Sto lat: tyle minęło od premiery pierwszego Bentleya o nazwie Super Sports. Aby to uczcić, firma wraca do legendarnej nazwy. Nowy Continental GT Supersports to prawdopodobnie najbardziej analogowy i mechaniczny Bentley od lat. Marka, która kojarzy nam się głównie z pachnącą skórą, drewnem i luksusem, oferuje samochód ze zmniejszoną masą własną, napędem tylko na tył i nastawiony na „czystą” przyjemność z jazdy. Auto waży mniej niż 2 tony, co czyni je najlżejszym autem z Crewe od… 85 lat.
Bentley Continental GT Supersports
Hołd dla legendy sprzed stulecia
Nowy Supersports powstał jako hołd dla wspomnianego, pierwszego 3 Litre Super Sports z 1925 roku, ale także dla takich postaci jak Mildred Mary Petre, która w 1929 roku ustanowiła długodystansowy rekord za kierownicą Bentleya 4,5 Litre. Pierwszy prototyp nowej wersji był rozwijany pod kryptonimem „Project Mildred”, co pokazuje, że Bentley bardzo świadomie sięga do własnych korzeni.
Bentley Continental GT Supersports
Serce samochodu stanowi czterolitrowe V8 biturbo o „diabelskiej” mocy 666 KM i momencie obrotowym 800 Nm, połączone z ośmiobiegową, dwusprzęgłową skrzynią ZF, przekazującą napęd wyłącznie na tylną oś. To najmocniejszy silnik V8 w historii Bentleya, pozbawiony elektrycznego wsparcia. Osiągi - 3,7 s od 0 do 100 km/h i prędkość maksymalna ok. 310 km/h - są nieco słabsze niż w poprzednim Supersports z W12, ale tym razem nie chodzi o cyferki. Inżynierowie otwarcie mówią, że priorytetem były: responsywność, wyczucie samochodu i precyzja prowadzenia.