Renault ma na ten samochód już ponad 50 tys. chętnych

Dziś Europa, która zaczyna konkurować z Chinami potrzebuje takich samochodów jak Renault 5. Aut ekonomicznych, nawiązujących do historii, z duszą i charakterem.

Publikacja: 05.03.2024 05:28

Renault ma na ten samochód już ponad 50 tys. chętnych

Foto: Albert Warner

Zwykle zapowiedzi powrotu do słynnych modeli rozbudzają oczekiwania tak mocno, że podczas premiery doznajemy rozczarowania. Ale nie tym razem. Laurens van den Acker, który ma na swoim koncie takie projekty jak Bugatti Chiron, a dziś odpowiada za wygląd modeli marki Renault, podkreśla bliskość produkcyjnego R5 z koncepcyjnym. Może dlatego nasz zachwyt nowym wcieleniem R5 jest tak duży. Renault kontynuuje legendę w sposób na jaki R5 zasługuje. Czekaliśmy na taki samochód. Niewielki, pełen emocji, budzący pożądanie i dobre wspomnienia. Po po przerwie, która trwała od roku 1996 roku Renault 5 wraca do gry. Pod pełną nazwą Renault 5 E-Tech Electric kryje się 5-drzwiowy, elektryczny maluch w stylu retro-futurystycznym. Nawiązanie do drugiej generacji R5 jest wyraźne. Niektóre wersje mają też czerwone akcenty odwołujące się do R5 Turbo. Nawiasem mówiąc, hot hatch bazujący na R5 pojawi się jeszcze w 2024 roku i będzie nazywał się Alpine A290. Z innych ciekawostek niecodziennie wygląda opcjonalny ekran zabudowany po stronie kierowcy na przedniej masce. Będzie aktywny wyłącznie podczas ładowania i informował o stopniu naładowania baterii.

Renault 5

Renault 5

Foto: mat. prasowe

Renault 5

Renault 5

Foto: mat. prasowe

Renault 5 nie jest przewidziany jako następcą Clio

Wnętrze również nawiązujące stylem do poprzedników oferuje cyfrowy wyświetlacz kierowcy (7,0 lub 10,0 cali) oraz dotykowy ekran multimediów o przekątnej 10,0 cala. Nowe Renault 5 ma 3,92 m długości, 1,77 m szerokości i 1,5 m wysokości, rozstaw osi sięga 2,54 m, a pojemność bagażnika 326 litrów. Jest większy niż Twingo, ale mniejszy niż Clio. To pierwszy model korzystający z platformy AmpR Small - wcześniej znanej jako CMF-B EV. Jedną z wyjątkowych opcji wnętrza jest specjalny koszyk na... bagietki, który zamontowano na tunelu środkowym obok pasażera. Najlżejsza wersja z mniejszym akumulatorem o pojemności 40,0 kWh waży 1 350 kg, a najcięższa z akumulatorem o pojemności 52,0 kWh — 1 450 kg. Odmiana z podstawowym akumulatorem generuje 95 KM i 215 Nm lub 120 KM i 225 Nm. Wersja z mocniejszym akumulatorem oferuje 150 KM i 245 Nm. W tym przypadku przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje mniej niż 8 s, a maksymalna prędkość jest ograniczona elektronicznie do 150 km/h.

Renault 5

Renault 5

Foto: mat. prasowe

Renault 5 i jego specjalny koszyk/cupholder na bagietki

Renault 5 i jego specjalny koszyk/cupholder na bagietki

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Renault Twingo powraca. Będzie elektryczne i w stylu lat 90.

Podstawowy akumulator oferuje 300 km zasięgu w cyklu WLTP, a mocniejszy - 400 km. Maksymalna moc ładowania prądem zmiennym wynosi 11 kW, a stałym 100 kW. Korzystając z prądu stałego, ładowanie od 15 do 80 procent zajmuje pół godziny dla obu akumulatorów. Warto zauważyć, że najtańsza wersja Renault 5 z silnikiem o mocy 95 KM nie oferuje ładowania prądem stałym, ale ma dwukierunkowe ładowanie. Nowe R5 ma wielowahaczowe zawieszenie z tyłu więc powinien się dobrze prowadzić, a ciekawostką jest fakt, że na masce zlokalizowany został wskaźnik poziomu naładowania akumulatora. Nowy Renault 5 nie jest mistrzem przestronności. Tu liczy się styl i proporcje. Jak podkreśla Laurens van den Acker to one wpłynęły na decyzję, by zaoferować wyłącznie wersję elektryczną. Trochę szkoda. Podobnie jak w przypadku Fiata 500 z pewnością doskwierać będzie brak wersji spalinowej, która mogłaby być znacznie atrakcyjniejsza cenowo.

Renault 5

Renault 5

Foto: Albert Warner

Renault 5 i jego specjalny koszyk/cupholder na bagietki

Renault 5 i jego specjalny koszyk/cupholder na bagietki

Foto: Albert Warner

Renault 5 ma opcjonalnie zamontowany ekran pokazujący stan naładowania baterii

Renault 5 ma opcjonalnie zamontowany ekran pokazujący stan naładowania baterii

Foto: mat. prasowe

Renault 5

Renault 5

Foto: mat. prasowe

Renault 5

Renault 5

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Znamy ceny nowej Dacii Duster. W Polsce zamówienia od lutego

Zwykle zapowiedzi powrotu do słynnych modeli rozbudzają oczekiwania tak mocno, że podczas premiery doznajemy rozczarowania. Ale nie tym razem. Laurens van den Acker, który ma na swoim koncie takie projekty jak Bugatti Chiron, a dziś odpowiada za wygląd modeli marki Renault, podkreśla bliskość produkcyjnego R5 z koncepcyjnym. Może dlatego nasz zachwyt nowym wcieleniem R5 jest tak duży. Renault kontynuuje legendę w sposób na jaki R5 zasługuje. Czekaliśmy na taki samochód. Niewielki, pełen emocji, budzący pożądanie i dobre wspomnienia. Po po przerwie, która trwała od roku 1996 roku Renault 5 wraca do gry. Pod pełną nazwą Renault 5 E-Tech Electric kryje się 5-drzwiowy, elektryczny maluch w stylu retro-futurystycznym. Nawiązanie do drugiej generacji R5 jest wyraźne. Niektóre wersje mają też czerwone akcenty odwołujące się do R5 Turbo. Nawiasem mówiąc, hot hatch bazujący na R5 pojawi się jeszcze w 2024 roku i będzie nazywał się Alpine A290. Z innych ciekawostek niecodziennie wygląda opcjonalny ekran zabudowany po stronie kierowcy na przedniej masce. Będzie aktywny wyłącznie podczas ładowania i informował o stopniu naładowania baterii.

Premiery
Mazda modernizuje swojego SUV-a. CX-60 z poprawionym zawieszeniem i nowym wyposażeniem
Premiery
Hołd rajdowym tradycjom Toyoty. GR86 w wersji specjalnej
Premiery
Skoda pokaże swój nowy model online. Polska premiera już dzisiaj wieczorem
Premiery
Przebudowali roadstera na małe kombi. Tak wygląda Brabus Rocket GTS
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Premiery
Skoda ma nowego kompaktowego SUV-a. Nazywa się Kylaq i będzie kosztować 38 tys. zł