To już sześć lat, odkąd powitaliśmy na rynku Porsche 911 generacji 992. Szybko minęło, prawda? Klasyczne kształty starzeją się powoli, dlatego pod względem stylistyki legendarnemu modelowi nie można wiele zarzucić. I dlatego też lifting, którego efekty możemy właśnie oglądać na zdjęciach, nie zmienił zbyt wiele, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. 911 992.2, bo tak określany jest najnowszy model, ma nowe zderzaki, przeniesioną wyżej rejestracje z tyłu, przeprojektowany tylny pas świetlny i udoskonalone lampy. To pierwsze 911, które nie ma żadnych innych dodatkowych świateł z przodu oprócz głównych reflektorów - pod kloszami zmieszczono wszystko, co potrzeba. Ogólnie jednak zamysł stylistyczny pozostał ten sam. Wielbiciele ponadczasowej klasyki nie będą zawiedzeni.
Porsche 911 GTS
Więcej narzekań ze strony tradycjonalistów może pojawić się po zobaczeniu wnętrza. 992.2 pożegnało klasyczne zegary. Nie ma tu już analogowego obrotomierza. Wszystko ustąpiło miejsca ekranom. Ten za kierownicą jest zakrzywiony, ma przekątną 12,6 cala i oferuje siedem różnych sposobów prezentowania danych. Ale i tak trochę szkoda - 911 mogłoby przecież być ostoją tradycyjnych rozwiązań. Wystający przełącznik startera też ustąpił miejsca zwyczajnemu przyciskowi. Tyle dobrego, że wciąż jest z lewej… Jeśli ktoś już jest oburzony zbyt dużą dawką nowoczesności w legendzie, niech lepiej… przestanie już czytać. Będzie tylko gorzej. 911 992.2 stanowi bowiem prawdziwą rewolucję pod względem tego, co dzieje się w gamie silników. Nie chodzi wcale o to, że bazowy wariant otrzymał m.in. nowe turbosprężarki i układ chłodzenia (z wersji Turbo i GTS), a jego moc nieco wzrosła (z 385 KM na 394, przyspieszenie do setki spadło o 0,1 s do 3,9 s). Największe zmiany dotyczą wersji GTS (dotychczas uznawanej przez wielu za najlepszą w ofercie 911). Od teraz 911 GTS jest… hybrydą.
Czytaj więcej
Porsche lubi bić rekordy. Ten Porsche Taycan Turbo GT zanim pojawił się w salonach pobił aż dwa - na niemieckim torze Nürburgring i amerykańskim Laguna Seca. To demonstracja siły i tego do jakiej perfekcji prowadzenia można dopracować elektryczną limuzynę. Pierwsza jazda wyjątkowo mocnym i szybkim Porsche.
Elektroniczny obrotomierz w nowym Porsche 911