Nowa Skoda Octavia: Auto, które (po)lubisz

Skoda zaprezentowała nową Octavię. Zmodernizowana generacja, produkowanego od 1996 roku hitu wprowadza wiele nowego, nie psując niczego, co było dobre w poprzednich modelach.

Publikacja: 03.09.2024 05:44

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

Ostatnio w świecie motoryzacji modernizacje czy nowe generacje często przyprawiają fanów danej marki czy modelu o palpitacje serca. No bo teraz jest tak, że nowe nie zawsze znaczy lepsze. Nowe oznacza często bardziej skomplikowane, zawiłe, z gorszą obsługą i wieloma bezsensownym dodatkami, które na co dzień tylko uprzykrzają eksploatację auta. Co raz częściej pojawiają się w samochodach pomysły, które sprawiają, że te nowe stają się w wielu punktach „gorsze” od swoich poprzedników. Stoją za tym nowe nie zawsze potrzebne regulacje, pęd do nowoczesności i cięcie kosztów producentów. Na szczęście jest też świat bardziej normalny i nie obarczony powyższymi niedogodnościami. I tak przechodzimy do Skody Octavii czwartej generacji, która jest mniej więcej w połowie swojej rynkowej kariery. Z tej okazji przeszła właśnie facelifting. Zmian jest dużo i praktycznie wszystkie sprawiają, że Octavia staje się jeszcze lepszym samochodem.

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

To już niemal pięć lat, odkąd aktualna generacja Skody Octavii trafiła do salonów. Czeski liftback (lub wersja kombi) wciąż jest lubiany przez klientów, zwłaszcza jeśli mówimy o zakupach flotowych. Może dlatego właśnie najchętniej wybierane kolory w tym modelu to tzw. kolory ostrożne, czyli takie, przy których z odsprzedażą nie będzie żadnego problemu i marudzenia kolejnych klientów. Zaliczamy do nich czarny (wybiera go 19 proc. klientów), srebrny (13,9 proc.) i szary (13,4 proc.). Większość z klientów decyduje się na dwulitrowego diesla o mocy 150 KM (22,0 proc.). Co ciekawe, numerem dwa jest silnik benzynowy 1,5 l, 150 KM, ale z ręczną skrzynią biegów. Polacy kochają Octavię. Jesteśmy drugim rynkiem na świecie w hatchbacku i trzecim, jeśli chodzi o wersję kombi.

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

Nowa Skoda Octavia – zmiany na zewnątrz i w środku

Wiadomość o liftingu Octavii powinna ucieszyć wszystkich, którzy mają takie samochody służbowe. Wasz kolejny egzemplarz będzie porządnie zmodernizowany. Co się zmieniło? Na zewnątrz przeprojektowano przede wszystkim pas przedni. Są inne, nowe zderzaki, zmienione reflektory, które teraz inaczej łączą się z grillem i nowa LED-owa sygnatura świetlna. Zmiany zewnętrznych świateł mają nie tylko walory estetyczne. Nowe lampy mogą być dostępnymi za dopłatą reflektorami Matrix LED z 36 diodami (poprzednik miał ich o 12 mniej), zapewniającymi doskonały zasięg świecenia i doświetlenie zarówno drogi, jak i pobocza. Z tyłu jest również nowy zderzak, nieco zmieniony układ świateł i duży napis na tylnej klapie – Skoda. Generalnie styliści nic nie popsuli i chyba to jest najważniejsze. I tak, w odpowiedniej konfiguracji nowa Octavia może się podobać.

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

Jeśli masz Octavię na co dzień, zmiany zauważysz natychmiast. Mniej zorientowanym mogą nie rzucić się w oczy. Nie są ani tak wyraźne, ani tak kontrowersyjne jak lifting generacji numer trzy, kiedy pojawiły się dzielone reflektory, które podzieliły narody na dwie grupy. W zależności od konfiguracji nowa Skoda może być zwykłym autem służącym na dojazd z punktu A do B albo ciekawym i wyróżniającym się kombi lub liftbackiem. Jeżeli macie na to wpływ, to zamówcie to auto w ciekawym kolorze i fajnymi felgami. Gwarantuje wam, że sąsiedzi będą się oglądać.

Czytaj więcej

Wnętrze nowej Skody będzie zbudowane z używanej odzieży i sieci rybackich
Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: mat. prasowe

Wewnątrz nowej Octavii widać większy ekran systemu multimedialnego. Opcjonalny ma 13 cali (tyle co w Superbie albo Enyaqu), a standardem jest 10-calowy. Taką samą przekątną ma wyświetlacz za kierownicą, który ostatecznie zastąpił (w każdej odmianie) analogowe zegary. I tu należą się pochwały dla inżynierów Skody. Z czegoś, co dostali w spadku po Volkswagenie, zrobili najlepiej dopracowany system multimedialny, jaki można mieć w tej klasie samochodów. Mimo mniejszej liczby fizycznych przycisków i przeniesienia wielu funkcji na ekran nic na nim nie trzeba szukać. Te rzeczy, które mają być na wierzchu, bez potrzeby przeklikiwania się w menu, są dokładnie tam, gdzie być powinny. Wymaga to jednego, dwóch kliknieć żeby rozłączyć czy deaktywować ten czy inny niepotrzebny system.  Jeśli już muszę mieć ekran do obsługi funkcji w aucie, to poproszę właśnie taki, jaki jest właśnie w Octavii.

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

We wnętrzu dodano chłodzoną, indukcyjną ładowarkę do smartfonów, ulepszono zasięg systemu bezkluczykowego otwierania drzwi i zwiększono moc ładowania w pokładowych portach USB. Od połowy 2024 r. multimedia zostaną wzbogacone o moduł sztucznej inteligencji zintegrowany z asystentem głosowym Laura. Poprawiono jakość materiałów wykończeniowych i dodano nowe opcje konfiguracji kolorystyki i stylistyki wnętrza (do wyboru dziewięć wariantów wykończenia). Tak dopracowanego wnętrza Octavia jeszcze nie miała. Za to klasyczne w tym modelu miejsca jest ogrom zarówno z przodu jak i z tyłu. No i olbrzymi bagażnik też jest – liftback ma do dyspozycji 600/1555 litrów, a kombi 640/1700 litrów.

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

To auto jeździ znakomicie. Bardzo dobra precyzja prowadzenia, nienaganny komfort jazdy, dobrze wytłumiona kabina sprawiają, że Octavia jest miłym kompanem podróży. 150 konny diesel w zupełności wystarczy, do tego ma niskie zużycie paliwa na poziomie 5/6 l/100 km, cichą pracę, dobre osiągi i gwarantuje zasięgi na poziomie tysiąca i więcej kilometrów. Ciekawą alternatywą wydają się być napędy hybrydowe plug-in, które występują w dwóch wersjach – o mocy 204 KM i 245 KM. Z takim silnikiem trzeba się liczyć z mniejszą pojemnością bagażnika (450/1405 l), ale można liczyć na elektryczny zasięg na poziomie 50 km. Czysto benzynowe silniki mają moc od 115 do 190 KM. Poza wspomnianym 150 konnym dieslem w ofercie znajduje się jeszcze mocniejsza, 200 konna wersja.  

Nowa Skoda Octavia

Nowa Skoda Octavia

Foto: Albert Warner

Skoda Octavia startuje z ceną od 108 500 zł

Nowa Octavia to jeden z tych samochodów, które ciężko się ocenia. To auto ma po prostu zbyt wiele zalet, a bardzo mało wad, których w pierwszych krótkich jazdach nie zauważyłem. No dobra, jest jedna – sporo mniejszy i mniej ustawny bagażnik w wersjach plug-in. Skoda Octavia startuje z ceną od 108 500 zł (liftback, benzyna, 115 KM, ręczna przekładnia, wersja Essence). Model RS wyceniono na kwotę 179 tys. złotych, a bazowy diesel (115 KM) na 123 900 zł.

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Skoda Superb Combi: Praktycznie bez wad

Ostatnio w świecie motoryzacji modernizacje czy nowe generacje często przyprawiają fanów danej marki czy modelu o palpitacje serca. No bo teraz jest tak, że nowe nie zawsze znaczy lepsze. Nowe oznacza często bardziej skomplikowane, zawiłe, z gorszą obsługą i wieloma bezsensownym dodatkami, które na co dzień tylko uprzykrzają eksploatację auta. Co raz częściej pojawiają się w samochodach pomysły, które sprawiają, że te nowe stają się w wielu punktach „gorsze” od swoich poprzedników. Stoją za tym nowe nie zawsze potrzebne regulacje, pęd do nowoczesności i cięcie kosztów producentów. Na szczęście jest też świat bardziej normalny i nie obarczony powyższymi niedogodnościami. I tak przechodzimy do Skody Octavii czwartej generacji, która jest mniej więcej w połowie swojej rynkowej kariery. Z tej okazji przeszła właśnie facelifting. Zmian jest dużo i praktycznie wszystkie sprawiają, że Octavia staje się jeszcze lepszym samochodem.

Pozostało 86% artykułu
Ten pierwszy raz
BMW M5: Wyśmiewane w sieci, zachwycające na drodze
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ten pierwszy raz
Porsche 911 GTS: Serce czy rozum
Ten pierwszy raz
Volvo EX90: Odważ się być mądrym
Ten pierwszy raz
Jeździliśmy rekordowym Mercedesem. Na jednym ładowaniu przejedzie 1200 km
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ten pierwszy raz
Skoda Elroq: Jeździliśmy Skodą, której jeszcze nie ma w salonach