Nowe fotoradary. Wychwytują kierowców korzystających z telefonu

To nie jest zwykły fotoradar. Choć wygląda jak urządzenie do pomiaru prędkości, jego zadanie jest zupełnie inne. Monocam, nowoczesna kamera wprowadzona na niemieckie drogi, skanuje wnętrze samochodu i wykrywa, czy kierowca korzysta z telefonu komórkowego.

Publikacja: 13.07.2025 09:08

Monocam to, fotoradar, który wykrywa, czy kierowca korzysta z telefonu komórkowego

Monocam to, fotoradar, który wykrywa, czy kierowca korzysta z telefonu komórkowego

Foto: AdobeStock

Urządzenie zamontowane wysoko nad drogą ma optymalny widok na kierowców i ich dłonie. Dzięki technologii rozpoznawania obrazu, Monocam automatycznie wykrywa, czy kierujący pojazdem korzysta z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego. Jeśli tak – kamera wykonuje dwa zdjęcia: jedno twarzy kierowcy, drugie tablicy rejestracyjnej. Następnie każde ujęcie jest ręcznie weryfikowane przez funkcjonariusza policji. To pierwsze tego typu urządzenie działające na stałe, a nie tylko w ramach testów, jest zamontowane przy autostradzie A60 w pobliżu Mainz-Finthen, w landzie Nadrenia-Palatynat. W ciągu kilku tygodni pracy Monocam zarejestrował już ponad 300 przypadków łamania przepisów.

Czytaj więcej

Rewolucja używania fotoradarów we Włoszech. Koniec z wyciąganiem kasy od kierowców

Jakie kary grożą kierowcom w Niemczech? Za korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu w Niemczech obowiązują surowe sankcje: podczas prowadzenia pojazdu mechanicznego 100 euro i 1 punkt, jeśli policja uzna, że doszło do narażenia bezpieczeństwa to 150 euro, 2 punkty i miesiąc zakazu prowadzenia, doprowadzenie do wypadku podczas używania telefonu – 200 euro, 2 punkty i miesiąc zakazu prowadzenia, używanie telefonu podczas jazdy na rowerze – 55 euro grzywny. Przy prędkości 100 km/h jedna sekunda nieuwagi to ponad 30 metrów jazdy „na ślepo”. W 2024 roku w samym landzie Nadrenia-Palatynat doszło do ok. 1000 wypadków spowodowanych rozproszeniem uwagi kierowcy – trzy z nich były śmiertelne. Na razie działa tylko jedno takie urządzenie, ale w planach jest zakup kolejnych kamer Monocam.

W Polsce 500 zł plus 12 punktów

Polskie przepisy również zabraniają korzystania z telefonu podczas jazdy, jeśli wymaga to trzymania urządzenia w ręku. Mandaty i punkty karne są wyraźnym sygnałem, że to nie jest drobne wykroczenie. Grozi za to 500 zł mandatu, 12 punktów karnych. Punkty znikają dopiero po 2 latach od zapłaty mandatu, a nie od momentu jego wystawienia. Przekroczenie limitu 24 punktów skutkuje utratą prawa jazdy. Więc za przyłapanie z telefonem koto przewinień zapełnia się już w połowie.

Nowe technologie, takie jak Monocam, to odpowiedź na rosnące zagrożenie wynikające z rozproszenia uwagi kierowców. Telefon za kierownicą to nie tylko mandat – to potencjalne zagrożenie życia. Zarówno w Niemczech, jak i w Polsce, coraz większy nacisk kładzie się na eliminowanie tego typu zachowań. W najbliższych latach możemy spodziewać się jeszcze bardziej zaawansowanych narzędzi monitorujących kierowców. Wiadomo, wszystko w imię poprawy bezpieczeństwa na drogach.

Reklama
Reklama

Urządzenie zamontowane wysoko nad drogą ma optymalny widok na kierowców i ich dłonie. Dzięki technologii rozpoznawania obrazu, Monocam automatycznie wykrywa, czy kierujący pojazdem korzysta z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego. Jeśli tak – kamera wykonuje dwa zdjęcia: jedno twarzy kierowcy, drugie tablicy rejestracyjnej. Następnie każde ujęcie jest ręcznie weryfikowane przez funkcjonariusza policji. To pierwsze tego typu urządzenie działające na stałe, a nie tylko w ramach testów, jest zamontowane przy autostradzie A60 w pobliżu Mainz-Finthen, w landzie Nadrenia-Palatynat. W ciągu kilku tygodni pracy Monocam zarejestrował już ponad 300 przypadków łamania przepisów.

Reklama
Innowacje
Klienci będą zadowoleni. Volkswagen wraca do przycisków i klawiszy
Innowacje
Niemiecki przemysł motoryzacyjny idzie na wojnę z Google i Apple
Innowacje
Perpetuum mobile Stellantisa. Generowanie energii elektrycznej z przepływu powietrza
Innowacje
Ten patent zmieni oblicze motoryzacji. BMW skraca czas ładowania do jednej minuty
Innowacje
To najmocniejszy 12-cylindrowy silnik na świecie. Posłuży duńskiej marce aut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama