Według IMI – systemu Komisji Europejskiej wymiany informacji na rynku wewnętrznym – kobiety stanowią zaledwie 19 proc. pracowników handlu detalicznego w branży motoryzacyjnej, podczas gdy w innych branżach odsetek mężczyzn i kobiet wynosił 49/51 proc. – Kobiety w branży automotive są niedoceniane – ocenia Agata Wiśniewska-Mazur, Zastępczyni Dyrektora Rozwoju PSPA. Dodaje również, że „europejskie badania, w firmach, które stawiają na silną współpracę pomiędzy personelem męskim i żeńskim, osiągają lepsze wyniki”. Według przedstawicielki PSPA jest to efekt m.in. różnorodności pomysłów czy podejść. - Dlatego powinniśmy zadbać, aby dysproporcja zatrudnienia pomiędzy kobietami i mężczyznami została zniwelowana, zwłaszcza że rozwój elektromobilności może przyczynić się do zwiększenia zatrudnienia w sektorze transportu nawet o 6 tys. stanowisk do 2030 r.” – podkreśla Agata Wiśniewska-Mazur, Zastępczyni Dyrektora Rozwoju PSPA.
Czytaj więcej
Dla większości marek samochodowych wsparcie systemów Google’a i Appla staje się coraz bardziej proste. Użytkownicy też lubią przerzucać ekrany swoich telefonów na ekrany w samochodach. Używają programów do odtwarzania muzyki czy nawigacji. Jednak teraz General Motors nie chce więcej wspierać tych systemów.
Raport firmy doradczej Deloitte wykazał, że 90 proc. kobiet i mężczyzn pracujących w branży motoryzacyjnej uważa, że kobiety są niedostatecznie reprezentowane na stanowiskach kierowniczych. Z kolei 57 proc. kobiet nie dostrzega dla siebie atrakcyjnej ścieżki kariery w tym sektorze. Potwierdza to raport Gi Group Holding „Automotive – Global HR Trends 2024”. Zgodnie z nim głównym powodem, dla którego kobiety nie realizują kariery w sektorze motoryzacyjnym, jest brak inspirujących wzorów do naśladowania (38,4 proc.), utrzymanie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym (35,1 proc.), nierówne wynagrodzenie (34,4 proc.), aspekty fizyczne (32 proc.), a także obecność stereotypów i postrzegania branży jako „typowo męskiej” (38,1 proc.).
Uczelnie tworzą nowe kierunku studiów
W tym samym dokumencie, autorzy wskazali, że w Polsce kluczową kompetencją poszukiwaną u pracowników fizycznych jest biegłość w obsłudze technologii (66 proc.). Listę najważniejszych umiejętności pracowników umysłowych otwiera natomiast znajomość technologii ekologicznych i zasad zrównoważonego rozwoju (39 proc.). – Obserwujemy, w jaki sposób nowe technologie rewolucjonizują sektor motoryzacyjny. Naszym priorytetem jest skuteczne wspieranie tego dynamicznego procesu. Kluczowym elementem jest właściwa edukacja przyszłych specjalistów – dodaje Agata Wiśniewska-Mazur. Uczelnie wyższe widząc zwiększające się zapotrzebowanie w sektorze nowych technologii i nowej mobilności, tworzą kierunki przyszłości. Wśród przykładów można wymienić choćby Politechnikę Śląską, Rzeszowską, Poznańską, Wrocławską czy Warszawską. To właśnie tam studenci mogą już teraz edukować się w m.in. elektromobilności. Na ostatniej z wymienionych uczelni uruchomione zostały również studia podyplomowe „Nowa Mobilność”. Skierowane są one m.in. do kadry zarządzającej, specjalistów firm i instytucji budujących kompetencje w przedmiotowym obszarze. Składają się z 2 semestrów, 12 zjazdów, 30 przedmiotów oraz 240 godzin merytorycznej wiedzy.
Czytaj więcej
Kiedyś miała go Szwecja, a teraz również Unia Europejska bardzo chce zrealizować ambitny plan, w którym na europejskich drogach będzie zero ofiar śmiertelnych wypadków. To m.in. dlatego w najbliższych latach czekają nas spore zmiany m.in. w przepisach, ich egzekwowaniu jak i uzyskaniem prawa jazdy.