Aral chce dostosować się do zmiany mobilności. W Berlinie koncern naftowy otworzył właśnie „Mobilny Hub”, który ma służyć jako pole testowe dla stacji paliw przyszłości. Oprócz tradycyjnej oferty paliwowej znajduje się tam automat do wymiany akumulatorów do e-rowerów i e-skuterów oraz stacja szybkiego ładowania do e-samochodów. Póki co stacje ładowania nie są zasilane bezpośrednio z sieci energetycznej, ale ze specjalnego akumulatora buforowego. W przyszłości ma być to energią elektryczna wytwarzana przez samą stację paliw. Ponadto stacja służy jako lokalizacja usług udostępniania samochodów, rowerów i skuterów różnych operatorów.

CZYTAJ TAKŻE: Toyota i PGNiG zbudują w Polsce pierwszą stację tankowania wodoru

Już w 2019 roku Aral i Niemieckie Centrum Lotnictwa i Kosmonautyki (DLR) przedstawiły koncepcję stacji paliw przyszłości w odpowiedzi na rosnące znaczenie samochodów elektrycznych i nowych usług w zakresie mobilności. Stacje w przyszłości mają odgrywać bardziej daleko idącą rolę niż tylko brokera energii. Zamiast tego przekształcą się w węzły i punkty kontaktowe dla różnych form mobilności. Choć Aral spodziewa się, że za 20 lat nadal będą istnieć klasyczne dystrybutory, ich liczba będzie się zmniejszać na rzecz stacji ładowania.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza w Polsce stacja dla samochodów elektrycznych