Reklama

Maybach i AMG: Dwa światy, jedna filozofia

Są takie wydarzenia w świecie motoryzacji, które po prostu się odbywają… i są takie, które zostają z Tobą na długo. „Excellence Tailored to Perfection” nie był zwykłym pokazem samochodów. To była podróż do świata, w którym luksus i technologia splatają się z emocjami, a każdy detal opowiada swoją historię.

Publikacja: 26.08.2025 14:28

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Już od pierwszego kroku było jasne, że to coś więcej niż premiera nowych modeli. To pokaz filozofii marki, która od dekad redefiniuje pojęcie luksusu, ale tym razem zrobiła to w sposób bardziej zmysłowy niż kiedykolwiek. Dwa światy – Maybach i AMG – spotkały się na jednej scenie, tworząc kontrast doskonały. Z jednej strony absolutna cisza, komfort i elegancja. Z drugiej – adrenalina, moc i niepohamowana dzikość. To właśnie ten dualizm najlepiej opisuje współczesnego Mercedesa.

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

W strefie Maybacha czas zwalniał. Modele zaprezentowane podczas wydarzenia były jak dzieła sztuki – kunsztowne, perfekcyjnie wyważone, zaprojektowane tak, by każdy detal miał znaczenie. Centralną gwiazdą był Mercedes-Maybach SL 680 Monogram Series – limitowany kabriolet, który redefiniuje pojęcie elegancji. Dwukolorowe nadwozie, ręcznie wykończone wnętrze obszyte skórą Manufaktur Crystal White Nappa i motywy stylistyczne „Red Ambiance” oraz „White Ambiance” tworzyły aurę luksusu, który wręcz hipnotyzował.

Czytaj więcej

To tam się wszystko zaczęło. Podróż Maybachem S580 do kolebki luksusu
Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Pod maską drzemie 4,0-litrowy V8 biturbo o mocy 577 KM i 800 Nm momentu obrotowego. Napęd 4MATIC+ i 9-stopniowa skrzynia 9G-TRONIC pozwalają osiągnąć 100 km/h w zaledwie 4 sekundy, ale to nie liczby definiują to auto. W Maybachu chodzi o coś więcej – o podróż, która jest tak płynna, że wydaje się niemal oderwana od rzeczywistości. Specjalnie dostrojone zawieszenie, aktywna izolacja akustyczna i precyzyjna hydraulika sprawiają, że wewnątrz kabiny panuje absolutna cisza, nawet przy wyższych prędkościach. To nie jest samochód – to salon na kołach, miejsce, w którym luksus spotyka się z harmonią.

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Jeśli Maybach jest symfonią ciszy, Mercedes-AMG S 63 E Performance to koncert rockowy grany na pełnej głośności. To samochód, który redefiniuje pojęcie sportowej limuzyny i udowadnia, że technologia i emocje mogą współistnieć w idealnym balansie.  Pod maską pracuje 4,0-litrowe V8 biturbo, wspierane przez silnik elektryczny, co daje 802 KM i oszałamiające 1430 Nm momentu obrotowego. Efekt? 0–100 km/h w zaledwie 3,3 sekundy i prędkość maksymalna do 290 km/h z pakietem AMG Driver’s Package. Brzmi jak tor wyścigowy? I słusznie, bo inżynierowie AMG inspirowali się technologią prosto z Formuły 1.

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

System napędu na wszystkie koła AMG Performance 4MATIC+, zawieszenie AMG RIDE CONTROL+ oraz aktywna stabilizacja przechyłów tworzą wrażenie, jakby auto było przyklejone do asfaltu. Wnętrze to równie dopracowane dzieło – sportowa kierownica AMG Performance, fotele z optymalnym podparciem bocznym i cyfrowe wyświetlacze z dedykowanym trybem torowym. AMG nie jest samochodem dla każdego. To auto, które mówi wprost: „Jeśli chcesz poczuć granice fizyki – usiądź za kierownicą”.

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Reklama
Reklama

Maybach i AMG: Dwa światy, jedna idea.

„Excellence Tailored to Perfection” to nie był zwykły event – to manifest Mercedesa. Marka pokazała, że luksus może być interpretowany na wiele sposobów. Dla jednych będzie to podróż w absolutnej ciszy Maybacha, dla innych – puls adrenaliny w AMG. W obu przypadkach chodzi jednak o jedno: o doświadczenie motoryzacji, które wykracza poza funkcjonalność.  Mercedes-Benz nie stawia granic. Pokazuje, że możesz mieć wszystko – technologię, osiągi, komfort i emocje – zamknięte w jednej filozofii. Perfekcji nie trzeba wybierać. Można ją mieć.

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Czy wiesz, że…
- Nazwa AMG pochodzi od nazwisk założycieli – Aufrecht, Melcher – oraz miejscowości Großaspach.
-  Hybrydowy układ AMG S 63 E Performance generuje aż 190 KM z samego silnika elektrycznego, co jest rekordem w segmencie luksusowych limuzyn.
-  Program personalizacji Manufaktur daje klientom dostęp do ponad 700 kombinacji kolorów i wykończeń, dzięki czemu żaden egzemplarz nie musi być taki sam.

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Mercedes-Maybach - SL 680 seria Monogram

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Mercedes-AMG S63 E Performance: Siła dwóch serc

Już od pierwszego kroku było jasne, że to coś więcej niż premiera nowych modeli. To pokaz filozofii marki, która od dekad redefiniuje pojęcie luksusu, ale tym razem zrobiła to w sposób bardziej zmysłowy niż kiedykolwiek. Dwa światy – Maybach i AMG – spotkały się na jednej scenie, tworząc kontrast doskonały. Z jednej strony absolutna cisza, komfort i elegancja. Z drugiej – adrenalina, moc i niepohamowana dzikość. To właśnie ten dualizm najlepiej opisuje współczesnego Mercedesa.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Po Drodze
Koenigsegg odzyskuje rekord 0-400-0 km/h. Benzyna znów górą nad prądem
Po Drodze
129 lat temu narodziła się ciężarówka. Daimler zmienił świat transportu
Po Drodze
Ameryka w błyskawicznym tempie wraca do silników V8
Po Drodze
Volkswagen kończy produkcję swojego flagowego modelu
Po Drodze
Ta hybryda Lexusa znika z oferty. Klienci nie chcą sportowej ekologii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama