Toyota niepodzielnie rządzi na polskim rynku. Wygląda na to, że klienci nad Wisłą pokochali hybrydy. Cenią markę za trwałość i niezawodność (co potwierdzają „niezniszczalne” egzemplarze służące w dużych miastach do przewozu osób), a od jakiegoś czasu wyjątkowo chętnie wybierają crossovery. Tańszy z modeli Toyoty oferujących wyższą pozycję za kierownicą, czyli Yaris Cross, to naprawdę częsty widok. Teraz, w trzy lata po debiucie, nadeszła pora na odświeżenie tego auta.
Nowy Yaris Cross: mocniejszy silnik, nowe kolory, zmiany we wnętrzu
Co się zmieniło? Z zewnątrz… wyjątkowo niewiele. W gamie pojawią się dwa nowe kolory (Juniper Blue i Urban Khaki), będzie można zamówić też felgi o nowym wzorze. Więcej zmian czeka we wnętrzu. Urosną ekrany - ten za kierownicą, czyli w miejscu „zegarów”, może mieć przekątną 7 albo nawet 12,3 cala. Z kolei wyświetlacz systemu multimedialnego będzie miał wielkość 9 lub 10,4 cala. Pojawi się też nowa kamera cofania zapewniająca lepszą jakość obrazu, a systemy Android Auto i Apple CarPlay są w nowej wersji bezprzewodowe. Kolejna zmiana będzie łatwa do wychwycenia głównie dla estetów. Dół deski rozdzielczej, dotychczas raczej nie słynący ze szczególnie subtelnego wykończenia, ma otrzymać miękkie materiały.
Czytaj więcej
Nowa Toyota Proace Max to kolejna odsłona „nieśmiertelnego”, dobrze znanego na rynku i cenionego Fiata Ducato. W planach jest także pojawienie się wersji elektrycznej.
Toyota Yaris Cross