Jedyne takie Bugatti. Chiron Super Sport jako prezent na 70-tkę

Pewna pani otrzymała na 70-te urodziny niezwykły egzemplarz niezwykłego samochodu. Jej Bugatti Chiron Super Sport nawiązuje do egzemplarza 57 SC Atlantic, który widziała dwie dekady temu.

Publikacja: 21.12.2023 06:11

Jedyne takie Bugatti. Chiron Super Sport jako prezent na 70-tkę

Foto: mat. prasowe

Trudno nazwać Bugatti Chiron zwyczajnym samochodem. Unikatowy, niezwykle mocny, pieczołowicie wykonany, zapewniający wręcz atomowe osiągi i produkowany przez jedną z najbardziej utytułowanych i prestiżowych marek w historii motoryzacji - taki model jest niemalże dziełem sztuki. Ale istnieją egzemplarze Chirona, które są… wyjątkowo wyjątkowe. Tak jak ten widoczny na zdjęciach. Mówimy tu o Chironie w wersji Super Sport. To drogowa wersja zbudowana na podstawie odmiany wyczynowej używanej do bicia rekordu prędkości. Rozwija 1600 KM (z ośmiolitrowego W12) i maksymalnie jest w stanie rozpędzić się do 440 km/h. Od „standardowego” Chirona różni się m.in. zmniejszoną masą własną.

Czytaj więcej

Bugatti oferuje gwarancję na używane egzemplarze

Foto: mat. prasowe

Chiron zbudowany na wzór Bugatti 57 Atlantic

Ten egzemplarz wyróżnia się jednak przede wszystkim konfiguracją. Wiąże się z tym bardzo interesująca historia. Pewna pani dwie dekady temu zobaczyła Bugatti 57 SC Atlantic w zestawieniu kolorystycznym, które bardzo jej się spodobało. Zabytkowy, unikatowy samochód sportowy musiał mocno zapaść jej w pamięć. Na tyle, że teraz - na 70. urodziny - otrzymała w prezencie od męża właśnie Chirona, czyli dalekiego „potomka” 57 Atlantic, skonfigurowanego w bardzo podobny sposób. Cały proces był złożony i skomplikowany. Projektanci Bugatti udali się do muzeum Guggenheima w Bilbao. Tam bowiem znajduje się „słynny” 57 Atlantic – dokładnie ten, który 20 lat temu zrobił takie wrażenie na obdarowywanej. Designerzy zapisali i odtworzyli odcień błękitnego, błyszczącego lakieru. Aby Chiron mocniej przypominał klasycznego protoplastę, dodano mu więcej chromowanych wstawek. Unikatowy jest grill, wykonany właśnie z tego tworzywa. Nie ma na świecie drugiego Chirona z takim frontem.

Foto: mat. prasowe

Z lakierem świetnie komponuje się wnętrze wykończone koniakową skórą. Zadbano także o detale w postaci przeszyć w kształcie 57 Atlantic i malowanego na spojlerze napisu „One of One”. To naprawdę jedyny taki samochód na świecie. Perfekcyjnie łączy niesamowite wrażenia z jazdy ze stylem nawiązującym do tradycji. Sam Chiron zresztą też może być już postrzegany jako klasyk. Jego kariera trwa już siedem lat. Ta sylwetka jest jednak ponadczasowa. Oby jak najdłużej żyło też bezwstydnie spalinowe W16. Ile kosztował taki Chiron? Nie wypada o to pytać. Przecież to prezent.

Foto: mat. prasowe

Foto: mat. prasowe

Foto: mat. prasowe

Foto: mat. prasowe

Czytaj więcej

Dwa nowe odcinkowe pomiary prędkości już rejestrują za szybko jadących kierowców

Czytaj więcej

MG zaskoczyło wszystkich swoimi cenami aut. Poziom jak sprzed kilku lat

Trudno nazwać Bugatti Chiron zwyczajnym samochodem. Unikatowy, niezwykle mocny, pieczołowicie wykonany, zapewniający wręcz atomowe osiągi i produkowany przez jedną z najbardziej utytułowanych i prestiżowych marek w historii motoryzacji - taki model jest niemalże dziełem sztuki. Ale istnieją egzemplarze Chirona, które są… wyjątkowo wyjątkowe. Tak jak ten widoczny na zdjęciach. Mówimy tu o Chironie w wersji Super Sport. To drogowa wersja zbudowana na podstawie odmiany wyczynowej używanej do bicia rekordu prędkości. Rozwija 1600 KM (z ośmiolitrowego W12) i maksymalnie jest w stanie rozpędzić się do 440 km/h. Od „standardowego” Chirona różni się m.in. zmniejszoną masą własną.

Pozostało 80% artykułu
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Po Drodze
Był jednym z najmocniejszych SUV-ów na rynku. Teraz żegna się wersją specjalną
Po Drodze
Miał zostać wycofany z oferty, a zostaje na kolejne lata. SUV Volvo po modernizacji
Po Drodze
Mercedes pokazał w Warszawie swoją wizję przyszłości
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Po Drodze
Garaż Taylor Swift robi wrażenie. Sprawdzamy, jakimi samochodami jeździ supergwiazda