Przykładowo Ford Focus rocznik 2020 podrożał z poziomu 55,9 tys. zł do 75,9 tys. zł, tj. o 35,8 proc. Cena BMW 3 z tego samego rocznika zwiększyła się z niespełna 120 tys. do 145,9 tys. zł (wzrost o 21,6 proc.), cena Mercedesa E poszła w górę ze 179,9 tys. do 217,7 tys. zł (wzrost o 21 proc.). O jedną piątą podrożał niespełna 2-letni Volkswagen Passat i Toyota Yaris: odpowiednio z 94,9 tys. do 113,9 tys. zł oraz z 47,9 tys. do 57,5 tys. zł. Niemal 15-procentowe podwyżki do 125,9 tys. zł oraz 70 tys. zł objęły Skodę Superb i Kię Ceed. O 13,5 proc. z 86,8 tys. do 98,5 tys. zł podrożał Hyundai Tucson. Według analiz Aures Holdings, operatora AAA Auto, średnia cena w Czechach zwiększyła się o 13,2 proc., jeszcze wyżej poszybowały ceny na rynku węgierskim, gdzie mediana przekroczyła 62 proc. Zmiany są efektem spadku podaży i wzrostu popytu napędzanego coraz bardziej ograniczoną dostępnością aut nowych. W rezultacie oferta niespełna 2-letnich samochodów w krajach Grupy Wyszehradzkiej stopniała o 41,6 tys. sztuk.
Czytaj więcej
Jeszcze nigdy Skoda nie miała tak dopracowanego modelu w tej klasie. Nowa Fabia udowadnia też, że nowoczesne auto nie musi być zelektryfikowane.
- Jeśli ceny samochodów używanych wzrosły w ciągu ostatniego roku o około 10-15 proc., to w segmencie samochodów poniżej drugiego roku życia, w przypadku niektórych modeli często jest to ponad 20 proc., a w niektórych krajach nawet ponad 30 proc. W tym momencie zbliżamy się do cen, za które te modele były sprzedawane jako nowe – powiedział Petr Vanecek, dyrektor operacyjny Aures Holdings. Jak stwierdził, w bliższej perspektywie nie należy się spodziewać poprawy sytuacji. Najczęściej oferowanym samochodem na rynku aut używanych w Czechach przez pierwsze trzy kwartały 2021 roku była Toyota Corolla (3509 sztuk), w Czechach Skoda Fabia, Na Słowacji – Skoda Octavia, a na Węgrzech – Audi A6. W Polsce niespełna 2-letnie samochody miały najwyższy przebieg – 17,8 tys. km, natomiast najniższy deklarowano w Czechach – niespełna 15,9 tys. km.
Czytaj więcej
Maleje rynek samochodów z instalacją LPG. Jak podaje sieć autokomisów AAA Auto, liczba oferowanych do sprzedaży takich pojazdów zmalała w 2021 r. do 14,3 tys. z ponad 19 tys. w roku 2020. Można się spodziewać, że trend spadkowy będzie się dalej utrzymywał.
Jak podał Bloomberg, w Wielkiej Brytanii używane samochody mogą już kosztować więcej niż nowe. Z wyliczeń Auto Trader Group PLC wynika, że przez opóźnienia w produkcji i pustki w salonach aż 17 proc. aut nie starszych niż rok jest obecnie droższych od ich nowych odpowiedników. Firma AA Cars wyliczyła, że ceny najpopularniejszych samochodów na rynku brytyjskim wzrosły od 2019 r. o 57 proc. Według BBC News, przez duży popyt na niektóre modele aut ich wartość rośnie wraz z wiekiem. Przykładem ma być 5-letni Mini Hatch: w 2021 r. jego cena wzrosła o 15 proc. w porównaniu z ceną 3-letniego modelu w 2019 r., co oznacza, że samochód zyskał na wartości mimo że był starszy o 2 lata. Takie przykłady można także znaleźć w Polsce. Carvago.com podaje przykład oferty popularnego benzynowego Forda Fiesty rocznik 2009: w styczniu tego roku miał przebieg 144 tys. km i był wyceniany na 16,5 tys. zł, natomiast w listopadzie przebieg wzrósł do ponad 157 tys. km przy cenie 17,6 tys. zł - Oznacza to, że w porównaniu z początkiem roku, polscy klienci kupują teraz ten model w gorszym stanie i za większe pieniądze – mówi Jakub Sulta, prezes Carvago.com.