Kolejki po leasing aut do ostatnich godzin 2018 r.

Rząd napędził klientów salonom samochodowym. Zmiana zasad rozliczania aut firmowych podbiła sprzedaż aut w ostatnich dniach 2018 r. Teraz czeka nas spowolnienie?

Publikacja: 02.01.2019 17:16

Kolejki po leasing aut do ostatnich godzin 2018 r.

Foto: fot. AdobeStock

Od Nowego Roku zmieniły się w Polsce zasady rozliczania aut kupowanych i użytkowanych przez firmy. Sprawiły m.in., że kosztem podatkowym jest wartość rat leasingowych wyłącznie do kwoty 150 tys. zł. Do końca zeszłego roku nie było tu limitu. Jego wprowadzenie sprawiło, że zakup, leasing i wynajem drogich aut są teraz mniej opłacalne. Stąd koniec zeszłego roku oznaczał zwiększony ruch w salonach sprzedaży samochodów. A dilerzy i firmy leasingowe kusiły klientów specjalnymi ofertami.

Zdążyć przed sylwestrem

– Od października ruch w naszym salonie był zauważalnie wyższy. Jeszcze w ostatnich dwóch dniach zeszłego roku klienci podpisywali umowy zakupu, leasingu i wynajmu naszych samochodów – mówi Mikołaj Piekarz, specjalista do spraw sprzedaży w salonie Volvo Euro Kas w Katowicach. – Część z nich zdecydowała się na podpisanie umowy w zeszłym roku i odbiór auta na początku tego roku – dodaje. Jego zdaniem zmiana zasad rozliczania zakupu, leasingu i wynajmu aut przyspieszyła decyzje wielu klientów. – Bez nich część z nich przyszłaby po nowy samochód dopiero w 2019 r. – mówi Mikołaj Piekarz.

""

fot. AdobeStock

Foto: moto.rp.pl

W jednym z salonów Alfa Romeo usłyszeliśmy, że zainteresowanie zakupem, leasingiem i wynajmem aut tej marki było pod koniec zeszłego roku większe niż zwykle. – Nie mamy jednak samochodów o wartości znacznie przekraczającej krytyczny poziom 150 tys. zł netto, dlatego trudno mówić o boomie sprzedażowym. Zmiany zasad rozliczania aut istotne są przy bardzo drogich samochodach – wyjaśnia sprzedawca z salonu Alfa Romeo.

Czytaj także: Wyniki sprzedaży w 2018 r.

– Generalnie zmiany podatkowe pomogły nam w zwiększeniu sprzedaży aut w każdej kategorii modelowej oraz zwiększyły dosyć mocno udział zakupów z wykorzystaniem leasingu i wynajmu, co szczególnie dało się zauważyć w listopadzie i grudniu – opowiada Łukasz Grodzki, kierownik salonu sprzedaży BMW w Bawaria Motors Warszawa. – Dodatkowo w pierwszym kwartale 2019 r. pomoże nam furtka z rozliczaniem się na starych zasadach. Wiązało się to z podpisaniem umowy leasingowej w 2018 r. i możliwością odbioru samochodu w 2019 r. Nie doprecyzowano, w jakim czasie musi nastąpić odbiór auta, ale staraliśmy się, aby nastąpiło to jak najwcześniej – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Skoda liderem, ale najszybciej pojechał Mercedes

Odczuwalnie zwiększyła się liczba klientów. W październiku, ale zwłaszcza w listopadzie. Szybsza była też ich decyzyjność. Przyjęliśmy rekordową liczbę umów, zwłaszcza dotyczących leasingu i wynajmu długoterminowego – mówi Marek Wendykier, kierownik sprzedaży samochodów nowych i używanych w Dealer BMW Inchcape Wrocław. Także on zwraca uwagę, że część klientów zdecydowała się na podpisanie umowy pod koniec zeszłego roku i odbiór auta w 2019 r.

Wychłodzenie w 2019?

Dilerzy, dla których miniony rok był rekordowy, obawiają się teraz spowolnienia. Wszystko za sprawą przesunięcia na koniec 2018 r. części transakcji, które były planowane na 2019 r. Według wstępnych danych, liczba rejestracji wzrosła w porównaniu z 2017 r. o przeszło jedna dziesiątą. Jeszcze wyżej poszybowała sprzedaż samochodów segmentu premium: o prawie 17 proc. Jak podaje Instytut Samar, pomiędzy 1 stycznia a 20 grudnia z salonów wyjechało 521,7 tys. aut. W grupie marek premium liderem okazał się Mercedes, który sprzedał 19,4 tys. samochodów. Wyprzedził w ten sposób BMW (15,1 tys.) oraz Audi (14,3 tys.). Kolejne marki tego segmentu to Volvo oraz Lexus. W sumie sprzedaż aut premium zbliżyła się do poziomu 71,6 tys. sztuk.

CZYTAJ TAKŻE: Przewoźnicy narzekają, ale kupują ciężarówki na potęgę

– Może być lekkie schłodzenie w I kwartale, może w pierwszym półroczu, ale zobaczymy, co się będzie działo – mówi Marek Wendykier.

""

fot. AdobeStock

Foto: moto.rp.pl

– Myślimy, że pierwszy kwartał może być po prostu spokojniejszy – wtóruje mu Mikołaj Piekarz. Tym bardziej, że przewidywania dotyczące sprzedaży nowych samochodów w 2019 r. mówią raczej o utrzymaniu obecnego, wysokiego poziomu, niż o spadkach. [G]

Od Nowego Roku zmieniły się w Polsce zasady rozliczania aut kupowanych i użytkowanych przez firmy. Sprawiły m.in., że kosztem podatkowym jest wartość rat leasingowych wyłącznie do kwoty 150 tys. zł. Do końca zeszłego roku nie było tu limitu. Jego wprowadzenie sprawiło, że zakup, leasing i wynajem drogich aut są teraz mniej opłacalne. Stąd koniec zeszłego roku oznaczał zwiększony ruch w salonach sprzedaży samochodów. A dilerzy i firmy leasingowe kusiły klientów specjalnymi ofertami.

Pozostało 88% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta