Reklama

Bentley Continental GT Supersports: Spartański, jak na tę markę

Najnowszy Bentley Continental GT Supersports to najlżejszy samochód produkcyjny marki z Crewe od 85 lat. Nie wyprzedzi poprzednika, ale zaoferuje o wiele lepsze wrażenia z jazdy.

Publikacja: 11.12.2025 08:47

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Sto lat: tyle minęło od premiery pierwszego Bentleya o nazwie Super Sports. Aby to uczcić, firma wraca do legendarnej nazwy. Nowy Continental GT Supersports to prawdopodobnie najbardziej analogowy i mechaniczny Bentley od lat. Marka, która kojarzy nam się głównie z pachnącą skórą, drewnem i luksusem, oferuje samochód ze zmniejszoną masą własną, napędem tylko na tył i nastawiony na „czystą” przyjemność z jazdy. Auto waży mniej niż 2 tony, co czyni je najlżejszym autem z Crewe od… 85 lat.

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Hołd dla legendy sprzed stulecia

Nowy Supersports powstał jako hołd dla wspomnianego, pierwszego 3 Litre Super Sports z 1925 roku, ale także dla takich postaci jak Mildred Mary Petre, która w 1929 roku ustanowiła długodystansowy rekord za kierownicą Bentleya 4,5 Litre. Pierwszy prototyp nowej wersji był rozwijany pod kryptonimem „Project Mildred”, co pokazuje, że Bentley bardzo świadomie sięga do własnych korzeni.

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Serce samochodu stanowi czterolitrowe V8 biturbo o „diabelskiej” mocy 666 KM i momencie obrotowym 800 Nm, połączone z ośmiobiegową, dwusprzęgłową skrzynią ZF, przekazującą napęd wyłącznie na tylną oś. To najmocniejszy silnik V8 w historii Bentleya, pozbawiony elektrycznego wsparcia. Osiągi - 3,7 s od 0 do 100 km/h i prędkość maksymalna ok. 310 km/h - są nieco słabsze niż w poprzednim Supersports z W12, ale tym razem nie chodzi o cyferki. Inżynierowie otwarcie mówią, że priorytetem były: responsywność, wyczucie samochodu i precyzja prowadzenia.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Nowa wizja Bentleya zaskakuje. Zobacz jak wygląda jego wnętrze
Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Dlatego tak duży nacisk położono na aerodynamikę i redukcję masy. Supersports otrzymał największy przedni splitter w historii marki, rozbudowany dyfuzor, stały tylny spoiler oraz liczne wstawki z włókna węglowego. W połączeniu z poszerzonym rozstawem kół tylnej osi daje to o około 300 kg większy docisk niż w Continentalu GT Speed. Dach wykonano z karbonu, co obniża środek ciężkości i poprawia sztywność nadwozia. Część systemów asystujących kierowcy uznano za zbędne w aucie nastawionym na emocje, więc po prostu je usunięto, żeby ograniczyć masę.

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Układ jezdny korzysta z aluminiowego zawieszenia z podwójnymi wahaczami z przodu i wielowahaczem z tyłu, wspieranego przez nowe dwukomorowe miechy pneumatyczne. System Bentley Dynamic Ride z instalacją 48 V potrafi w ułamku sekundy budować duże siły przeciwdziałające przechyłom nadwozia, co w połączeniu z tylnym napędem ma dać kierowcy poczucie prowadzenia może i dość ciężkiego, ale i bardzo posłusznego auta torowego. Za wytracanie prędkości odpowiadają ogromne hamulce kompozytowe z tarczami węglowo-krzemowymi i wielotłoczkowymi zaciskami. Standardem są 22-calowe felgi opracowane z Manthey Racing oraz tytanowy układ wydechowy Akrapoviča, a dla najbardziej wymagających przewidziano półtorowe opony Pirelli Trofeo RS.

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Wnętrze to z kolei odejście od koncepcji klasycznego, czteromiejscowego GT. Z tyłu nie ma już siedzeń (które i tak służyły głównie jako półki na torby), tylko karbonowo-skórzany panel, a z przodu zagościły dwa mocno wyprofilowane fotele montowane niżej niż w standardowym Continentalu. Do wyboru przygotowano kilka schematów wykończenia, łączących skórę, materiał Dinamica i karbon, ale nawet w najbardziej efektownych konfiguracjach widać, że tym razem luksus zszedł na dalszy plan. To auto w innym stylu - co nie znaczy, że mniej wyjątkowym (wręcz przeciwnie…).

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

500 egzemplarzy – każdy inny

Supersports powstanie w zaledwie 500 egzemplarzach. Każdy wyjedzie z fabryki z indywidualnym numerem. Za sprawą działu Mulliner można go porządnie spersonalizować. Produkcja ruszy pod koniec 2026 roku, a pierwsze auta trafią do klientów na początku 2027 r., głównie w Europie, Ameryce Północnej i na wybranych rynkach Azji i Bliskiego Wschodu. To bardzo wyraźny sygnał: zanim Bentley na dobre wejdzie w erę elektryfikacji, chce jeszcze raz pokazać, jak według niego wygląda czysto spalinowy, rasowy samochód dla kierowcy.

Bentley Continental GT Supersports

Bentley Continental GT Supersports

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Koniec epoki przepychu. Bentley kończy produkcję dwunastocylindrowych silników
Premiery
Europa go straciła, na innych rynkach wypłynął w nowej wersji. Tak wygląda Ford Mondeo
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Premiery
Amerykańska legenda wśród ciężarówek w nowym wydaniu. Oto Mack Pioneer
Premiery
Nowa fala pickupów. Toyota będzie elektryczna, a Nissan technicznym bratem Mitsubishi
Premiery
To koniec pewnej epoki. BMW żegna swojego ostatniego roadstera
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Premiery
Koreańczycy w natarciu. Takich modeli nikt się nie spodziewał
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama