Modern Solid: oto, jak nazywa się najnowsza filozofia stylistyczna Skody. Na czym polega? Aby to zrozumieć, wystarczy spojrzeć na zdjęcia modelu Epiq. To pierwszy samochód Skody zaprojektowany od początku do końca zgodnie z nowym zamysłem designerów. Z przodu uwagę zwraca Tech Deck Face – podświetlana osłona, w której umieszczono sensory systemów wspomagających. Wąskie reflektory Matrix LED w układzie litery T tworzą nową sygnaturę świetlną marki, a z tyłu wyraźnie zaznaczono charakterystyczny słupek C. Właśnie tak będą projektowane nowe modele Skody.
Czytaj więcej
Skoda powiększa rodzinę Elroq o topowy model RS. Kompaktowy SUV z napędem elektrycznym o mocy 340...
Uzupełnieniem takiego nadwozia jest proste, minimalistyczne wnętrze. Mamy tam duży wyświetlacz centralny i cyfrowe zegary, ale pojawiły się także przyciski fizyczne. Tradycyjnie dla Skody, nie zabrakło rozwiązań Simply Clever, czyli przemyślanych przegródek, haczyków na torby, ukrytych schowków czy ładowarki indukcyjnej na dwa smartfony. Epiq ma 4,1 m długości, 1,8 m szerokości i 1,6 m wysokości. Nie zajmuje więc wiele miejsca na parkingu (dokładniej: tyle co Kamiq), ale rozstaw osi tego „elektryka” to aż 2,6 m: tyle, co w dużo dłuższej i większej Octavii. Dzięki temu wnętrze ma być przestronne. Bagażnik też jest duży - ma 475 litrów, a do tego z przodu znajduje się jeszcze 25-litrowy kufer. Nośność haka to aż 75 kg, dzięki czemu Epiq może holować przyczepy o masie 1200 kg lub przewozić dwa rowery elektryczne. W końcu fani elektromobilności często nie zapominają o niej także po wyjściu z auta.