Ostatnio w świecie motoryzacji modernizacje czy nowe generacje często przyprawiają fanów danej marki czy modelu o palpitacje serca. No bo teraz jest tak, że nowe nie zawsze znaczy lepsze. Nowe oznacza często bardziej skomplikowane, zawiłe, z gorszą obsługą i wieloma bezsensownym dodatkami, które na co dzień tylko uprzykrzają eksploatację auta. Co raz częściej pojawiają się w samochodach pomysły, które sprawiają, że te nowe stają się w wielu punktach „gorsze” od swoich poprzedników. Stoją za tym nowe nie zawsze potrzebne regulacje, pęd do nowoczesności i cięcie kosztów producentów. Na szczęście jest też świat bardziej normalny i nie obarczony powyższymi niedogodnościami. I tak przechodzimy do Skody Octavii czwartej generacji, która jest mniej więcej w połowie swojej rynkowej kariery. Z tej okazji przeszła właśnie facelifting. Zmian jest dużo i praktycznie wszystkie sprawiają, że Octavia staje się jeszcze lepszym samochodem.
Nowa Skoda Octavia
To już niemal pięć lat, odkąd aktualna generacja Skody Octavii trafiła do salonów. Czeski liftback (lub wersja kombi) wciąż jest lubiany przez klientów, zwłaszcza jeśli mówimy o zakupach flotowych. Może dlatego właśnie najchętniej wybierane kolory w tym modelu to tzw. kolory ostrożne, czyli takie, przy których z odsprzedażą nie będzie żadnego problemu i marudzenia kolejnych klientów. Zaliczamy do nich czarny (wybiera go 19 proc. klientów), srebrny (13,9 proc.) i szary (13,4 proc.). Większość z klientów decyduje się na dwulitrowego diesla o mocy 150 KM (22,0 proc.). Co ciekawe, numerem dwa jest silnik benzynowy 1,5 l, 150 KM, ale z ręczną skrzynią biegów. Polacy kochają Octavię. Jesteśmy drugim rynkiem na świecie w hatchbacku i trzecim, jeśli chodzi o wersję kombi.
Nowa Skoda Octavia
Nowa Skoda Octavia – zmiany na zewnątrz i w środku
Wiadomość o liftingu Octavii powinna ucieszyć wszystkich, którzy mają takie samochody służbowe. Wasz kolejny egzemplarz będzie porządnie zmodernizowany. Co się zmieniło? Na zewnątrz przeprojektowano przede wszystkim pas przedni. Są inne, nowe zderzaki, zmienione reflektory, które teraz inaczej łączą się z grillem i nowa LED-owa sygnatura świetlna. Zmiany zewnętrznych świateł mają nie tylko walory estetyczne. Nowe lampy mogą być dostępnymi za dopłatą reflektorami Matrix LED z 36 diodami (poprzednik miał ich o 12 mniej), zapewniającymi doskonały zasięg świecenia i doświetlenie zarówno drogi, jak i pobocza. Z tyłu jest również nowy zderzak, nieco zmieniony układ świateł i duży napis na tylnej klapie – Skoda. Generalnie styliści nic nie popsuli i chyba to jest najważniejsze. I tak, w odpowiedniej konfiguracji nowa Octavia może się podobać.