jest doceniana za sylwetkę, zwrotność, komfort oraz przestronną kabinę. Poza tym, to jeden z niewielu samochodów w tej klasie, które poradzą sobie poza asfaltem, można zamówić je z napędem na cztery koła. Wyprawa na działkę, wyboisty dojazd do kempingu, a może po prostu omijanie zakorkowanej drogi skrótem przez polne drogi? Dla Vitary FL, nawet tej z napędem tylko na przód, to nie powinien być problem.

Obecna generacja niedawno przeszła lifting

To oznacza, że jej zalety pozostały bez zmian, ale zostały podkreślone - niczym dobrą przyprawą. Poza tym, Vitara przeszła wizualne odświeżenie. Zmiany nie są rewolucyjne, ale zaakcentowały sylwetkę - zupełnie tak, jak dopasowane ubranie. Do tego unowocześniły cenione Suzuki.

Zerknijmy więc na Vitarę z zewnątrz. Zmiany od razu zauważy każdy, kto poobserwuje auto od frontu. Zarówno grill, jak i reflektory przeprojektowano, nadając im łagodniejszy i bardziej nowoczesny wygląd, a chromowana listwa optycznie poszerza samochód. Kompaktowe wymiary Vitary sprawiają jednak, że wciąż nie boi się ciasnych parkingów. W gamie pojawiły się też nowe wzory felg aluminiowych, a także odcienie lakieru, których wcześniej nie było. To Titan Dark Gray Pearl Metallic i Sphere Blue Pearl. Takie auta można zamówić z dachem w kolorze czarnym, co sprawia, że Vitara prezentuje się elegancko i ponadczasowo.

Foto: Mat. Partnera

Czas zajrzeć do wnętrza

W Vitarze nie potrzeba już przewodu, żeby smartfona podłączyć do systemu audio. Za pośrednictwem systemów Android Auto lub Apple CarPlay sterujemy nawigacją czy Spotify bezprzewodowo, na 9-calowym ekranie dotykowym. Można dzięki niemu zapanować nad ustawieniami samochodu i dostępem do najważniejszych danych eksploatacyjnych. Właściciel Vitary FL może też skorzystać z aplikacji Suzuki Connect. Dzięki niej wiadomo, czy pamiętaliśmy o zamknięciu auta albo wyłączeniu świateł. Na telefonie wszystko widać! Suzuki „przyzna się”, ile ma paliwa w zbiorniku i na ile kilometrów go jeszcze wystarczy. Oprócz tego, Suzuki Connect pozwala na lokalizowanie zaparkowanego auta (koniec z kłopotami ze znalezieniem Suzuki na wielkim parkingu pod supermarketem), sprawdzenie historii jazdy, dozór (czyli można dostać powiadomienie, gdy kierowca, któremu pożyczymy samochód, wyjedzie z ustalonego obszaru) i na otrzymywanie różnych powiadomień, np. o nadchodzącym przeglądzie.

Foto: Mat. Partnera

Zostańmy jeszcze na chwilę przy elektronice tego auta

Nowa Vitara została wyposażona w najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa. Nie zabrakło tu np. systemu DSBS II, czyli Dual Sensor Brake Support II - samochód potrafi zidentyfikować zagrożenie na drodze, a później na nie zareagować. Przykład? Vitara wykrywa nie tylko gwałtownie hamujący przed nami samochód - np. gdy ty zagapisz się w lusterko, ale też rowerzystów. Skutecznie może zahamować, żeby uniknąć zderzenia. Poza tym system monitorowania kierowcy - wszystko po to, by w porę obudzić kogoś, kto zrobił się zbyt senny. Jeszcze lepiej działają teraz również takie układy jak adaptacyjny tempomat (dostępny już w najtańszych wersjach wyposażenia), system utrzymania pasa ruchu czy rozpoznawania znaków drogowych. Suzuki pomoże ci dojechać do celu bez zmęczenia i bezpiecznie.

Foto: Mat. Partnera

Pod maską - znane i sprawdzone jednostki

Do wyboru - dwa silniki benzynowe z napędami hybrydowymi, z czego jedna to „miękka”, a druga to „pełna” hybryda. Vitara FL mild Hybrid ma pod maską turbodoładowany silnik 1.4 Boosterjet zintegrowany z 48-woltowym starterem/generatorem ISG 10 kW, akumulatorem litowo-jonowym oraz przetwornicą napięcia (z 48 do 12 woltów). Silnik elektryczny wspomaga motor spalinowy podczas ruszania czy przyspieszania. System posiada funkcję pracy na biegu jałowym, która eliminuje zużycie paliwa podczas wytracania prędkości. Nowe rozwiązanie pomaga obniżyć spalanie i emisję dwutlenku węgla. Taka Vitara występuje z 6-stopniową, ręczną skrzynią biegów.

Druga odmiana silnikowa Vitary FL to 1.5 DualJet Hybrid. Ten samochód napędza wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1462 cm³, który współdziała z silnikiem elektrycznym generującym ekstra 33 konie mechaniczne. DualJet Hybrid magazynuje energię w litowo-jonowym akumulatorze o napięciu 140V i pojemności 840 Wh, pozwalając na jazdę tylko z napędem elektrycznym. Skrzynia biegów to zautomatyzowana przekładnia 6AGS. Pozwala odpocząć kierowcy i jego lewej nodze (bo działa jak automat), a przy tym gwarantuje bardzo dobrą płynność jazdy. Całość wspiera zintegrowany z silnikiem spalinowym układ ISG (rozrusznik/alternator) zasilany z akumulatora litowo-jonowego znakomicie ułatwiającego łagodny rozruch w jeździe w mieście. To wszystko razem sprawia, że Vitara 1.5 DualJet Hybrid jest oszczędna i przyjazna dla środowiska.

Co ważne - obydwie odmiany można mieć także w wersji z napędem na cztery koła. Skuteczny napęd pozwala lekkiej Vitarze zajechać dalej. Warto o tym pamiętać przed nieubłaganie zbliżającą się zimą i jesienią, choć – co należy podkreślić – SUV to nie jest samochód w ciężki teren. Vitara jest dzielna, ale przesadzać nie warto. Zawsze zresztą obowiązuje złota zasada, która powinna przyświecać każdemu, kto zjeżdża z asfaltu: „Im bardziej sądzisz, że masz terenowy samochód, tym dalej będzie po traktor, który wyciągnie cię z opresji”.

Foto: Mat. Partnera

Każda Vitara po liftingu ma świetne wyposażenie

W każdej wersji wyposażenia modelu Vitara FL znajdziemy takie rozwiązania jak kamera cofania, tempomat adaptacyjny (ACC), klimatyzację automatyczną, system kluczyka elektronicznego czy reflektory LED Hi/Low (dla świateł mijania i świateł drogowych). Wszystkie odmiany oferują wspomnianą, szeroką gamę systemów wsparcia kierowcy, między innymi: układ reagowania przedkolizyjnego drugiej generacji (DSBS II), zapobieganie zjeżdżaniu z pasa ruchu (LDP) oraz system monitorowania kierowcy (DMS). Wieńcząca gamę wersja Elegance Sun wyposażona jest w panoramiczny dach dwuczęściowy.

Najnowszą odsłonę lubianego modelu można mieć już za 100 900 zł w ofercie promocyjnej. Najlepiej sam sprawdź, która wersja pasuje do ciebie najlepiej… i pamiętaj o tym, że kupując Suzuki, zyskujesz legendarną niezawodność. Nie chodzi tylko o to, że „japońskie się nie psują”. Raczej polecamy zwrócić uwagę, że dane ADAC o bezawaryjności Vitary są obiektywne i marketing czy PR Suzuki nie mają na to wpływu. Wybierając Vitarę, wybieracie święty spokój. Niby wszystko w motoryzacyjnym świecie może się zepsuć, ale w niektórych przypadkach sensacje zdarzają się znakomicie rzadziej. O tym warto pamiętać…

Materiał powstał we współpracy z Suzuki