Pierwszym seryjnym modelem submarki Magma jest model GV60. To znany elektryk Genesis GV60, ale przerobiony w sposób, który pozwala mówić o nim jak o aucie po mocnym tuningu. Auto korzysta z tej samej techniki, którą znamy z Hyundaia Ioniqa 5 N, ale w bardziej wyrafinowanym i mocniejszym wydaniu. W aucie pracują dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 609 KM i 740 Nm, a w trybie Boost dostępne jest nawet 650 KM i 790 Nm. To moc, która wprowadza tego SUV-a na poziom aut sportowych. Zresztą osiągi też. Setka w około 3,5 sekundy. 200 km/h z miejsca osiąga w zaledwie 10,9 s. Prędkość maksymalna: 264 km/h.
Genesis GV60 Magma
Nadwozie nie jest przerysowane, ale pełne ciekawych zmian: poszerzone błotniki, obniżone o 20 mm zawieszenie, nowe zderzaki i 21-calowe koła. Wszystko podporządkowano ciekawszemu i bardziej sportowemu wyglądowi. We wnętrzu Magma stara się zabrać pasażerów do świata sportu i luksusu. Mikrofibra, kontrastowe pomarańczowe przeszycia, wyświetlacze z danymi o temperaturze baterii, G-force czy pracy układu napędowego. Na kierownicy pojawia się przycisk Boost, a systemy takie jak VGS (wirtualna zmiana biegów), Drift Mode i High-Performance Battery Control są przeniesione z Hyundaia Ioniq 5 N. Debiut rynkowy GV60 Magma zaplanowano na 2026 rok. Ceny nie są znane, ale na wybranych rynkach w Europie można spodziewać się poziomu powyżej 80 tys. euro. Niestety mimo zapowiedzi Genesis nadal nie doczekał się polskiego debiutu.
Czytaj więcej
Hyundai zdradził, że jest możliwość ekspansji marki Genesis na polski rynek. To koreańska marka,...
Genesis GV60 Magma