Urządzenie zamontowane wysoko nad drogą ma optymalny widok na kierowców i ich dłonie. Dzięki technologii rozpoznawania obrazu, Monocam automatycznie wykrywa, czy kierujący pojazdem korzysta z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego. Jeśli tak – kamera wykonuje dwa zdjęcia: jedno twarzy kierowcy, drugie tablicy rejestracyjnej. Następnie każde ujęcie jest ręcznie weryfikowane przez funkcjonariusza policji. To pierwsze tego typu urządzenie działające na stałe, a nie tylko w ramach testów, jest zamontowane przy autostradzie A60 w pobliżu Mainz-Finthen, w landzie Nadrenia-Palatynat. W ciągu kilku tygodni pracy Monocam zarejestrował już ponad 300 przypadków łamania przepisów.
Czytaj więcej
Od 12 czerwca 2025 r. we Włoszech zaczną obowiązywać nowe, ogólnokrajowe przepisy dotyczące korzy...
Jakie kary grożą kierowcom w Niemczech? Za korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu w Niemczech obowiązują surowe sankcje: podczas prowadzenia pojazdu mechanicznego 100 euro i 1 punkt, jeśli policja uzna, że doszło do narażenia bezpieczeństwa to 150 euro, 2 punkty i miesiąc zakazu prowadzenia, doprowadzenie do wypadku podczas używania telefonu – 200 euro, 2 punkty i miesiąc zakazu prowadzenia, używanie telefonu podczas jazdy na rowerze – 55 euro grzywny. Przy prędkości 100 km/h jedna sekunda nieuwagi to ponad 30 metrów jazdy „na ślepo”. W 2024 roku w samym landzie Nadrenia-Palatynat doszło do ok. 1000 wypadków spowodowanych rozproszeniem uwagi kierowcy – trzy z nich były śmiertelne. Na razie działa tylko jedno takie urządzenie, ale w planach jest zakup kolejnych kamer Monocam.
W Polsce 500 zł plus 12 punktów
Polskie przepisy również zabraniają korzystania z telefonu podczas jazdy, jeśli wymaga to trzymania urządzenia w ręku. Mandaty i punkty karne są wyraźnym sygnałem, że to nie jest drobne wykroczenie. Grozi za to 500 zł mandatu, 12 punktów karnych. Punkty znikają dopiero po 2 latach od zapłaty mandatu, a nie od momentu jego wystawienia. Przekroczenie limitu 24 punktów skutkuje utratą prawa jazdy. Więc za przyłapanie z telefonem koto przewinień zapełnia się już w połowie.
Nowe technologie, takie jak Monocam, to odpowiedź na rosnące zagrożenie wynikające z rozproszenia uwagi kierowców. Telefon za kierownicą to nie tylko mandat – to potencjalne zagrożenie życia. Zarówno w Niemczech, jak i w Polsce, coraz większy nacisk kładzie się na eliminowanie tego typu zachowań. W najbliższych latach możemy spodziewać się jeszcze bardziej zaawansowanych narzędzi monitorujących kierowców. Wiadomo, wszystko w imię poprawy bezpieczeństwa na drogach.