Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o zakończeniu procesu konsultacji publicznych oraz omówienia wprowadzonych poprawek do projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z zapisami w Dyrektywie przewiduje się obowiązek wyposażenia nowych budynków i poddawanych ważniejszym renowacjom, we wstępną infrastrukturę kanałową. Ma to umożliwić w przyszłości instalację punktów ładowania pojazdów.
CZYTAJ TAKŻE: Skoda liderem e-mobilności w 2020 roku
PSPA podało również, że utrzymany został pakiet przepisów ułatwiających instalację punktów ładowania w istniejących budynkach wielorodzinnych na wniosek mieszkańców, którzy posiadają auta elektryczne. Ta propozycja została opracowana w ramach „Białej Księgi Elektromobilności” od PSPA. – Zmiany były nieznaczne, a niektóre z nich pozytywnie nas zaskoczyły. Mowa o podwyższeniu mocy punktu ładowania, na którego instalację wystarcza zgoda w rozumieniu czynności zwykłego zarządu: z 7,4 kW do 11 kW. Ostateczny kształt projektowanej regulacji, w wersji zaprezentowanej przez ministerstwo, otwiera furtkę do poprawy sytuacji mieszkańców budynków wielorodzinnych korzystających z samochodów elektrycznych. Brzmienie przepisów w nowej treści będziemy jeszcze weryfikować, kiedy zostaną upublicznione – mówi Joanna Makola, prawnik i kierownik projektu Biała Księga Elektromobilności PSPA.
Przychylono się do wprowadzenia zmian w relacjach pomiędzy operatorem ogólnodostępnej stacji ładowania (OOSŁ) a dostawcą usługi ładowania (DUŁ). Zgodnie z obowiązującymi przepisami na jednej stacji ładowania może funkcjonować jedynie jeden operator. Wynika to z szeregu przepisów, składających się na opis obowiązków podmiotów tworzących rynek ogólnodostępnej infrastruktury. W to zalicza się też nie do wdrożenia w praktyce, mechanizm kupowania i rozliczania energii elektrycznej przez dostawców usług ładowania. To jednak wraz z nowelizacją ustawy ma ulec zmianie.