Miejsce Zetschego zajął Ola Kallenius, 49-letni Szwed, już kilka miesięcy temu namaszczony na następcę legendarnego szefa Daimlera. Ma przeprowadzić w koncernie ze Stuttgartu finansową i organizacyjną rewolucję. Obaj różnią się nie tylko wiekiem i wyglądem: Zetsche był wygadanym, ekspansywnym inżynierem. Kallenius, wcześniej wiceprezes ds. rozwoju, jest raczej typem spokojnego księgowego. Za to jego nowa rola będzie wymagała zdecydowania i determinacji: musi on dokonać rozległych cięć w kosztach i znaleźć oszczędności na sfinansowanie zmian w produkcji. Umożliwi to program o nazwie „Move”, w ramach którego firma ma zmniejszyć o około 20 proc. koszty zarządzania i przynieść wielomiliardowe oszczędności. Powinien zapewnić też osiągnięcie planowanej marży zysku, obecnie zagrożonej komplikującą się sytuacją w globalnym handlu oraz narastającymi problemami w fabrykach. „Move” ma być gotowy latem.
Team Daimlera podczas prezentacji nowej klasy A: (od prawej) Markus Schäfer, Britta Seeger, Dieter Zetsche, Ola Källenius / fot. Bloomberg
Kierunkiem rozwoju mają być samochody elektryczne i cyfrowe usługi. Zmieniona struktura firmy zakłada podział na trzy odrębne jednostki obejmujące samochody osobowe i vany, pojazdy ciężarowe i autobusy oraz usługi finansowe. Wszystkie trzy podmioty będą należeć do Daimlera jako spółki holdingowej odpowiedzialnej za ogólną strategię koncernu. Takie rozwiązanie ma być nie tylko tańsze, ale powinno również przyspieszyć podejmowanie decyzji i ułatwiać poszczególnym jednostkom nawiązywanie współpracy z dostawcami nowych rozwiązań.
CZYTAJ TAKŻE: Daimler wycofuje markę Smart z USA i Kanady
Kallenius zapowiedział ostatnio, że koncern będzie nadal korzystać z sojuszy w obniżaniu kosztów prac projektowych i zakupów dla Mercedesa. – Zwiększy się intensywność współpracy. Sojusze będą nie tylko z innymi firmami samochodowymi i dostawcami, ale także z firmami technologicznymi – deklarował nowy szef Daimlera. Będą one jednak weryfikowane pod względem osiąganych efektów. Grupa liczy też na zwiększenie oszczędności w produkcji baterii dla pojazdów elektrycznych, pracuje nad zmniejszeniem udziału drogich surowców, np. kobaltu w tych bateriach.