Średnio dziennie rejestrowano w kwietniu 2014 egzemplarzy nowych aut, o 146 sztuk więcej niż w analogicznym miesiącu rok wcześniej. Instytut Samar prognozuje, że łączna sprzedaż w całym 2024 r. powinna sięgnąć 530 tys. samochodów osobowych oraz 68 tys. lekkich dostawczych. Problem z dostępnością samochodów należy już do przeszłości. Co prawda, są modele, dostawa których wymaga od kupującego nieco więcej cierpliwości, ale zasadniczo zamówienia realizowane są w standardowym czasie. Ok. 40 proc. trafiających teraz do klientów samochodów to auta z rocznika 2023. W rejestracjach od początku stycznia do końca kwietnia udział samochodów z poprzedniego roku produkcyjnego wynosi ok. 60 proc.

Czytaj więcej

Tyle kosztuje Toyota GR Yaris po liftingu. Jest drożej niż wcześniej, ale…

Czołówka listy rankingowej marek niewiele się zmienia. Niekwestionowanym liderem polskiego rynku pozostaje Toyota z prawie 20-procentowym udziałem i blisko 36,6 tys. sprzedanych samochodów w pierwszych czterech miesiącach obecnego roku. Drugie miejsce zajmuje Skoda (nieco ponad 20 tys. rejestracji), a na kolejnych pozycjach znalazły się: Volkswagen (11 tys.), Kia (10,6 tys.) i Hyundai (niespełna 9,9 tys.). Dużym popytem cieszą się marki premium, bo w TOP 10 zajmują cztery kolejne pozycje. Od stycznia do kwietnia BMW sprzedało 9,3 tys. aut, Mercedes 9,1 tys. Audi 8,5 tys., a Volvo nieco ponad 7 tys. Dziesiątkę zamyka Renault (6,4 tys.). Zarazem to w segmencie premium widać ponadprzeciętne wzrosty sprzedaży: Po czterech miesiącach Volvo poprawiło ubiegłoroczne wyniki o ponad połowę, podobnie jak Mercedes. BMW zwiększyło sprzedaż o 27 proc., jedynie Audi musiało zadowolić się wzrostem niewiele ponad 5-procentowym. Średnia dla całego rynku po czterech miesiącach to poprawa sprzedaży o 15,5 proc. wobec okresu styczeń – kwiecień 2023 r.

TOP 3 to Toyota Corolla, Skoda Octavia i Toyota Yaris

Informacje dotyczące ruchów cen obrazują na razie dane z marca, w którym ceny wzrosły w porównaniu z marcem 2023 r. o 2,2 proc. - Przy czym ceny aut z klasycznym napędem hybrydowym wzrosły o 2,54 proc., ceny samochodów napędzanych silnikiem diesla wzrosły o 2,53 proc., aut napędzanych silnikiem benzynowym o 2,44 proc. oraz hybryd plug-in o 1,37 proc. Natomiast średnio o 2 proc. staniały samochody elektryczne – informuje Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru. W tym ostatnim przypadku miał na to wpływ spadek cen Tesli, która jest najchętniej kupowanym w Polsce elektrykiem. Średnia cena zarejestrowanego nowego samochodu osobowego sięgnęła 178 tys. złotych. Jest to jednak średnia wyliczona w oparciu o ceny katalogowe, a nie transakcyjne. Te ostatnie są niższe o ok. 10 proc. ze względu na rabaty, którymi dealerzy starają się przyciągnąć klientów. Często upusty są jeszcze o kilka proc. większe. W rankingu modeli po czterech miesiącach dominuje Toyota Corolla, wyprzedzająca Skodę Octavię. Na kolejnych miejscach znajdują się dwie Toyoty: Yaris i RAV4, następnie Hyundai Tuscon i znowu dwie Toyoty: C-HR i Yaris Cross. Pierwszą dziesiątkę uzupełniają: Nissan Qashqai, Volvo XC60 oraz Cupra Formentor.

Czytaj więcej

Co czwarte nowe auto kupione w Polsce to model z segmentu premium